arkadia
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez arkadia
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 5 z 7
-
no czesc dziewczyny :) bylam wczoraj u lekarza :) widzialam moja krudszynke kochana :) ale sie gibała :) hehe!! cudna jest wiecie?? nie moge sie na nia napatrzec :) wazy 2760 g ... a to juz 38 tydzien... niestety wszystko pozamykane na cztery spusty i nic nie wskazuje na to ze w najblizszym czasie urodze termin mam wyznaczony na 5-go ( bylabym baaaardzo zaskoczona gdyby okazal sie bprawdziwy ) wg. USG na 10tego ( ten juz bardziej wiarygodny ) ale wedlug moich wyliczen powinnam urodzic w polowie sierpninia :) heh!! ciekawe jak bedzie!! chyba poszukam tej herbatki z lisci malin :) Dominisia!! gorace pozdrowienia dla ciebie i Krzysia :) ale szczesciara z ciebie... wszystko uklada sie doskonale... oby tak dalej ehhh!! mam nadzieje ze i mi sie uda karmic piersia... Carlaa!! swietne zdjecia :) to niesamowite wiedziec w koncu z kim sie rozmawia :)do niedawno bylas carla bez okreslonych ksztaltow... a teraz cie widze jak do cienbie pisze :) superowo :D :D :D jak bede miala jakies swoje , to tez przesle :) Ps. kapusta jak malowana :D :D :D Isia!! a ty kochanie nie daj sie nikomu kto probuje zaklocic twoj spokoj!! badz egoistka!! teraz masz do tego pelne prawo!! nie zwazaj na nic!! sluchaj siebie i tylko siebie!! to jedyna rada na wszystkich \"zyczliwych\" ... nawet tych wydawaloby sie najblizszych... gorace buziaczki :) trzymaj sie skarbie :) Aleksandro!! mam nadzieje ze mieszkanko szybko wroci do pierwotnego stanu!! znowu beedzie milo i przytulnie i znowu bedziesz mogla skupic sie na tym co teraz najwazniejsze... reszta sie nie martw!! dobry prawnik cie wyreczy ( wnioskuje ze takiego wlasnie masz :) ) Gosia!! kurcze!! ale fajna dziewuszka :) 2970!! no super po prostu :) Tez przyszla mamo!! ciesze sie ze juz spokojniejsza jestes :) ma to jak rozmowa z lekarzem i rozwianie wszewlkich watpliwosci , prawda?? mi tez to wiele razy pomoglo... no no!! a wiec porod sie zbliza wielkimi krokami :) ... juz trzymam mocno kciuki :) Rika!! jak sie zacznie to napewno tego nie przegapisz :P odszedl ci czop kochanie :) to tylko znak , ze porod sie zbliza... ale czy sie zacznie , dzis , jutro , pojutrze , a moze za tydzien , albo za dwa , trudno przewidziec... jak masz watpliwosci to dzwon!! nie ma sie czego bac!! po to jest lekarz , zeby ci pomoc w kazdy mozliwy sposob... jesli trzeba to i rozwiac niepokoje... dzwon i tyle!! a moze zaczelo sie na dobre i juz jestes w szpitalu ?? jestesmy z toba skarbie :D no i jeszcze slowko do majacej nadzieje :) ja wiem ze mi ciaza siadla na mozg , ale czegos tu nie kumam... skoro bedziesz mamusia w sierpniu , to skad te goscinne wystepy?? jestes jedna z nas i koniec :D
-
hahahahahahahhaaa!! no nie moge sie z wami rozstac :) Carlaa :) ja sie wlasnie posikalam :D :D :D :D :D hahahahahahahha!! IKEA :D no genialne poprostu :D Aleksandro :) gdzie go znalazlam?? heh!! to on mnie znalazl :) ...fuksiarz jeden :)
-
ja tez chce zobaczyc zdjątka!! podluchy!! posylajcie je tu szybko!! Ania!! powodzenia skarbie :) to musi byc niesamowite wiedziec ze to tuz tuz... nadejdzie wtorek... rach ciach... i dzidzia z toba :) zycze szybkiego powrotu do zdrowka... no i oczywiscie cudnego , zdrowego maluszka :) trzymaj sie cieplutko!! i jak najszybciej zdaj nam relacje jak juz bedzie po wszystkim :) Carlaa!! pozdrow Dominisie :) no i rzucaj tymi bezami szybko :) Skye!! co sie nie odzywasz lobuzie?? melduj sie migusiem!! no dobra!! teraz juz naprawde uciekam :P papa brzuszki ... i niebrzuszki :)
-
