

baderka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez baderka
-
podpisuję się pod słowami lady obiema rękoma i nogami... mój poród trwał 10 godzin, z czego takiego konkretnego bólu było może w sumie 3 godziny... bo bolały tylko skurcze rozwierające szyjkę a to nie jest ciągły ból tylko przychodzący w coraz mniejszych odstępach czasu... i bolało przy skurczach w sumie tych końcowych, co 5 minut i wyżej... a samo rodzenie wspominam nie najgorzej, oczywiście jest to ogromny wysiłek ale samo parcie da sie spokojnie przeżyć... lady to teraz wiem, gdzie sie podział nasz cały śnieg... bo u nas od wczoraj ani śladu po nim :)
-
hmmm... u Was ściągają? u nas nie :)
-
legally no to gratulacje :) najadłaś się troche strachu, ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło... najważniejsze, że z maluszkiem wszystko ok :) miłego piątku Wam życzę :)
-
dzień dobry :) babeczki a Wy nie miałyście jeszcze robionej toxoplazmozy? znaczy konkretnie mam na mysli gosiaczka... bo to badanie powinno byc zrobione na samym początku ciąży, a potem, gdy okaże się, że się nie przechodziło toxo i nie ma się odporności powtórzone w kolejnych trymestrach... ja właśnie niedługo idę robić morfologię, toxo i przeciwciała... dziś piatek, znowu piatek, kurczę jak ten czas leci... :)
-
wiemy, wiemy... ;) ja się już odmeldowuję, do jutra :)
-
chyba kolega jest świadomy Twojego stanu odmiennego co?
-
dsangia ja myslę, że dasz radę... :) a jeśli zdarzy sie coś nieprzewidzianego, no to sorki, ale intencje miałaś dobre... przecież nikt nie będzie Ci miał za złe, że się źle czujesz czy coś w tym rodzaju...
-
Klempa brzmi lepiej :) :) :) corina w sumie dobry pomysł, nabierzesz troche parktyki przy dzieciach i potem będzie jak znalazł :) ja to mam nadzieję, ze ten nowy rok przyniesie w końcu jakieś dobre wieści...
-
orzeszek śliczne fotki... będzie co wspominać na starość :)
-
dsangia, no to jednak brzmi nienajgorzej... dasz radę :) corina koniec roku i same złe wiadomości... nie tylko u Ciebie... jakoś to będzie, najgorzej jak na cos nie mamy wpływu... ale decyzję musicie podjąć oczywiście Wy :) Klempa pisze się klempa :p
-
dsangia wracająć do tematu tej opieki... to tak po głębszym zastanowieniu... jak ty sobie poradzisz np. na spacerze z dwoma wózkami? bo w domu to jeszcze, trochę się razem pobawią, ten młodszy pewnie śpi jeszcze w ciągu dnia, bo nie wiem jak Twój... i ile godzin miałby byc u Ciebie?
-
coś za coś :)
-
żaba a może Ty go musisz uświadomić w tych kwestiach co? moze on jakieś lekcje biologii opuścił czy co...
-
budyń i owszem, ale nie czekoladowy... więc tym razem Cię nie objem laryska :)
-
nie lubię kiślu... ha :)
-
żaba to dopiero zniewaga... ja bym nie darowała i go po prostu wykorzystała :)
-
wiesz laryska Ciebie to ciężko wyczuć w tej kwestii ;) to co jeszcze Cię drażni? zakoduję sobie :)
-
ja jestem :) tak łatwo się mnie nie pozbędziesz :) napisz tylko proszę jakich słów mam przy Tobie nie używać :) i wiesz, ze ja żartowałam? wiesz...
-
Larysa Ty rozrzutna??? coś musiało mi się pomylić :p
-
nie wiem, zrobisz oczywiście jak chcesz, ale nie bierz do siebie tak tego, że ktoś nie ciągnie jakiegos tematu o jakim ty akurat piszesz... czasem równocześnie pisze się tu o 5 sprawach naraz i tak to potem wygląda... i może masz chyba dzisiaj po prostu gorszy dzień jak wiele z nas... ja Tobie też życzę powodzenia z całego serca :)
-
mało ekonomiczna=rozrzutna :p Folik???
-
Larysa a Ty to mało ekonomiczna jesteś wiesz? wiosną zapłacisz drugi raz za przesyłkę wiesz? ot co...
-
eee no Folik... a Ty co? chyba się ktoś pod Ciebie podszył... my jak to baby, temat ciuchów nas wciągnął... ale co Tobie? niedawno sama pisałaś, ze nie chcesz pisać o swoich starankach a teraz co? dlatego ja nie ciągnę tego tematu... szczerze to przykro mi sie zrobiło...
-
no i to jest mądra decyzja... :) :) :)
-
jeśli już boisz się tych kolorów to kup grafitową...