

baderka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez baderka
-
ja swoje czuję najcześciej trochę na lewo poniżej pępka... :) u mnie tez pomidorówa :)
-
a moje przez większosć ostatniego badania leżało do nas tyłeczkiem i dopiero jak się tatuś odezwał to pokazało grzecznie profil :)
-
to będziemy czekać razem... :)
-
znam lekarzy, którzy nie wykonują tego badania w ogóle... zresztą sam fakt dokonania tego pomiaru niczego nie przesądza... czasem NT jest ponad normę a mimo wszystko z maluszkiem jest wszystko ok, czasem jest odwrotnie...
-
czyli w sumie do 14 tc :)
-
u mnie pomiar NT był w 13 tc i 3 dniu... do końca trzynastego tygodnia można robić :)
-
hej laryska... :) ja ostatnio nie znoszę deszczu, bo zauważyłam że jak sie woda z nieba leje to ja muszę znacznie cześciej biegać do kibelka... też tak macie? no ale Tobie się nie dziwię, że jesteś w dobrym humorku... szczerze to nie słyszałam o przypadku, żeby częste usg zaszkodziło ciąży... czasem jak babki leża na podtrzymaniu w szpitalu to mają usg bardzo często... także bądź dobrej myśli :)
-
co do usg 3D to ja się w tej ciaży nie piszę, bo byłam w 1. i szczerze to wyszłam mocno rozczarowana... moje dziecko było tak ułozone, że niewiele było widać... wiele właśnie zależy od maluszka, bo wiem, że są zadowolone kobietki, ktore mają piękne pamiątki... ja mam na fotce tył główki i to kawałek pleców... także teraz nie idę :)
-
tak potwierdzam, u mnie owulka najcześciej była w ostatnim dniu śluzu płodnego... a szyjki Folik raczej nie badaj, bo tak jak pisała papierowa bardzo łatwo jest sobie w ten sposób zaszkodzić i zafundować jakieś zakażenie... u mnie szyjka nie była zresztą jakimś dobrym obrazem... znacznie ładniej widać wszystko na podstawie tempki i sluzu...
-
Folik i dobrze by było, gdybyś prowadziła tez codzienną obserwację śluzu, bo to też może dużo powiedzieć...
-
Anna u mnie najcześciej tempka spadała w dzień @, czasem tylko dzień wcześniej...
-
Folik...u mnie owulka była wtedy w 13 dc... tamten 1. skok to nie miał nic wspólnego z owulką... więc u mnie przytulanki była na 2 dni przed i w dzień owulki... skok po owulce powinien być o około 2-3 kreski na termometrze w porównaniu do dnia owulki, bo w tym dniu jest najcześciej spadek tempki... u Ciebie jeszcze musimy na to poczekać... jak będziecie się przytulać co 2 dni to spokojnie powinno wystarczyc...
-
corina to jest najgorsze co może być, bo wszystkim wkoło się wydaje, że zrobienie dziecka to najprostsza rzecz pod słońcem i wystraczy tylko chcieć... a najcześciej tak nie jest... corina bądź dobrej myśli, maleństwo jest Wam na pewno pisane, tylko może z jakiegoś powodu przyjdzie na nie troche dłużej poczekać?
-
ja przyznaję bez bicia, że przez jakiś czas zaniedbałam plucie, ale teraz robię to ze zdwojoną siłą... :) tak dziewczyny, byle do owulki a potem pupcie w górę :)
-
Folik jak na moje to musimy czekać na rozwój akcji, bo raczej wszystko jeszcze przed Tobą w tym cyklu... owulki jeszcze nie było, przynajmniej tempka i śluz na to nie wskazują... kolejne dni zapowiadają się więc gorąco :)
-
a ja chyba wyglądam na głodną, bo jak wracałam z kibelka do dostałam kawałek ciasta od koleżanki... ;) corina witaj, szkoda że i u Ciebie się nie udało...
-
ha ha... Urq ty się jie zdziw jak po porodzie Twojemu małemu będzie się czosnkiem odbijało... :) a ja tez miałąm grzybka, ale na kilka dni po owulce... żaden to powód do dumy, ale i u mnie tak było :) lecę siusiu, bo mi zaraz po nogach poleci...zawsze to jeden problemj mniej na głowie będzie... ;) a potem zaraz do Ciebie Folik uderzam :)
-
Anna no to powodzenia i daj potem znać co i jak u Ciebie :)
-
Urq... to niedobry pomysł z tym proszeniem o rękę Animondy... moim skromnym zdaniem przenoszenie spraw zawodowych do domu najcześciej dobrze się nie kończy... ;) dla Ciebie też dużo zdrówka, kurujcie się :)
-
ale z Ciebie chudzinka wesolutka... oczywiście w pozytywnym znaczeniu :)
-
animonda a co, niech mężulek poczuje jak to jest, gdy druga strona ciagle w robocie... ;)
-
hej Anna... wiesz co z tym śluzem to było tak trochę dziwnie w tej ciąży, bo na kilka dni przed terminem @ pojawił się znowu taki jakby płodny śluz i do tego stale miałam tam takie uczucie wilgotności i pełności, jakbym napuchła w środku w pochwie... a juz po terminie @ pojawiło się sporo takiego mleczno-białego wodnistego śluzu... a przy 1. ciaży ten wodnisty sluz w dużych ilościach pojawił sie jeszcze przed @... więc w sumie różnie to bywa... a jak tam wygląda sytuacja u Ciebie?
-
w jakiej Ty aptece pracujesz? w całodobowej? ale powiem Ci, że niespecjalnie mnie pocieszyłaś... ja tam lubie czytać, że u Was jest ok nawet gdy u mnie nie jest, bo wtedy od razu jakoś mi lepiej... :( lady a Twój mały po kim ma krew? bo ja jestem w podobnej sytuacji jak u Was, w tej ciąży mam spore zagrożenie pojawieniem się przeciwciał, bo Dominika miała krew +...
-
dziewczyny napiszcie proszę coś optymistycznego, bo ja zaraz wpadnę w jakiś dół... :( wszystko jest dzisiaj nie tak... jestem totalnie niewyspana a spać nie mogę, jestem głodna a mam mało żarcia i muszę je racjonalnie wykorzystywać, chce mi się siusiu a nie chce mi się biec do kibelka, jest mi zimno a mam zepsuty grzejnik w robocie... i do tego jeszcze ta deprymująca pogoda... buuuu :(
-
o rety... jakos niemiło zaczyna się ten tydzień, w sumie każda ma jakieś zmartwienie... lady trzymaj się i oby jak najszybciej Cię to pusciło... animonda tak trzymaj, tylko mam nadzieję, ze to Twoje postanowienie nie oznacza, że znikasz z naszego grona?