baderka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez baderka
-
i jeszcze tabelka dla leniuszków... wydaje mi się, że to najbardziej aktualna wersja... ;) STARACZKI NICK...............WIEK......DATA @..........TEST.......CYKL zaba81.............27..........13.11.........15.11...... ....1 Animonda..........24..........13.11?............?....... .....3 Folik32............ 32...........14.11 ........15.11.........2 janka0211 ........31...........14.11............ ?...........4 siniorita...........23...........18.11.........18.11. ........4 Papierowe........25...........21.11..........22.11...... ..12 pania28............28...........28.11.........30.11..... ....2 corina-2...........28...........21.1............?...... ......7 ZACIĄŻONE NICK....................TC........WIEK........TERMIN PORODU.....PŁEĆ Carlain.................26..........24..........25.01.20 09........córka Nina 29.................25..........29 ........14.02.2009..........synek AMT.....................20..........21.........15.03.200 9........synek Mandziaa ..............20..........22.........20.03.2009....... Urquinaona............19..........29.........28.03.2009. ...... synek Pisanka13..............18..........34.........02.04.2009 ....... Młoda żonka...........18..........24.........02.04.2009....... Lady_panthera.......18...........25........02.04.2009.. .....córka bes......................15...........27........22.04.2 009....... baderka................15...........31 ........26.04.2009...... dsangia.................14...........30........29.04.20 09...... Prezencik..............14...........25.........30.04.2 009...... Larysa .................14............26........04.05.2009...... Paula_28................11..........28........13.05.2009.. . .... gosiaczek25............11..........26........23.05.2009. ..... jutrzenka83.............7............25........17.06.200 9 KIBICUJĄCE GOŚCIÓWKI HONOROWE : Upadły Aniołek.......................20 lat koteczek19833......................25 lat Klempa.................................26 lat
-
Janka ja też życzę wszystkiego naj... i dla dsangii tez najlepsze życzenia imieninowe... no i trzymajmy za nią kciuki, bo dzisiaj jej 1. dzień w robocie od dawien dawna... :)
-
hej dziewczyny... a ja od soboty chodzę jak struta... w tym właśnie dniu znajoma urodziła synka... po 3-dniowym maratonie, po wywoływaniu porodu oksytocyną na świat przyszedł mały Natanek... na początku wszystko zdawało się być ok, ale po kilku godzinach mały przestał oddychać i doszło do niedotlenienia mózgu... przewieżli go do specjalistycznej kliniki, gdzie okazało się, że ma bardzo poważną wrodzona wadę serduszka i musi być jak najszybciej operowany... na razie operacja musi poczekać, bo lekarze muszą go najpierw wyciagnąć ze stanu krytycznego... piszę Wam o tym, bo jestem wściekła na lekarzy a zwłaszcza na lekarza prowadzącego tą moja znajomą... bo taka wada powinna być zdiagnozowana jeszcze w ciąży a poród odbywać się przez cc, by nie męczyć niepotrzebnie maluszka i to od razu w specjalistycznej klinice... ten lekarz, który prowadził jej ciażę nie robił jej wielu (moim zdaniem podstawwowych) badań... cały czas wychodził z założenia, że jeśli ona młoda i zdrowa to i z dzieckiem na pewno jest wszystko ok... po prostu nóż mi się w kieszeni otwiera...
-
dziewczyny... malutki Natanek ma wadę serca - dTGA... czeka go operacja, ale najpierw lekarze muszą go wyciągnąć ze stanu krytycznego w jakim się znalazł po niedotlenieniu mózgu... módlmy się za niego, żeby nie zabrakło mu siły i za Karolinę, która jest załamana... łzy mi lecą ciurkiem, więc kończę...
-
hej dziewczyny... niestety u Karolinki nie wszystko jest ok... dostałam od niej smsa, że z małym jest źle... jego stan pogorszył się na tyle w nocy, że zabrali go do specjalistycznej kliniki w Katowicach... na razie lekarze orzekli, że to wrodzone zapalenie płuc...coś więcej będzie wiadomo koło południa... łzy mi płyną po policzkach, gdy o tym pisze, bo tyle cierpienia przy porodzie a tu jeszcze coś takiego...