a dzien doberek :) wlasnie wrocilam ze szpitala... NIE !! NIE !! nic sie nie dzieje !! bez paniki :P bylam go sobie tylko obejrzec ... no i bylo niemal dokladnie tak jak przewidzialam... ledwo przekroczylam prog i juz chcialam zwiewac... brrrr!! nie cierpie szpitali!! na szczescie moj kicius byl innego zdania ( pisze na sczzescie , bo pozniej sie calkiem milo rozczarowalam ) ... ubral mi te smieszne kapcie i wjechalismy na gore ( porodowka jest na 5tym pietrze )... no i co?? miejsce tortur troche przerazajace... wielgachne lozko z metalowymi podporkami na nogi... mocno juz wytartymi zreszta ... widok lekko odpychajacy , szczegolnie jak sie ma w swiadomosci co sie tam odbywalo przez lata... no ale reszta ... powiem wam calkiem przyzwoita... prysznic... wielgachna wanna ... pilka do skikania jak juz boli bardzo... no i dalej szereg pokoikow ze szczesliwymi mamusiami ( to byl najlepszy widok :) ) kazda miala przy sobie swoje malenstwo... niektore byly w takim smiesznych malym pojezdzie ( nie wiem jak to cos sie nazywa ale przypomina przewijak na kolkach :) ) kurcze!! tyle kruszynek na raz jeszcze nie widzialam... widok naprawde rozczulajacy... takie tycie tycie... machajace gibałkami na wszystkie strony ( carlaa teraz fragment specjalnie dla ciebie :) w wolnym tlumaczeniu : gibałki to gorne i dolne konczyny ; slowotwór pochodzi od czasownika gibać , czyli kiwać sie , machać :D :D :D :D :D ) no to pobawilam sie w slownik :D :D :D Fiono!! kochana :) to bylo naprawde dobre :D dobrze ze prace domowe to nie wszystko... i na innych plaszczyznach nasi panowie sprawdzaja sie doskonale :) chociaz dla sprawiedliwosci musze zaznaczyc , ze szafe mi kicius skrecil ostatnio idealnie... a wcale nie bylo to proste... ja bym na pewno nie rozszyfrowala dolaczonej instrukcji ( ale pewnie w moim stanie to wyzsza szkola jazy , a kazdy \" normalny \" ludź poradzi sobie z tym bez problemow :) ) a z tym ruchem w interesie , to racja... moze byc roznie... mi lekarz dzis powiedzial , ze tylko w ten weekend odebrali 16 porodow... wyobrazacie sobie?? toz to musialo isc w tempie ekspresowym... jak na jakiejs linii produkcyjnej ;) opowiedz jesli jednak zdecydujesz sie na wizyte :) Puzuś!! no przeciez pisam i pisam... caly czas :) bez przerwy :) ufff!! az mi powietrza brakuje tak pisam :) dalka!! przesylam mnostwo ciepelka i pozytywnej energii... trzymaj sie kochana!! i pisz szybko jak juz sie rozdwoisz :) ja mam wizyte jutro :) tez przyszla mamo , ty tez prawda?? ehhh!! nie moge sie doczekac :) wszystkim dziekuje za trzymanie kciukow :) melduje ze karnisze juz zamocowane ... obylo sie bez ofiar... teraz jeszcze firaneczki ... zasloneczki i zrobi sie przytulnie :) Aleksandro!! niech sie mamusie od moich firankow trzymaja z daleka :) sama sobie powiesze kurde... sama!! sama i koniec :) ale masz racje... chetnie by mnie pewnie wyreczyly... co tu duzo mowic... jestem rozpieszczana :) ostatnio malo do awantury nie doszlo , bo umylam okna :) hehe!! ubaw mam niezly czasem :) no to buziolek dziewczyny :) pogoda idealna na kolejna rundke :)
-
a poza tym duchota straszna... chyba bedzie lalo... no i montaz nieszczesnych karniszy dzisiaj przede mna... trzymajcie kciuki , bo juz mnie trzesie na mysl o tym balaganie... tyle dobrze ze sie kicius nie upieral, ze sam to zrobi ... na pomoc pospieszy nam moj tatus i to mnie cholernie uspokaja :) hehe!! dobrze ze tego nie czyta :) ciiii!! nie mowcie mu nic , dobrze :) no to buziak :) jeszcze raz ponawiam prosbe!rzymajcie kciuki dziewczyny :) aaaaaaaaaaaaa!! a wiecie co!! jutro jade obejrzec sobie szpital w ktorym bede rodzic... pewnie uciekne stamtad z krzykiem... nie cierpie szpitali.... brrrrrrrrrrrrr!! okropienstwo!! a swoja droga ciekawe czy jak zobacze to miejsce tortur, to bedzie mi troche lzej sie pozniej meczyc... ( przynajmniej znajome sciany wokol )... czy lepiej nie wiedziec gdzie sie odbedzie egzekucja :P hmmm!! sama nie wiem!! chyba wole wiedziec :) ps. czemu nasz topik na drugiej stronie wciaz pozostaje ?? u was tez tak?? czy tylko ja cos nabroilam i sie popsiuło??
-
oooo oooo!! spoznilam sie :) juz sie poprawilas Fiono :) heh!! mi tez sie rzuca :) i to mocno :) ... oby po porodzie minelo ...
