baderka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez baderka
-
po sn na samym początku też lepiej nie kichać i nie kaszleć... mi po 1 porodzie po takim porządnym kichnięciu szwy się rozeszły :)
-
nooo... faktycznie już niedługo te nasze najbardziej wyczekane maluszki przyjdą na świat... zleciało to jak nie wiem :)
-
moja robi kupkę w każdej pozycji :)
-
mojej po moim reedsie tez raczej nic nigdy nie było, no może lepiej spała :p Koteczek a Ty sobie może wymaz z gardła zrób co?
-
no dobra... Twój Staś wygląda super, więc czego więcej chcieć... na zagłodzonego nie wygląda w żadnym razie, więc przyjmijmy, ze taka jego uroda :)
-
no rozkręca Ci się mały... jeszcze trochę i będziesz go wolała ubierać niż karmić :)
-
i ja też nie znoszę oliwki a mojej niczym nie kremuję jedynie raz w tyg. kąpię w oilatum
-
czołem :) moja za to nie lubi już jedzenia bez drobinek, jak ją karmię np. jakimś musem owocowym to widzę jak jej to rośnie w buzi... woli owoce starte na grubej tarce lub kawałki np. banana... uwilebia skórkę od chleba, herbatniki... no dziwna jest :) Larysa przyznam, że i ja łykałam sobie czasem reedsa jak jeszcze karmiłam Natalkę... nie całe piwo naraz, ale parę łyczków... i co to ja jeszcze chciałam? a też mam strasznie suche stopy i też sie z tego uśmiałam serdecznie :) no i te ciastka wyglądają smakowicie i chyba nawet ja dam radę je zrobić buziaki Wam przesyłam :)
-
noooooooooooooo
-
komu jak komu Urq ale Tobie odchudzanie niepotrzebne... jeszcze trochę i Staś Cię dogoni :p bes przesłodki jest ten Twój czochraniec :) ja tam kalorii nie liczę, bo przy mojej dwójce to i czasu na jedzenie brak... no teraz jak jestem w pracy to trochę nadrobiłam, ale odchudzać się nie zamierzam :)
-
miałam właśnie pisać Urq żeś go na jednej albo dwóch fotkach przylizała trochę :)
-
śliczna jest!!!! i powiem Ci, że tak już na 1. rzut oka widać, że charakterna z niej babeczka :)
-
no końcowka ciąży dłuży się niemiłosiernie... Hania mocno kopie? a mojej kotce ani łóżeczko ani wózek jakoś sie nie znudziły...
-
cześć paula :) Ty w ramach przeprosin za tak długą nieobecność fotki swojej Gabryśki nam lepiej podeslij :p a z chorobami to i my tu się co jakiś czas zmagamy... zdrówka dla Was :)
-
papierowa jak Wy sie czujecie z Hanią??? bo jakoś tak ostatnio wpadasz tylko, by wtrącić słówko i już Cię nie ma... pisz co tam u Was :)
-
ufff... u męża mega to na szczęście tylko potężna kolka... wg. lekarza od wczorajszego wysiłku... bo mój szanowny małżonek wczoraj dobre 3 godz. śnieg przewalał... dobrze, żem się wczoraj od seksu wymigała, bo mogłoby byc jeszcze gorzej :p
-
moja jeździ na siedząco, o pozycji leżącej w ogóle nie ma mowy... dopiero jak zaśnie :)
-
Urq ale przystojny ten Twój Stanisław... taki czaruś mały normalnie... niejedna będzie za nim łzy wylewała ;) Laryska u nas dziś pobudki średnio co 2 godz... jak w końcu mała padła koło 4 to o 5 mąż zaczął jęczeć... dobrze, ze choć dominiak ładnie spała :)
-
Animonda cóż za odmiana... tak trzymaj :) lecę Stasia obaczyć :)
-
oby :)
-
czołem :) Larysa a Ty co? spać nie możesz? :p jak nie urok to sraczka... jak nie dzieci chore to mąż... dziś rano na pogowtowie trafił ze strasznym bólem w lewym boku... na razie nie wiem zbyt wiele, lekarz podejrzewa kamienie nerkowe... moja owulka jak sie objawia? ostatnie 3-4 cykle w 12 dc mam straszny śidrujący ból lewego jajnika, śluzu tyle, że masakra, do tego podbrzusze mi wywala i gorąco ode mnie bije... podejrzewam, ze owulacje mam dziś czyli w 13 dc... co do starań to może ewentualnie za jakieś dwa lata????? bo w sumie zawsze chciałam mieć trójeczkę... pożyjemy zobaczymy :)
-
dsangia wyszła z Karolinką do domu :) a ja umieram... tak mnie podbrzusze napierdziela... jutro owulka... o rety...
-
no jak Ty tak latasz z tym odkurzaczem to potem się dziwisz, ze młody nie śpi... :)
-
a dziecka lepiej nie izolować tak całkowicie od kurzu, zwierząt itd. bo podobno to z czym ma kontakt od urodzenia rzadziej uczula niż jakieś nowinki :)
-
mądrego masz męża Animonda :)