baderka

he he... dla Dominiki kupiłam kiedyś takie same... :) niebieskie choć wiedziałam, że to dziewczynka... ale pięknie jej w niebieskim :) a jakie kupiłaś? kremowe?

dawaj :)

larysa piękna forma :) prezencik ty to jesteś etatowa III zmiana, tylko najczęściej wtedy gadasz ze sobą :) ja na razie nic nie kupuję, bo dla dziewczynki to mam pełną szafę... jak będzie potwierdzony chłopiec zaczniemy mysleć wtedy :)

a cio się stanęło?

co tam jutrzenka u Ciebie...u Was? :)

widać laryska ominęła jeden odcinek... bo ona woli powtórki :) :) :)

coś źle doczytałaś laryska :)

w ramach solidarności między brzuchami rozumiem ;)

no corina jestes coraz lepsza ;) Nina tak serio nie jest to jakieś bardzo straszne czy obrzydliwe tylko jest tego dużo i trzeba to wypić w miarę szybko, lepiej nie sączyć tego po łyczku, bo można nie dotrwać do końca :)

wyjatki potwierdzają regułę ;)

żabka a po łapkach chcesz??? nie waż się robic testu tak wcześnie, bo potem będzie płacz a potem się okaże, że było tylko za wcześnie... twarda masz być :)

Ninka przygotuj się na dość niemiłe wrażenia...możesz ze sobą zabrać cytrynkę i wcisnąć ją do tego lepkiego i obrzydliwie słodkiego napoju... nie ma to wpływu na wynik badania a jest bardziej zjadliwe :)

nie da się nie mysleć... też jestem tego zdania... corina będziesz następna... :)

oczekująca maleństwa... to faktycznie smutna nowina i nie wygląda to dobrze... trzymaj się cieplutko :)

żuczek ja Ci powiem, ze matka natura wie co robi nie karząc nam starym babom zbyt długo starać się o potomstwo... ;) ale ale zaraz zaraz... Ty nawet nie byłaś w naszej poczekalni... ale myslę, że nikt nie będzie miał nic przeciwko jak wskoczysz od razu do ciążowej tabeleczki :)

ja jestem za opcją, ze wszystkie, tylko kolejność ustalcie już między sobą ;)

no to mamy 1. lipcówkę :) która następna?

ja zawsze będę powtarzać, ze taki ból jajników to dobry znak... i przestań już tylko łykać ten ibuprom babo jedna :) :) ;)

no proszę jak pięknie :) GRATULACJE :) :) :)

zuczek pisze w odcinkach... czekamy na kolejny ;)

no i co żuczek? pewnie, że pamiętam... ja nad wszystkim jeszcze panuję póki co :)

chyba czas wprowadzić grafik dyżurów co by nie było takich znaczących przestojów ;)

my tu urzędujemy na zmiany, ale coś ostatnio ta druga zmiana się obija trochę... no ja akurat jestem od rana do 16 :)

a coś się stało z Twoimi oczyma żuczku? Anna nie poddawaj się, może warto przejść sie z lekarza, żeby on ocenił to fachowym okiem i może podjął jakieś leczenie w razie konieczności? czasem niewiele trzeba, by wyprostować pewne sprawy...

no proszę papierowa, pięknie... :) to już wiemy czemu tak długo Cię nie było u nas ;) paula nasza kochana pani farmaceutka Animonda powinna zaraz zajrzeć, myslę, ze ona Ci podsunie pomysłów kilka :)