-
hehe!! znowu ci nie wyszlo Fiona :P telekonferencja miala byc prawda?? :) wlasnie sie nieco doksztalcilam i wiem juz o czym mowicie :) ... wczesniej termin skype zupelnie nic mi nie mowil... no i kicha !! nie mam odpowiedniego sprzetu na pogaduchy... ale klikac nie przestaje , a to sie chyba liczy prawda ?? Alexandro!! jezeli moj wczorajszy elaborat ( a nawet dwa :P) to dla ciebie malo... to przepraszam :) poprawie sie :) Skye!! opisuj wszystko zaraz po powrocie ::) i nie smutaj sie kochana :) trzeba myslec o przyjemnosciach :) ja tez arbuziki wcianam namietnie.... mnmmmmhhhmmmm.... pychotka :) az ze sklepiku za rogiem do mnie przyjezdzaja :P
-
Nesia :) nareszcie :) ciesze sie ze u ciebie wszystko w porzadku :) no i Mateuszek jaki duzy :) zdrowy i silny chlopczyk z niego bedzie... mamy ten sam termin... ciekawe jaka duza jest juz moja niunia... oooo oooo!! ktos mi cos poprzestawial w tabelce... dziewczyny!! przeciez ja mam termin na 5tego... ten 10ty z USG sie przyplatal ( pewnie bardziej wiarygodny , ale ... ) juz poprawiam :) TABELA I *************************************************************************************** Dominisia Krzysiu......13.07...godz.12:35....3120g.......52cm TABELA II *************************************************************************************** NICK............TERMIN.......NABYTE KG......PŁEĆ PAS ANIA69x2...... 25-26.07.05.....9kg......Wiktoria/Adrian.........94 TEZ.P.MAMA.......01.08.05.... ...12kg .....dziewczynka?...........104 LOTNA..............02.08.05........8kg...............chłopiec...........?.. DOMINISIA.........02.08.05.......10kg..........Krzysiu...............105 KARIN2005.........04.08.05.......12kg...........Oliwia.................?... NESIA...............05.08.05........24kg.........Mateusz..............130 ARKADIA............05.08.05........9 kg.........Nadia.................95 CARLAA.............06.08.05........15kg...........Dustin..............102 PRZ.MAMA..........07.08.05.............?.........chłopiec...............?... PUZA................07.08.05........16kg...........Marlena............112. ISIA23..............07.08.05.........12kg.....Michał/Weronika......100 MYSZA28...........08.08.05...........7kg......chłopiec.................?... AMBRO..............09.08.05..........8kg........chłopiec?...............?... PSZCZOŁA5........10.08.05..........12kg.......Tobiasz...............104. RIKA.................09.08.05..........21kg......Lena...................104.. EVELINE_85.......11.08.05..........8,5kg........chłopiec?.............?... EWCIA22...........11.08.05........... 9 kg..........Maja...............94.. JOASIUNIA.........13.08.05................?.......dziewczynka.........?... ASIA WROC.........13.08.05...........12kg......dziewczynka......105... DALKA................15.08.05............8kg............Urszulka........?.. SKYE.................17.08.05............10kg.........Paulinka..........100 ELA79...............18.08.05.............20kg......Michałek............114. MARIOLA78........18.08.05..............10kg......chłopiec...............?. FIONA79............23.08.05.............22kg .........Marylka.........109 Alexandra .........27.08.05...............9kg............?................100 Isia!! no pewnie ze pamietamy :) wlasnie dzis pytalam o ciebie... nie zauwazylas lobuzie :P ... a zly nastroj pogoń scierą... albo czymkolwiek innym co masz pod reka :) niech ucieka w cholere :) Asia!! trzymaj sie kochana!! i pisz na bierzaco co tam u ciebie... oby twoja niunia wytrzymala jeszcze w brzuszku... dobrze jej to zrobi... musisz jej wytlumaczyc , ze sie jeszcze napatrzy na mamusie przez cale zycie :) i jeszcze mamusia wycaluje , wypiesci i wysciska za wszystkie czasy... wcale nie musi sie tak spieszyc :) a do szpitala?? z tego co wiem , to na pewno ciuszki , pieluszki i chusteczki pielegnacyjne ( bo tego moze byc malo ) reszte raczej zapewniaja... POWODZENIA!! juz trzymam mocno kciuki!! wszystkie cztery ;)
-
