baderka

a co... niech tatuś się powoli przyzwyczaja, ze niebawem będzie miał dwie baby na glowie... ;)

lady co dobrego masz na obiad? :)

corina a mąż juz po tej poprawce? czy dopiero przed?

poczekaj ze dwa dni i zrób rano albo idź na bete z krwi

jutrzenka te wózki mają wielu zwolenników, ale one nadają się raczej na eleganckie i proste chodniki jak na moje... bo te kółka na nierównościach nie radzą sobie najlepiej... także u mnie odpada, bo mieszkać będę lada chwila na wsi, gdzie nie ma chodników (na razie) :p

u mnie weronika to nie było nigdy żadnego nawet zarysu jak nie było ciąży... ani pod światło ani pod słońce :)

zastąpić tym co napisała Urq lub np. soją jeśli oczywiście będzie w Ciebie wchodzic :)

weronika szkoda, ze nie zrobiłaś testu z porannego moczu... ale nawet cień kreski to bardzo dobry znak... powtórz test jutro albo pojutrze rano i będziesz wiedziała... poziom hcg podwaja się co dwa dni, więc wtedy będzie już raczej miarodajny wynik :) jutrzenka część dziewczyn tak miała z tym mięchem, nie zmuszaj się do niego, odżywiaj zdrowo i staraj sie mięso czymś zastapić :)

pewnie, że dobrze... tylko my na razie nie wiemy jak to się skończyło...

larysa... ka na trochę przed wizytą u lekarza zaczęła plamić i miała nam dać znać co i jak...od tamtej pory cisza z jej strony :(

no i AMT mogłaby czasem coś skrobnąć... że już nie wspomnę o carlain...

nie widziałam jeszcze takiego makaronu...

a co to za makaron??? jakiś specjalny?

moje jest w miarę spokojne, w ciągu dnia jak pracuję i się nie koncentruję to czuję je tylko czasem, częściej i mocniej wieczorem... u mnie dziś jak zwykle w poniedziałek pomidorówa więc się nie chwalę :)

Ona a my życzymy Tobie :)

dobrze, ze mąż po całej tej akcji nie zabronił Ci dostępu do laptopa... ;)

w sumie to nie masz innego wyjścia :)

Ona brzmi obiecująco to co opisujesz, ale różnie to bywa... musisz poczekać i zrobic test :)

i było wylewać herbatę na laptopka? a my się tu o Ciebie martwiłysmy :)

witaj lady :) pomimo mojego wrodzonego optymizmu też mam złe przeczucia co do ka...

z tego punktu widzenia to muszę Ci przyznać rację Urq... ;)

teraz to poczułam się trochę dotknięta :p

no to może wcinaj jeszcze więcej :)

papierowa lae dobrze, ze jesteś... może niedługo nas czymś zaskoczysz??? :) Urq też tak miałam, pamiętam ok. połowy ciąży tak mnie bolała cała okolica pępka, że zaczęłam sobie wkręcać, że przepuklina jakaś mi się robi czy coś... a to tylko mięśnie się rozciągały :) a czekoladę to ciemną wcinasz?

to jest normalne, ale jesli bardzo dokucza to warto wspomnieć o tym lekarzowi... być może zwiększy Ci dawkę magnezu, bo takie skurcze wskazują na jego niedobór :)