baderka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez baderka
-
lady, ja pokazuję tylko co z czym można "między ludzi"... jeśli chodzi o całokształt to nie mam z Tobą żadnych szans, nawet najmniejszych :) :) :)
-
tak, algi są zdecydowanie bardziej twarzowe... ten lekarz to chyba facet, że się tak przygotowujesz co? :p
-
no to jeszcze kilka, proszę Was bardzo :) Czym się różni mucha od męża? Mucha jest upierdliwa tylko latem > Co mówi kobieta po wyjściu z łazienki? Ładnie wyglądam? Co mówi mężczyzna po wyjściu z łazienki? Na razie tam nie wchodź. > Dlaczego kobiety przecierają oczy, kiedy się budzą? Bo nie mają jaj, żeby się po nich podrapać. Dlaczego tyle kobiet udaje orgazm? Bo tylu facetów udaje grę wstępną > Mąż: Może wypróbujemy dziś wieczorem inną> pozycję Żona: Z przyjemnością... ty stań przy zlewie, a ja usiądę w fotelu i będę pierdzieć. > Słyszałam, że rozwiodłaś się z mężem. Tak, mieliśmy ciągłe nieporozumienia na tle religijnym. O co chodziło? Uważał, że jest Bogiem. > Kiedy mężczyzna jest wart 2 zł.? Gdy w supermarkecie pcha wózek na zakupy :) :) :)
-
lady już nieraz Ci to mówiłyśmy, ale z Ciebie to naprawdę jest zuch dziewczyna :) :) :)
-
no to mamy podobnie :)
-
lady szkoda, że nie na Święta, bo jednak święta na obczyźnie to nie to samo co w Polsce chyba nie?... nie ma takiej atmosfery, oprawy i w ogóle nie...
-
ja po 1. ciąży mam pamiątke w postaci przebarwień na twarzy, zwłaszcza na czole... jestem sobie trochę sama winna, bo moja końcówka ciąży przypadła na słoneczne lato a ja niespecjalnie się przejęłam zaleceniami, by unikać słońca... zaraz po ciąży wyglądało to naparwdę koszmarnie, byłam jak slamandra plamista... i byłam z tym u dermatologa i ten powiedział, że tu tylko laserowa terapia pomoże... ale dopiero po zakończeniu rozmnażania... a w międzyczasie kazał mi stosować kremy wybielające i unikać słońca... i pomogło... teraz wyglądam na człowieka, co prawda do ideału mi dużo brakuje, ale nie muszę się przynajmniej ukrywać pod kominiarką :p
-
jak to nie ma się z czego cieszyć? pewnie, ze jest, bo zawsze to lepiej niż rozstępy w bardziej eksponowanym miejscu... ;) przybywacie do Polski na święta?
-
jeszcze troche i przestaniesz je zauważać... :p a tak serio to z tymi zabiegami upiększającymi w formie laserów czy innych bajerów to warto poczekać aż zakończycie swoje rozmnażanie... jeśli planujecie kiedyś drugie dzieciątko to w międzyczasie nie warto się torturować, bo w 2. ciąży wszystko może wrócić ze zdwojoną siłą...
-
ja w czasie ciąży codziennie wieczorkiem słuchałam muzyki poważnej dla maluszków... ale jakoś nie zauważyłam, by moja młoda uspokojała się przy niej juz po drugiej stronie brzucha... teraz jak jej chcę to czasem puszczać to bierze pilota i sama wyłącza... chyba nie przypadła jej do gustu... :)
-
mój ma takie futro, że w sezonie grzewczym to najczęściej na balkonie siedzi i tam mu najlepiej :) lady nie uciekaj, ja dziś ani gryź ani strzelać nie zamierzam... :p
-
dsangia ale by było fajnie :) mam nadzieję, że nie dopada Cię żadna choroba... bo podobno jakaś grypa żołądkowa zaczyna się szerzyć...
-
ja niestety nie mogę sobie pozwolić... no chyba, że zakamufluję się pod biurkiem :)
-
moje dziecię jak na złość obudziło się o 5.15... więc proszę nie narzekać... zawsze może być gorzej :) :) :)
-
hej dziewczyny :) a co tu taka cisza? :) Karolinka jest od wczoraj z małym w szpitalu i powoli zaczyna byc tak jak byc powinno czyli normalnie... w końcu mogą byc naprawdę blisko... pewnie jeszcze trochę i wyjdą do domku :) a ja idę jutro do lekarza i trzymajcie kciuki za powodzenie akcji rozpoznawania płci... bardzo chciałabym juz wiedzieć co tam noszę pod sercem... roburku a u Ciebie co będzie?
-
i ja witam Was... i też jestem niewyspana... w sumie jak zwykle, ale jakoś dzisiaj bardziej :)
-
i powiem Wam, że jak kiedyś byłam młoda i głupia to miałam paranoję na punkcie odchudzania... jak pozwoliłam sobie np. na batonika to potem zaraz leciałam na rower albo stadion, by go "spalić"... teraz na szczęście jestem normalna pod tym względem i pozwalam sobie na to, na co akurat mam ochote... życie jest zbyt krótkie, by wszystkiego sobie odmawiać... :p
-
cześć Wam :) ale tu sie wczoraj porobiło... fajne te brzucholki, wszystkie jak jeden, bo każdy inny... :) dsangia ale z Ciebie szpryca czy szczypiorek jak kto woli... jak ten brzuszek ci jeszcze troche urosnie to Ty nie będziesz miał chyba sił by go dźwigać... :) laryska nasze brzuchy to faktycznie po jednych pieniądzach he he... Nina strzelać nie będę, ale ochrzan należy Ci się porządny... jesteś niemal naszą przodowniczką i nie wstyd ci, ze Twojego brzucha nie ma w galerii??? wstydź się ;) a tak w ogóle laseczki to Wy się nie martwcie... każdy ma jakies wady i felery... ja tez mam, na piersiach trochę rozstępów i na udach trochę cellullitku... nie ma że boli... ale jakoś tak do nich przywykłam :) xelka to trzymamy kciuki za starania pod choinką... naturalna będzie? bo wtedy to prawie jak na łonie natury :p miłego wtorku :)
-
żaba my tylko długo obrabiamy fotki przed ich pokazaniem... ;) ale fakt, lady śliczna jest i dziwię się jej mężowi, że zostawił ją samą w łóżku na noc, nawet kaszlącą... ;)
-
lady jak zwykle słodka i śliczna... :) tylko czemu dzisiaj bez efektów specjalnych??? a już się nastawiałam na jakieś ekstra doznania artystyczne... jakoś tak mam wrażenie, ze od ostatniego razu tylko trochę urosłaś... i faktycznie, strasznie nisko ten Twój brzuszek... ale to dobrze, przynajmniej na przeponę nie będzie Ci uciskał... :) larysa my należymy do tych opóźnionych, co potem nadrobią... oby nie z nawiązką :p
-
jeszcze trochę i materiału na brzuszek nie starczy :) bes a kiedy Ty masz jakąś następną wizytę? dopiero usg połółwkowe?
-
Ty też zakładasz się o gofra? czy masz jakieś inne życzenie? :)
-
a oprócz tego, ze śliczny brzusio to pewnien producent odzieży sportowej powinien zapłacić Ci za reklamę... no chyba, ze to podróba co masz na sobie :p
-
ja nie staję... bo jedyne na czym stoję w porównaniu do Ciebie to stracona pozycja... śliczny brzusio bes :)
-
i tak trochę Ci do mnie jeszcze brakuje więc nie podskakuj 20-latko :p