

baderka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez baderka
-
lady no widzisz jak na nas działasz :)
-
tak arleta, na połówkowym lekarza dokładnie ogląda i mierzy organy maluszka... przez to trwa takie usg trochę dłużej niż normalne :)
-
łooo matko chory facet to masakra... gorzej z nim niż z dzieckiem... moze świeże powietrze postawi go na nogi :)
-
no właśnie tego się obawiam najbardziej, ze ktoś by go po prostu gwizdnął... a taki kot to jaki wydatek jeśli można spytać?
-
też mnie to zniesmaczyło odrobinę ;) ja to bym wciągnęła kurczaka z rożna :)
-
ja tam wolę mięcho znaczy coś konkretnego a nie słodycze... ;) corina i było się stroić?
-
dokładnie... :)
-
fakt nie mówiłaś...ale pisałaś ;)
-
a papierowa mam jeszcze słówko do Ciebie... w moim mieście smocza jama to całkeim fajna knajpka i tego się trzymajmy... ha ha ;)
-
dziewczyny a czy Wy sobie nie przypominacie czasem, żeby Nina pisała, że znika na jakiś czas? bo jakoś tak martwię się o nią... larysa jak wczorajsza wizyta w restauracji? udana?
-
czasem czuje łaskotki i motylki, ale nie codziennie na razie... w 1. ciąży czułam małą od 18 tc... a czy obecna ciąża to synus to się dopiero okaże... na razie lekarka stwierdziłą, że chyba widzi mały ogonek, ale nie kazała się na razie nastawiać :) Orzeszek a ja mam jeszcze jedno pytanie... bo my niebawem przeprowadzamy się do naszego domku i tam na osiedlu mieszka pełno kotów, które są regularnie wypuszczane z domów i lataja luzem... i tak się zastanawiam czy taka rasę można wypuścic czasem ot tak sobie czy raczej trzeba go pilnować? jak to jest u Was? on siedzi cały czas w domu? bo my od zawsze chcieliśmy kota syberyjskiego, ale ten Twój to wczoraj nas powalił... :)
-
moja ma wpis o grupie krwi w książeczce... :)
-
wiesz co lady? a może to dlatego, że ostatnio w czasie gdy ja rodziłam w całym kraju brakowało tej immunoglobuliny i zdarzały sie sytuacje, że rodziny same załatwiały ja na własną rękę w Niemczech... więc może teraz serwują ja tylko i wyłącznie, gdy dziecko ma + a wtedy tak jak piszesz wszystkim z grupy ryzyka...
-
Anna tak czy siak juz teraz nic nie zmienisz, teraz tylko musisz uzbroić się w cierpliwość i poczekać... choc wiem, ze to niełatwe :)
-
no ok... :) jesli miałby ustaloną gr. krwi to musiałaby byc ona wpisana w książeczce albo na wypisie ze szpitala... i tak samo powinna tam byc adnotacja, że Tobie podali immunoglobulinę :) mojej pobierali krew z malutkiej piętki, aż się wtedy poryczałam, pamietam, bo igła była większa niż jej nóżka :)
-
witaj pyshotka :) też mam termin na 26.04 i ja "czekam" raczej na synka... tzn. chciałabym bardzo, bo córeczkę juz mam... tez jeszcze nie znam płci, następne badanie mam 19.11 i wtedy może się dowiemy :)
-
a Ty rodziłaś w Polsce? jeśli tak i jeśli dostałaś po porodzie immunoglobulinę to musieli okreslić grupe krwi małego, bo inaczej nie dostałabys tego zastrzyku... bo ten zastrzyk dają tylko w sytuacji, gdy dziecko rodzi się z +... nigdy inaczej... ja tez jestem po 1. badaniu przeciwciał i na razie ich nie ma... ostatnio ginekolożka wspomniała mi, że po 28 tc dostanę jesacze jeden zastrzyk z immunoglobuliną, bo ostatnio tak jest praktykowane...
-
nie będę wredna i zapytam raz jeszcze cobyś nie musiała szukać: kiedy masz wizytę? bo ja 19.11 :) i pytałam jeszcze z jaką grupą krwi urodził się Twój mały... bo u nas jest podobna sytuacja z gr. krwi jak u Was a że Dominika urodziła się z + to w tej ciąży istnieje większe zagrożenie wystąpieniem konfliktu...
-
a to przepraszam... coś mi się pochrzaniło... ale w sumie byłam blisko ;) lady a wiesz, ze ja już dosyć długo czekam aż mi odpowiesz na moje 2 pytania? a jak Twoje zapalenie, już lepiej?
-
a co... synowa szefa może sobie czasem pozwolić nie? ;)
-
ja ciuszki zaczęłam kupować dopiero po 6 miesiącu ciąży a te wszystkie rzeczy grubsze typu łóżeczko i wózek dopiero na krótko przed rozwiązaniem... a co do kupna wózka to polecam oglądanie, dotykanie i przymierzanie się w sklepie, ale kupowanie mimo wszystko przez internet... najcześciej można zaoszczędzić całkiem niezłą sumkę, bo w zwykłych sklepach mają straszne narzuty...
-
Ninka co się z Tobą dzieje? czemu się nie odzywasz?
-
dobra...to idę smarować, bo mam jedną pod ręką...dzięki :)
-
mi chodzi tylko o opryszczkę na ustach... czy te wszystkie maści przeciwko opryszczce są dozwolone w ciąży? bo nigdzie nie moge doczytać...
-
a mogę Cię o coś zapytać skoro jesteś wyspana i na chodzie?