a dzien doberek :) nareszcie mamy poniedzialek :) jeszcze tylko kilka dni i bedzie czwartek ... a w czwartek mam wizyte :) ... HURRAAAAAAAA!! czekam jak na zbawienie kurde :) do zadnego lekarza nigdy tak chetnie nie chodzilam jak teraz do gina :) tez tak macie?? ja sie nie m,oge doczekac... normalnie odliczam dni... szczegolnie ze obiecal mi mierzenie mojej kruszynki :) wiem!! wiem!! mam jakas obsesje na tym punkcie... ale wy mnie rozumiecie prawda?? w kolko tylko slysze ze mam taki maly brzuszek ( chociaz teraz rosnie doslownie z dnia na dzien , ku mojej ogromnej radosci) ze najzwyczajniej w swiecie zaczynam brac sobie do serca te uwagi i sie niepokoje... teraz chyba jestesmy bardziej uwrazliwione na wszelkie slowa niz kiedykolwiek wczesniej , prawda?? ... w koncu tu chodzi o nasze male skarby ... nasze dzieci... jejku dziewczyny!! jak ten czas leci... to juz niedlugo.... aleksandra!! mam mam :) stad te mile skojarzenia :) Fiona!! mnie tez zdziwilo , ze uznali Krzysia za wczesniaka!! polozna na szkole rodzenia mowila nam , ze poczawszy od 37 tygodnia porod traktowany jest jako terminowy... to kryterium wiec odpada... poza tym przeciez duuzy chlopczyk z niego... naprawde nie wiem o co tu chodzi... Puzus!! jak ja cie doskonale rozumiem!! mam dokladnie to samo... brrrrrrrr!! okropienstwo!! mysle ze u mnie to wynika ze strachu... najnorn\\malniej w swiecie sie boje dziewczyny... chcialabym , ale sie boje... i to wlasnie wywoluje we mnie taka burze ze... ho ho!! grzmoty... pioruny... deszcz... i wiatrzycho... cholerne wiatrzycho ktore targa na wszystkie strony... na szczescie jak to zwykle po burzy przychodzi slonce :) czasem nawet jest tecza... i znowu jest pieknie... jasno ... i kolorowo... i wiecie co?? w takich chwilach dopiero docenia sie co to znaczy prawdziwa wiez z partnerem... porozumienie... wsparcie... pomoc... to prawdziwe szczescie miec przy sobie bratnia dusze... ehhh!! jak tylko o tym pomysle to sie usmiecham... podziwiam tego mojego kiciusia... naprawde go podziwiam :) ... no dobra!! juz juz!1 koncze z ta nostalgia :) biore sie za sprzatanie , a potem kolejna rundka po miescie... normalnie lazik sie ze mnie zrobil... na tylko nie moge wysiedziec :) buziaki dziewczyny :) do pozniej :) ps. coraz bardziej martwie sie o Nesie... wiecie cos o niej?? no i co z reszta dziewczyn?? Isia , Karin, Ewcia... Rika tez sie dawno nie odzywala... Dalka... Ewelin chyba tylko raz... nie mowiac juz o Lotnej i innych dziewczynach... co z Wami?? odzywajcie sie szybko!! tak niewiele nam juz zostalo...nas juz zostalo... a powinno byc chyba na odwrot prawda?? jeszcze raz BUZIAK :) papa
-
cudownie dominisiu :) tylko pozazdroscic tak szybkiego i sprawnego porodu :) heh!! ...niecierpliwe malenstwo z tego Twojego Krzysia... pewnie sie nie mogl doczekac kiedy zobaczy mamusie i postanowil opuscic brzusio!! a co?? bedzie sie jakimis terminami przejmowal!! ZUCH CHLOPAK :) jeszcze raz GRATULACJE :) opisuj kazdy dzien ze swoim aniolkiem... chetnie poczytamy :)
-
dzien doberek skarbeczki :) jak samopoczucie dzisiaj?? u nas pada :( brrrrrrr!! nie cierpie takiej pogody!! niby chlodniej... i niby lzej... ale jakos tak smutno bez slonca za oknem... Skye!! kochana!! wczoraj bylam tak zaaferowana wiadomoscia Dominisi , ze zupelnie zapomnialam o Tobie... a wiec spoznione , ale plynace gleboko z serducha zyczenia szczescia... radosci... milosci... usmiechu... i wszystkiego tego co kryje glowka , a czego slowa nie potrafia oddac... spelnienia... Carlaa!! synus cudowny :) ... juz z niego maly przystojniak :) fiu!! fiu!! co to bedzie za pare lat... Tez przyszla mamo!! a ktory wozek chicco kupilas?? moge spytac?? ehhh!! ja wciaz bez pojazdu dla mojej malej... Aleksandro!! imiona bardzo ladne :) bardzo dobrze mi sie kojarza :) ssss!! powodzenia kochana :) oby ta Wasza idylla sie nigdy nie skonczyla ... a waga sie nie przejmuj... zgubisz ja szybko... za to dwa cudka juz zawsze z toba beda :) trzymaj sie cieplutko :) BUZIOLE DZIEWCZYNY :) ide po jakies slodkosci na sniadanko :)
-