-
hej dziewczyny... dostałam od Karoliny smsa, że z małym jest źle... jego stan pogorszył sie na tyle w nocy, że zabrali go do specjalistycznej kliniki w Katowicach... na razie lekarze orzekli, że to wrodzone zapalenie płuc...coś więcej będzie wiadomo koło południa... łzy mi płyną po policzkach, gdy o tym pisze, bo tyle cierpienia przy porodzie a tu jeszcze coś takiego...:(
-
uff... nareszcie się udało... Karolinka urodziła, mały ma 3400 i 55 cm... :)
-
nie chcą jej puścić do domu, bo ma niewielkie rozwarcie i wyszedł jej cały czop... mam nadzieję, że lekarze wiedzą co robią... koniecznie chcą by urodziła, choć mały chce jeszcze chyba trochę pomieszkać jak widać...
-
Karolina jeszcze nie urodziła, dziś podłączyli jej kolejną oksytocynę ale jakoś nic specjalnego dziać się nie zaczęło... chyba koniecznie chcą żeby urodziła, bo ma niewielkie rozwarcie i wyszedł jej cały czop... jak na moje troche ją męczą niepotrzebnie, bo widać mały nie chce jeszcze wychodzić, ale cóż.. w końcu to lekarze i chyba wiedzą co robią :)
-
hej dziewczyny :) melduje Wam tylko, że Karolinka jeszcze nie urodziła... ok. 11 pisała, że podłączyli jej kolejną oksytocynę, ale nic się zaraz po niej mnie działo... to tyle...
-
ja spadywuję powoli dziewczynki... udanego weekendu :)
-
AMT a normalnie to on jeszcze jeździ w tym wózku? bo jeśli nie i słuzy on tylko do zasypiania to może trzeba postapić radykalnie... wózek po prostu schować a jemu wytłumaczyć, że jest już za duży, że wózek jest dla małych dzieci a on jest duży chłopiec itp. pewnie będzie rozpaczał przez kilka wieczorów, ale powinno byc dobrze potem :)
-
no...a najlepsze, ze bez względu na pogodę i temperaturę to niektóre po prostu muszą wystąpić w futrach... zawsze mnie to rozśmieszało :)
-
no tak ten świat jest już poukładany...
-
faktycznie makabra :(
-
Folik jak mój M dorwał sie kiedyś do 28 dni to nie inetresowały go tempki, ich skoki i spadki tylko ilość serduszek na wykresach... ehh ci faceci :)
-
AMT jak moja dominika zasypia to ja leżę obok niej na łózku, troche się poprzytulamy czasem powygłupiamy i generalnie nie am problemu... zwykle jest tak zmęczona, że zasypia w połowie kaszki :) młoda żonka fajny sen, ciekawe na ile pokryje się ta wizja z rzeczywistością... :)
-
Koteczek skoro lekarz Ci tak powiedział to może tak być... bo te leki stymulują w pewnien sposób do wzmożonej że tak powiem pracy, więc może się zdarzyć, ze wyprodukujesz dwa jajeczka z to już bliska droga do blizniaków... :)
-
koteczek no to super, aż normalnie widzę jak Ci się gęba śmieje :)
-
co drugi dzień wystarczy Folik... skoro masz ładny śluz to masz dobre środowisko dla żołnierzyków męża... bo one żyją dłużej i w lepszej są kondyncji właśnie w tym śluzie płodnym... a natura tak ans skonstruowała, że najwięcej śluzu jest w dniach poprzedzających owulkę, by plemniczki miały czas i odpowiednie warunki by dotzreć we właściwe miejsce, ostatecznie dojrzeć i czekać na jajeczko... a tempka skacze po owulce, bo wtedy wzrasta produkcja progesteronu, który podnosi ciepłotę ciała... i jeśli ten śluz jeszcze jest, ale jest go mniej i zmienia się to jest to kolejna presłanka do tego, że być może dzisiaj jest u Ciebie właśnie TEN dzień :)
-
a właśnie jak tam śluzik? jeszcze jest czy juz zanika?
-
ZROZUMIANO???
-
Folik... a jak jutro ci tempka skoczy to się będziesz uśmiechała od ucha do ucha... bo tempka skacze PO owulce... więc może właśnie masz ją dzisiaj, bo w dniu owulacji bardzo często jest niewielki spadek tempki... więc nie martw się na zapas... śluzu ci nie brakuje z tego co piszesz a to juz duży plus... więc poczekaj spokojnie zanim zacznisz sie wpędzać w dołek :)
-
a sliny to ja zbierać nie muszę... wystarczy, że stanie przede mną coś do jedzenia to produkcja wzrasta lawinowo... ;)