baderka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez baderka
-
to zrób betę raz jeszcze ale w innym laboratorium... Urq ja myślałam, że Ty karzesz larysie podglądać jej własne... ;)
-
kasinta niemożliwe, tak jak piszą laski... albo testy ferelne albo coś sknocili w laboratorium... Urq a po co Larysa ma podglądać krocze co? u mnie też nie ma słuchania serduszka, raczej jego oglądanie na usg :)
-
a ja wczoraj wciągnęłam michę grochówki z dużą ilością wędzonki... i działo sie potem, oj działo... ;)
-
jak wciągniesz jednego to nikt nie zauważy różnicy :p
-
dla nas to jak chleb powszedni :)
-
ja oczywiście poproszę :)
-
no... a jaką wolę życia musi mieć w sobie takie maleństwo... niewiarygodne :)
-
albo nie poszła i wstydzi się przyznać, dlatego siedzi cicho ;)
-
eee coś mi znowu nie poszło z wklejaniem...
-
czytałyście na wp o tym najmniejszym dziecku świata? zobaczcie, cuda sie jednak czasem zdarzają... http://wiadomosci.wp.pl/gid,8740460,kat,32834,galeria.html?
-
ostatnio mieliśmy dzień dupczenia a dzisiaj dzień powszechnego narzekania... a co, w grupie zawsze raźniej ;)
-
no to pięknie... więc w sumie nie ma żadnego ciśnienia, tak czy siak będzie ok... :)
-
to jeszcze lepiej :) :) :) urodziny Twoje czy męża?
-
swoja drogą to faktycznie mogliby w tej Twojej robocie zacząć doceniać, że siedzisz w niej cały czas... ehhh są ludzi i ludziska :(
-
Urq faktycznie dużo się dzisiaj na Ciebie nałożyło... a pracą postaraj się nie stresować choc wiem, ze to niełatwe...
-
no z tego punktu widzenia to oczywiście racja :)
-
i mój lubi mi wmawiać, że coś powiedziałam czego ja na pewno nie zrobiłam... widzę, że to standard... a jaki jest przy tym przekonujący :)
-
a było sobie takie nicki trudne robić??? ;) laryska a ja bym chetnie pojechała, nawet tylko po to, by pospacerować i zmienić na troche otoczenie :)
-
masz rację poczekaj :) a ja ściskam kciuki baaardzoooo mocno :) ale byłby prezent na Mikołaja :)
-
ja ostatnio widziałam gdzieś taką fajną dużą kolorowankę z dinozaurami do kolorowania, wycinania i składania z nich figurek... i od razu pomyslałam o Was :)
-
Larysa Ty chyba masz już dość tych dinusiów co? Urq u mnie w domu obecnie ocieplenie stosunków, pewnie jak u Was się poprawi to znowu u mnie będzie gorzej... życie :)
-
dokładnie... takie maleństwo przesypia znaczną częśc doby, więc czasem gdy rusza się tylko delikatnie można to przeoczyć... i też zależy jak jest ułożone... bo jeśli pleckami do naszego pępka to, gdy jest jeszcze malutkie ciężko jest uchwycić jego ruchy... ja ruchy swojego czuje dokładnie tam, gdzie ma łapki i nóżki, bo moje nie leży na pleckach tylko sobie klęczy... czyli bardzo nisko nad samym spojeniem... a z Dominiką pamiętam, że czułam ją w okolicach pępka, bo ona długo leżakowała sobie na plecach :)
-
kurczę... piękne te Twojer objawy, ja miałm większość z nich dwa razy w życiu... przy Dominice i teraz przy Natalce... jejku ale byłoby fajnie :) :) :) a kiedy zamiarzasz testować?
-
młoda żonka ja tak mam, gdy z przyzwyczajenia przeciągam się rano... jak głupia... zazwyczaj poczuję taki gwałtowny ból i potem przez dłuższy czas boli... myślę, że po prostu sobie coś naciągnęłaś, maleństwu nic się nie stało a to, że go nie czujesz to tak bywa na początku... ja swoje też czuję czasem np. tylko wieczorem :)
-
na test za wcześnie... :) a ja pytam o to, bo taka nagła niemoc bez żadnego wstępu i ciągu dlaszego czy nietypowa choroba to często oznaki wczesnej ciąży... :) ja tak miałam przy pierwszej... jak jeszcze o niej nie wiedziałam, wróciłam pewnego dnia z pracy, dostałam strasznej trzęsiączki, było mi na przemian zimno i gorąco, nie miałam siły ruszyć ręką i noga i tylko leżałąam w wyrku... na drugi dzień było już lepiej choć dalej czułam się połamana i rozbita...