Dominisia!!!!!!!!!!!!!!!! GRATULACJE KOCHANA!!!!!!!!!!!!!!!!!! ale mi serducho wali!! i te lzy w oczach................ nie wiem co pisac!! dochodz szybciutko do siebie ... niech sie krzysiu zdrowo chowa ... niech bedzie twoja najwieksza duma i szczesciem... ehhhh!! pewnie juz jest :) jeszcze raz gratulacje :) pisz szybciutko o wszystkim... czekamy z niecierpliwoscia... Wciaz nie moge uwierzyc ... zaczelo sie :) zaczelo sie na dobre dziewczyny :)
-
aaaaaaaaaa!! carlaa!! swietne to :) chyba bym nie rozszyfrowala za cholere :)
-
czesc spiochy :) wstawac szybciutko :) ja zaraz po rogaliki maslane pedze... komu ?? komu?? bo ide do domu :) w rzutach pilka palantowa w szkole bylam dobra , wiec pewnie nawet do ciebie Carlaa doleca jesli masz ochote :) sasiadko Julki!! ja glos juz oddalam :) sliczna ta twoja sasiadeczka... i te wloski... aniolek... Alexandro!! nie chcesz wpisu a nasza tabele?? co sie tak alienujesz kochana?? chetnie cie przyjmiemy w nasze skromne progi :) prawda dziewczyny?? w razie potrzeby i zelazka uzyczymy... i tesciowej jesli bedzie trzeba :) pisz szybko ile ci przybylo kilogramow , ile w pasie no i przede wszystkim kiedy masz planowane rozdwojenie... no to lece :) BUZIAK
-
to znowu ja :) no moje kochane dalyscie dzisiaj czadu :) fiu fiu !! az sie geba smieje przy czytaniu :) Puzuś !! Fiona !! nie chcialam wam robic przykrosci... no udaly mi sie te mamuski i tyle :) ... oczywiscie moja szczegolnie :) najcudniejsza ... najwspanialsza pod sloncem ... moj kochany Asiek poprostu :) obyscie i we swoich kiedys to dostrzegly ... czasem trzeba na to duzo pracy i dobrych checi , ale warto... ehhh!! juz nie madruje... wiem ze to bardzo indywidualne sprawy... {serce] Aleksandra!! ja mysle ze o tym nie geny decyduja ( na cale szczescie , bo niektorzy byliby z gory skazani na porazke :P a tak sa dla nich jeszcze szanse ) czlowieka ksztaltuje szereg czynnikow... ale przeciez nie po to tu jestesmy , zeby sie o tym rozpisywac... chyba ze masz ochote ?? a co do urzadzania mieszkanka ... hmmm ... jakbys mnie znala ... Carlaa!! tak tak :) poklachac to pogadac ( czy jak wolisz porozmawiac :) ) za to ja w \"antrejce na ryczce\" nie znam :( ło co chodzi?? co to znaczy?? aaaaaaaaa!! z ceratkami w przescieradlach sie nie spotkalam ... trzeba zamontowac osobno ... tzn polozyc na materacyku i przykryc przescieradlem... do materaca 60/120 najlepiej kupic ceratke 70-80/120 (chyba nawet wyczytalam to na ktorejs ze stron , ktorej linka nam podalas :) ) Puza!! hehehehe!! jaka kaczka!! tulipan jak byk :P i czemu recznik na przescieradlo w czasie pologu?? nie kumam :( wytlumacz prosze... tez przyszla mamo!! ja tez mam nastepna wizyte 21-go :) ale to pewnie jeszcze nie bedzie ostatnia... hmmm... a co do szpitala...jak daleko masz do tego swojego?? moj jest oddalony o jakies 50 km i wcale nie mam zamiaru jechac tam wczesniej... przemysl to... chyba nie ma potrzeby sie spieszyc... oooo kurde!! brzuch mi juz ktorys raz z kolei twardnieje i czuje takie ciagniecie w obu pachwinach na raz... ale n ie w dole , tylko zaraz pod brzuszkiem... oooo!! i jeszcze mrowienie!! co to jest?? pocwiczylysmy dzis troche na szkole rodzenia... czyzby od tego?? .... ale dziwaczne uczucie.... DOBRANOC SKARBECZKI :) trzymajcie sie cieplo... a moze raczej powinnam powiedziec zimno?? w takie upaly to chyba lepsze prawda?? BUZIAK :)
-
witaj Alexandro :) milo poznac :) faktycznie mamusia mojego kiciusia odbiega baaardzo od stereotypu tesciowej... zlota kobieta... naprawde... dusza czlowiek poprostu :) na cale szczescie kurde!!bo nie wyobrazam sobie innej sytuacji... chociaz z drugiej strony , musze przyznac , ze czasem i nadmiar dobroci moze byc meczacy... wiec... chyba taki juz urok tych wlasnie relacji... poklachalysmy troche wypilysmy kawke i nawet jeszcze moja planowana rundke zdaze zrobic :) heh!! a co do marki koszul i zelazka... no coz moja kochana... zelazek przetestowalam juz troche... koszul pewnie jeszcze wiecej... a moje nastawienie do ich prasowania sie nie zmienia :P BUZIAK DZIEWCZYNY :) odzywajcie sie kurde!!
