baderka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez baderka
-
hej dziewczyny... wczoraj dzwoniła do mnie Karolina... są z małym znowu w szpitalu... w ranę pooperacyjną wdała się infekcja... powiedziała mi, że lekarze nie wykluczają najgorszego... DLACZEGO???????????????????????????? :( :( :(
-
hej :) dsangia oby w końcu ten koszmar się skończył i zajęli się tym naprawdę poważnie... u nas tak to niestety jest, że dopóki coś się nie wydarzy to wszyscy twierdzą, że mają związane ręce... oby Tobie udało się coś załatwić :)
-
mam chwilę to piszę... pania szczerze to podziwiam... w sumie dobrze, że Ci przypomniałyśmy, bo jeszcze troche i może wpadałabyś do nas z pytaniem co to takiego, bo coś jakby ruszało Ci się w brzuszku :) AMT nie dostałam, pewnie w poniedziałek dotrą... :)
-
jutro się do tego ustosunkuję :)
-
ja też byłam rozdarta, więc na jednych i drugich oddalam po równo głosów :)
-
witajcie :) pania a Ty masz nam dzisiaj tylko dzień dobry do powiedzenia??? jak tam u Ciebie, bo dzisiaj w końcu 30... :) miłej niedzieli, odpoczywajcie sobie :)
-
wobec takich problemów nasze małe troski przestają nimi być :(
-
o rety Klempa... wyrazy współczucia :(
-
ja to sie w piachu zakopię :)
-
dsangia czyli jestes wybranką bogów jeśli chodzi o przemianę materii... tylko pozazdrościć :)
-
moja droga corino, nie mogłybyśmy mieszkać pod jednym dachem, bo byłaby ciągła wojna o żeberka... :)
-
dsangia to jak już razem pojedziemy to Ty będziesz prezentować swe wdzięki na plaży a ja będę opiekować się przedszkolem w cieniu :)
-
:) :) :)
-
o tej porze to ja jestem dawno po 3 śniadaniu :)
-
i wiesz co dsangia? po chwili namysłu już nie propunuję Ci wspólnego wyjazdu nad morze... bo ja przy Tobie na plaży jak matka bym wypadła... nie, nie piszę się na to :)
-
dsangia ja tam wierzę w Twoje siły... chociaż martwią mnie troche te Twoje 53 kg... trochę mało jak na dwójkę chłopaczków :)
-
AMT teraz to im dopiero łyso, szczypiorkom, już się przestaną wychylać... niech wiedzą gdzie ich miejsce w szeregu :)
-
u nas też dzień jak co dzień :)
-
Nina kiedyś czytałam o takim eksperymencie, że po pobycie w ciemnym pomieszczeniu świecono ciężarnym nagle na brzuch latarką... i maluszek powinien zareagowac na źródło światła... więc Twój synek nie odbiega od normy :)
-
ja też mam dużo nerwów, ale jakoś nauczyłam się z nimi żyć i próbuję mniej brać do siebie to, na co i tak nie mam żadnego wpływu... nie martw się, bo tak jak piszesz to Cię dodatkowo nakręca :)
-
Urq oczywiście masz dużo racji, nie sposób przejść przez okres ciąży bez stresów, niepokojów czy przykrych wydarzeń w życiu...
-
u mnie tez nie ma żadnych dziurek...
-
lady Larysa ma problem tylko z tyłem spodni, więc ta fotka to taka raczej marna by była... na pewno Twojej by nie dorównała ;)
-
Larysak ja mam na razie większy problem ze spodniami, bo mi odstają nie tylko z tyłu ale z każdej strony :p po to kupujemy długie tuniki, żeby zakryć to i owo :)
-
Nina a Ty jeszcze pracujesz?