baderka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez baderka
-
Dzieckonajwiększe szczęściepogaduchy mam 2007 i nie tylko!
baderka odpisał joannaz na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
my też ciągle walczymy z katarem, jak nie u jednej to u drugiej i czasem to mi już ręce opadają... choć u starszej odkąd ma inhalacje katar zniknął na dobre... my robimy teraz 2x dziennie inhalacje pulmicortem na te jej oskrzela i czasem zwykłą solą fizjologiczną... więc być może spróbuj tak, bo sól w tej formie działa o wiele lepiej niż w sprayu do noska... pozdrawiam ciepło :) -
smacznego :) a co do Ciebie Laryska a raczej Twojego M... jak następnego ranka nie będzie się mógł dźwignąć, by napalić w tym cholernym piecu to oblej go lodowatą wodą tudzież śniegiem natrzyj, by zobaczył jak to miło gdy zimno jest... taki mam pomysł :)
-
żabcia a czemu nie wpiszesz sobie orientacyjnej daty porodu wynikającej z ostatniej @? mi wyszło, że u Ciebie przy cyklach 30-dniowych będzie to 14-09-2010 :)
-
masz rację Laryska, jak jestem w pracy to mam czas na neta, w domu to niestety niewykonalne :)
-
Larysa za dobrze tam z Tobą mają!!! pogoń swojego, co jak co, ale do pieca to on wstawać powinien! no Urq ja z troski o Ciebie o te fotki proszę, bo wiesz może Ty sobie coś wkręcasz i wcale nie jest tak źle...
-
fotkę poprosimy to ocenimy ;) bo wiesz, Ty w stosunku do siebie samej to raczej mało obiektywna jesteś :)
-
raaanyyy Julek Urq!!! a z czego Ty chcesz schudnąć co??? to co ja mam dla przykładu powiedzieć? bo przecież z Ciebie taka drobnica... mi tam w sumie dobrze z moimi 65 kg ale jak czytam o tych Waszych dietach to aż głupio mi się robi... a Twój M to też na pół etatu pracuje czy jak?
-
Laryska fajnie Ci z tym piekarzem :)
-
czeeeść :) ia j dzisiaj też wyspana na maksa... w końcu się dzieci zlitowały i mamie pospać dały :) Klempa widzę żeś sobie pożyteczne zajęcie znalazła... i dobrze... a ten płaszczyk to i mi w oko wpadł... kupiła już go któraś???? moją Natalkę odkąd nie ma choinki kominek zaczął strasznie rajcować... niestety... to jej cel wędrówek nr 1 jest... chyba zastosoujemy wobec niej małą terapię wstrząsową jak przy Dominice :p lady witaj ponownie i nie znikaj nam już tak co?
-
no ja się przyznam bez bicia, że dodaję małej czasem do jej niemowlęcych deserków owocowych czy do startego jabłuszka trochę naszego dorosłego jogurtu... całego danonka jeszcze nie zaliczyła, ale po trochu je :)
-
Klempa kobietom w ciąży trzeba wybaczyć takie drobne wpadki... a może ma kiedyś indziej a nie akurat dziś?
-
Dzieckonajwiększe szczęściepogaduchy mam 2007 i nie tylko!
baderka odpisał joannaz na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
a Wojtuś na tle rówieśników jak się prezentuje? bo moja średnio o głowę wyższa... ma ok. 103 cm i waży 17 kg... kawał baby z niej - po mamusi w sumie :) -
no chyba, że wiatropylna jestem :) a zestawienie faktycznie ciekawe...
-
rozpusty ciąg dalszy... własnie pizzą się obżeram... kolega również mariusz pizze na imieniny postawił... a co tam, zyje się raz... dalej mi niedobrze lecz cóż... zaraz colą popiję to może będzie lepiej :)
-
kurde... mój dyrektor ma dziś imieniny i torta postawił... zjadłam kawałek i teraz mi jest tak niedobrze, że hej... a co Wy dziś takie milczące co? Larysa gdzie Ty???
-
pilnuj pilnuj...
-
miłego spacerku wobec tego :) a co do kupek to moja uwielbia robić w świeżo założoną pieluchę... w zlaną nie zrobi nigdy, czeka tak długo aż ją przebiorę :)
-
no proszę... a ze mnie żeś się tak niedawno śmiała :)
-
sam początek ciąży taki właśnie jest, że trudno uwierzyć, że to właśnie zaczęło sie w Tobie rozwijać nowe życie... to takie nieprawdopodobne jest, kosmos normalnie... potem jest już lepiej, jak zaczyna brzuszek rosnąć i maleństwo kopać...
-
no... to teraz nie będzie już żadnych wątpliwości na jakim etapie jesteś :)
-
ja na początku 1. ciąży też byłam niedouczona... a Ty dodatkowo zostałaś nią zaskoczona, więc tym bardziej nie bądź dla siebie tak surowa...
-
Klempa Ty ino przestań... jeszcze się napracujesz w życiu, teraz korzystaj póki możesz i wypoczywaj na zapas, bo potem wiesz, może być z tym różnie :)
-
ja piłam w obu ciążach, jedną słabą rozpuszczalną :)
-
tylko wiesz żabka, do tego trzeba podchodzić z rezerwą, bo przy nieregularnych cyklach owulacja mogłaby być później niż być powinna i juz jest parodniowy poślizg... no ale tak umownie to jutro zaczynasz 7 tc i tak będzie Ci liczył lekarz :)
-
tak na moje dziś kończysz 6 tc...