-
czesc dziewczyny :) hehehe!! fiona!! mala kawka i jestem jak nowo narodzona :) ale fakt... wrocilam padnieta z tej wczorajszej eskapady... nie ma co!! sily juz nie te same... a wieczorkiem zgadnijcie co bylo?? NO NO!! jak myslicie ?? kto ma pomysl?? rzucac szybko!! UWAAAAGGAAA!! UWAAAGGAAAA!! PRASOWAAAAANIEEEE oczywiscie :) co prawda jeszcze nie dzieciecych ciuszkow tylko naszych rzeczy ( w tym koszul Filipa , ktorych prasowanie doprowadza mnie do szefskiej pasji ) i urobilam sie jak cholera... ponad dwie godziny na pewno stalam nad tym sprzetem!! brrrrrrrrrrrrrr!! okropienstwo!! ale za to na pare dni spokoj mam teraz :) dobra uciekam , bo zaraz mama mojego kiciusia przychodzi ... trza ogarnac troche mieszkanko , co by sie nie wystraszyla za bardzo ;) ehhhhhhhhhhh!! a mialam w planach kolejna rundke po miescie... Fiona!! a co do boli , to moze Marylka sztuke krawiecka juz opanowuje :) heh!! zawsze to fach w reku :) i to wrodzony :) mnie czasem boli ale w pachwinach... i nie nazwalabym tego kluciem , tylko uciskiem jakby... nie wiem sama... ale pewnie to wszystko zwiazane z przygotowaniami do porodu... musimy byc dzielne :) BUZIOOLEK MOJE KOCHANE :)
-
czesc dominisia :) czesc dziewczyny :) Fiona!! wlos mi sie na glowie zjezyl jak to czytalam!! MAMUSIU!! dobrze ze nic wam nie jest!! uwazajcie na siebie kochani!! no i te pasy!! chwala bogu ze mialas zapiete!! ja tez juz od dawna nie spie :) zjadlam pyszniste sniadanko ( ostatnio co rano wcinam rogaliki maslane z dzemem truskawkowym , a do tego pije mleko z miodem - PYYYCHOOOTKAAA :) a nigdy nie przepadalam ani za mlekiem , ani za slodkosciami tego typu - SZOOKK!!!! ) teraz kawusie trzeba sobie strzelic , bo oka cos bola i myslenie jakies takie spowolnione :) a wlasnie!! a propos!! wy tez macie czasem wrazenie ze wam dzidzia szare komorki zabrala?? ja to sie taka niekumata zrobilam , ze.... brrrrrrr!! az sie czasem wsciekam sama na siebie... albo razcej smieje do rozpuku z trafnosci wnioskow jakie wysnuwam :) jak ten ruski robiacy doswiadczenia na muszce ( znacie ten kawal prawda?? ) NO JAJA POPROSTU!! mam nadzieje ze to minie :) ja jeszcze nie przygotowana na przyjscie dzidzi tak jak wy... bylismy w niedziele na zakupach z moim kiciusiem , ale oprocz paru pieluch , reczniczka , kocyka , smoczka i nozyczek nic nie kupilismy... a mialam wrocic z lozeczkiem i wozkiem :) ehhhh!! powiem tylko tyle!! cierpliwy ten moj skarbek... jezdzil ze mna grzecznie po Sosnowcu i Katowicach , a ja tylko krecilam nosem... STRASZNA JESTEM!! na nic nie moge sie zdecydowac!! to mi sie kolor nie podoba , to wyglad , to znowu mysle sobie , ze znajde cos lepszego , to cena zbyt wygorowana i tak w kolko... koszmar!! musze w koncu cos z tym zrobic :) ale za to mam karnisze dziewczyny :) wymagaja jeszcze drobnych poprawek ale juz sa :) no i wczoraj zamowilam jeszcze mebelki do sypialni, w ktorych beda rzeczy dzidzi (do tej pory w sypialni mielismy tylko lozko)... juz sie nie moge doczekac kiedy to wszystko uloze :) a wiec pomaluuu... pomaluuuu... zdazymy :) wiecie co?? odkad sie dowiedzialam ,ze wizja cesarskiego ciecia odeszla w niepamiec , jestem przekonana , ze urodze pozniej niz 5-go i jakas taka spokojna sie zrobilam... na wszystko mam czas... hehehhe!! dopoki znowu nie stwierdze , ze juz mi go brakuje :) BUZIACZKI KOCHANE!! ide na rundke po miescie :) ostatnio niemal codziennie robie kilka dobrych kilometrow przemierzajac miasto wzdluz i wszerz :) nie jest to juz takie proste jak kilka tygodni temu , ale... trzeba jeszcze wykorzystac i pogode no i fakt ze za niedlugo ani czasu ani sily nie bedzie... no to papatki :) wpadne pozniej :)
-
jeszcze tylko tabelka , bo kolejny kilogram na plusie :) NICK............TERMIN.......NBYTE KG......PŁEĆ.........PAS ANIA69x2......25-26.07.05.....7kg...........?..................?... TEZ.P.MAMA.......01.08.05....11kg .....dziewczynka?....104.. AGUTA..............01.08.05......?............?...................?... LOTNA..............02.08.05.....8kg......chłopiec............?... DOMINISIA.........02.08.05.....10kg..........Krzysiu........105 KARIN2005.........04.08.05....12kg...........Oliwia...........?... NESIA...............05.08.05....17kg.........Mateusz........112.. ARKADIA...........05.08.05......9kg...........Nadia..........95 CARLAA.............06.08.05....11kg...........Dustin..........98.. ENRA................06.08.05......?...............?.................?... OGRODNICZKA M..07.08.05......?..............?.................?... PRZ.MAMA..........07.08.05......?.......chłopiec...............?... PUZA................07.08.05....14kg......Marlena............110.. ISIA23..............07.08.05...8,5kg......Michał..............100.. MYSZA28...........08.08.05.....7kg......chłopiec..............?... AMBRO..............09.08.05.....8kg......chłopiec?............?... PSZCZOŁA5........10.08.05....12kg.....Tobiasz..............104. RIKA.................10.08.05...6,5kg......dziewczynka.......?... EVELINE_85.......11.08.05...8,5kg......chłopiec?.............?... EWCIA22...........11.08.05... 9 kg..........Maja..............94.. MUTTER 32.........13.08.05......?............?....................?... JOASIUNIA..........13.08.05......?.......dziewczynka.........?... ASIA WROC.........13.08.05.....4kg......dziewczynka........?... SKYE.................17.08.05.....10kg........Paulinka...........99 ALICJA 27...........18.08.05......?............?....................?... ELA79...............18.08.05....14kg......Michałek............110.. MARIOLA78........18.08.05....10kg......chłopiec...............?... NIN00...............20.08.05......?............?.....................?... FIONA79............23.08.05....16kg .....panna Marylka.....107.. KAJA 78.............26.08.05......?............?........................?
-
obrucila sie :) :) :) !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! moja mala ksiezniczka sie obrocila :) :) :) wlasnie jestem po wizycie :) wizja cesarki odeszla w niepamiec... skonczyly sie wiec tez moje wszystkie dylematy z tym zwiazane... i zachodzenie w glowe , jak to kurde bedzie... na ten temat wiec juz na pewno nie bede marudzic :) ale nie cieszcie sie za wczesnie :P teraz bede was pewnie zameczac swoim panicznym strachem przed bolem... na szczescie do tego jeszcze troche czasu :) nie zmierzyl jej niestety... i nie wiem jaka jest duza moja kruszynka... stwierdzil , ze jak ostatnio byla mierzona , to nie ma sensu... nastepnym razem to zrobi... NO DOBRA!! jakos wytrzymam te dwa tygodnie... serducho slicznie pika... mamusia sie swietnie trzyma... to tyle co sie dowiedzialam na tej wizycie :) :) :) swoja droga to milo , jak lekarz prawi komplementy... nie spodziewalam sie :) ewcia!! kochana!! tak mi przykro :( .... poprostu brak slow!! tylko krew zalewa na sama mysl ze takie gnojki chodza po ziemi... normalnie poobrywalabym i rece i nogi ... nie doczolgali by sie juz do zadnego auta ... a czekoladka sie nie przejmuj gluptasie!! pewnie poprawila ci samopoczucie , a to najwazniejsze... ja tez ostatnio slodka dziewczyna sie zrobilam :) i baaaardzo mi z tym dobrze :) Skye!! masz racje!! musze wyluzowac!! w koncu swiat sie nie wali... a co sie odwlecze to nie uciecze , prawda?? :) :) :) damy rade!! :) :) :) BUZIOLEK!! co nas tak malo ostatnio??
-
znowu zmieniam tabelke :) NICK............TERMIN.......NBYTE KG......PŁEĆ.........PAS ANIA69x2......25-26.07.05.....7kg...........?..................?... TEZ.P.MAMA.......01.08.05....11kg .....dziewczynka?....104.. AGUTA..............01.08.05......?............?...................?... LOTNA..............02.08.05.....8kg......chłopiec............?... DOMINISIA.........02.08.05.....10kg..........Krzysiu........105 KARIN2005.........04.08.05....12kg...........Oliwia...........?... NESIA...............05.08.05....17kg.........Mateusz........112.. ARKADIA...........05.08.05......8kg...........Nadia..........95 CARLAA.............06.08.05....11kg...........Dustin..........98.. ENRA................06.08.05......?...............?.................?... OGRODNICZKA M..07.08.05......?..............?.................?... PRZ.MAMA..........07.08.05......?.......chłopiec...............?... PUZA................07.08.05....14kg......Marlena............110.. ISIA23..............07.08.05...8,5kg......Michał..............100.. MYSZA28...........08.08.05.....7kg......chłopiec..............?... AMBRO..............09.08.05.....8kg......chłopiec?............?... PSZCZOŁA5........10.08.05....12kg.....Tobiasz..............104. RIKA.................10.08.05...6,5kg......dziewczynka.......?... EVELINE_85.......11.08.05...8,5kg......chłopiec?.............?... EWCIA22...........11.08.05... 9 kg..........Maja..............94.. MUTTER 32.........13.08.05......?............?....................?... JOASIUNIA..........13.08.05......?.......dziewczynka.........?... ASIA WROC.........13.08.05.....4kg......dziewczynka........?... SKYE.................17.08.05.....10kg........Paulinka...........99 ALICJA 27...........18.08.05......?............?....................?... ELA79...............18.08.05....14kg......Michałek............110.. MARIOLA78........18.08.05....10kg......chłopiec...............?... NIN00...............20.08.05......?............?.....................?... FIONA79............23.08.05....16kg .....panna Marylka.....107.. KAJA 78.............26.08.05......?............?........................? pewnie kilogramow mi przybylo , bo obwod brzuszka sie zwiekszyl , ale to wam powiem po dzisiejszej wizycie :) BUZIAK DZIEWCZYNY :)
-
czesc mamusie :) Isiu!! no witaj kochana!! mam nadzieje , ze uda sie z tym netem... Ewcia!! biedactwo!! pewnie masz juz dosc balaganu i tego wszystkiego... ja bym chyba nie wytrzymala ... a widzisz chociaz gdzies na horyzoncie koniec tych prac , czy jeszcze nie bardzo?? co do wyprawki dla twojej Majeczki to najlepiej sie dowiedz w szpitalu w ktorym bedziesz rodzic... najczesciej jednak potrzebne sa ubranka , pieluszki i chusteczki pielęgnacyjne :) ale mam apetycik ostatnio... no szok poprostu!! wczoraj robilam sobie kolacje okolo 23 i myslalam , ze dzis rano w ogole nie bedzie mi sie chcialo jesc... tak zwykle bylo...... a tu prosze!! niespodzianka!!ssanie w brzuszku ze ho ho!! moja kruszynka rosnie :) :) :) wciaz slysze ze mam maly brzuszek jak na tak zaawansowana ciaze , wiec sie martwie , czy nie bedzie za malutka... niech sobie rosnie :) dzis pewnie znowu sie dowiem ile wazy :) :) :) aaaaaaaaa!! i wiecie co?? a propos zaawansowanej ciąży , to narobilam zamieszania ta zmiana terminu... nie wiedzialam skad mi sie wzial 5 .08 , bo sie zasugerowalam terminem z USG ( ten mam na 10) !! a wczoraj zupelnie przez przypadek odkrylam , ze na karcie mam jak byk wypisane 5.08.2005 :) :) :) niezle co?? ja to kiedys glowe strace i nie bede wiedziala kiedy :) :) :) no i jeszcze jedno odnosnie tych terminow... jedna znajoma ze szkoly rodzenia powiedziala mi ze jezeli jest z gory zaplanowana cesarka , to robia ja 2 tygodnie przed terminem... prawda to?? jakos nie chce mi sie wierzyc... kurcze!! albo raczej licze na to , ze nie... przeciez moja niunia moze jeszcze fiknac koziolka i nie beda mi ciac bebechow... mamusiu!! a jak to za dwa tygodnie , to ja sie na pewno nie wyrobie... Lozeczko!! musze kupic lozeczko!! wozek!! wanienka!! RATUUUUNKUUUUU!!! PANIKA... ^%#$%^#$(%()*^*&%(*&%^&$%^#$%#&$*^%#%$@*$( 674%^$%^*&%$^%$*&^$(*&%)&*%*)^)(*%^&*)%^&$%^#$##$*&^$(%)&%*$%^&$%#$%#$%#^$%^&%*(&%^)^)*... TYLKO TAK JA MOGE POKAZAC :)
-
cześć Rika :) milo widziec nowe twarze :) a tak powaznie to powinnysmy sprac ci dupsko ze sie tak dlugo nie odzywalas :P ja tez zastanawialam sie nad zewnatrzoponowym , kiedy jeszcze myslalam , ze bede rodzic naturalnie ( teraz przy cesarce bede je miec napewno ) i powiem ci ze slyszalam rozne opinie... i pozytywne... i negatywne... dluuugo by mozna pisac na ten temat... wczoraj nawet czytalam artykuł w lipcowym \"Mam dziecko\" pt. Poród ktory nie bolal. Kobieta przez cala ciaze przeszla z przeswiadczeniem , ze chce urodzic silami natury , bez zadnych srodkow wspomagajacych... myslala ze jest odporna na bol... wizyte u dentysty znosila bezproblemowo... nie przewidziala tylko ze krotkotrwale cierpienie u dentysty to nie to samo co przeciagajaca sie fala bolu porodowego... no i po ktoryms juz z kolei bolesnym skurczu , przy 4rocemntymetrowym rozwarciu , zgodzila sie... ja bym chciala miec wlasnie taka otwarta furtke... zobaczyc co sie bedzie dzialo... czy jestem w stanie poradzic sobie z bolem ... i w razie koniecznosci podjac decyzje na tak lub nie... zobaczymy!! jak mi sie mala obroci to moze jeszcze bede miala szanse :)
-
ale kochane jesteście :) usmiałam się niezle :) mi nie o to zupełnie chodzi , że się wstydzę... nie!! nie!! absolutnie!! naturalnym jest przecież , ze przy porodzie fizjologocznym muszą nas pooglądać tu i ówdzie... a po wszystkim sprawdzać czy tu i ówdzie wszystko sie dobrze goi ;) nie mam z tym problemow!! tylko ze poki co przede mna wizja cesarki... i tu sie sprawy komplikuja... bo poprostu nie wiem jak to w praktyce wyglada... a przeciez nie chcialabym zeby ktos mi zarzucil ze sie obnazam niepotrzebnie... jakos tak widze oczami wyobrazni wredna polozna ktora mi wrzeszczy zebym wciagnela majty na dupsko bo nie po to przyszla zeby ogladac moja broszke :)
-
dziendoberek dziewczyny :) Carlaa!! ale fajowo!! tyle cudnosci :) pewnie nie mozesz oderwac od nich wzroku , co?? Puzuś!! moje tez sa wielgachne... ostatni stanik kupowalam w rozmiarze 75 DD (czyli E jak podaja w niektorych rozmiarowkach) szok poprostu!! na szczescie brzuszek od jakiegos czasu wiekszy niz piersi , wiec nie raza tak mocno po oczach ;) macie chyba racje z ta pizamka... zapytam jeszcze poloznych w szpitalu , ale faktycznie jak sie nad tym zastanowie , to przeciez gumka w gatkach moze uwierac rane... ehhhh!! do bani!! nie cierpie koszul!! no a samo ciecie?? jak to ma wygladac?? mam zakasac koszule i bez majtek swiecic skarbami... chyba w matkach , co??? kurde!! nigdy sie nad tym nie zastanawialam , a teraz mam same dylematy i stresa... o ja glupia.... No wlasnie!! ciekawe ja k tam dziewczyny?? Elka!! Iśka!! Dominisia!! meldowac mi sie tu szybko!! no!! raz dwa!! bez ociagania sie :P
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 5 z 7