baderka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez baderka
-
no to nie ma takiej możliwości... :) Janka to chyba laparoskopia...
-
Anna nie sądzę, żeby to były przywidzenia... istnieje jeszcze, że to np. po seksie... jesli krótko przed tym coś tam działaliście to coś tam mogło się obetrzeć...
-
z jakimi dziurami w brzuchu???
-
bazylka a co tak zamilkłaś? czyżby powtórka z rozrywki? wiesz raz dziennie wystarczy, daj odpocząc mężulkowi :)
-
Urq ty pamiętaj, że Twoje dziecko zaczyna juz odbierać niektóre bodźce... i potem nie dziw się, że ma zakodowane pewne zachowania... jaka mamuśka taki synuś :)
-
dwa razy nie trzeba mi powtarzać... tylko nie rycz zaraz, że chcesz gofra... bo juz nie ma i nie będzie ;)
-
Urq już marudzisz? nie ma hotdogów, są gofry... nie będę dwa razy powtarzać... ;)
-
o rety bazylka, ale pojechałaś... no nie... tego u nas jeszcze nie było... znaczy wpadki jakby co... ale numer z Ciebie!!! :) Anna trzymam kciuki żeby to było to... u mnie teraz w tej ciąży to była taka żywa krew a w 1. taki śluz z pasemkami krwi... :)
-
no ja jestem w pracy jak co dzień, pracuję po czesci w księgowości po części przy przygotowaniu produkcji :)
-
Nina, mogłaś sobie darować swoje ostatnie zdanie wiesz? ja dopiero co doszłam do siebie po tych hotdogach a Ty mi tu wizję kolejnych pyszności serwujesz... :( a Urq dostanie gofra jak zasłuzy i będzie grzeczna na spacerku... ;)
-
gotowa? zapięta pod szyją? to idziemy... :) :) :) janka, coż poradzić... najlepiej próbować zapomnieć o tym, że to starania i czerpać z tego przyjemność... innej opcji nie ma... bo inaczej to takie błędne koło... zła atmosfera w domu, Twoja psychika też w nienajlpeszym stanie i tak to się kręci...
-
pa :) muszę z przykrością stwierdzić, że larysa zaniedbuje ostatnio pierwszą zmianę... drugą zresztą też... gdzie jestes babo?
-
sama...
-
to co Urq idziemy na spacerek? bo u mnie słońce wychodzi... ale ubierzesz się sam ok? ;)
-
pójdziemy na spacer to akurat głupi przykład... ;)
-
mnie denerwuje mówienie w liczbie mnogiej: "a teraz się ubierzemy/zjemy obiadek/pójdziemy na spacer..." choć czasem sama tak mówię... ;)
-
no chyba, że o kupkach... ale u nas były raz na tydzień to też nie było o czym opowiadać... ;)
-
siniorita to głupie i dziwne, ale tak jest... ja pamiętam, że pewien okres po urodzeniu Dominiki to miałam normalnie hopla na punkcie jej spania... a już nie daj Boże, gdy ktoś obudził moje dziecko... nie wiem co w tym jest, może chodzi o to, że sen jest jedną z ważniejszych potrzeb takiego maluszka i stąd takie wariactwo na ten temat... inna sprawa, że te maluszki na początku w zasadzie tylko śpią i jedzą, więc o czym innym tu opowiadać... ;)
-
corina wniosek z tego taki, ze musisz się tez zacząć cześciej udzielać to z innymi sprawami tez pójdzie z górki :)
-
chociaż dla 9-miesięcznego to może za wcześnie jeszcze trochę na radochę z tego, że będzie jeździł, no i oczywiście bez pomocy rodziców z tego na razie nie skorzysta...
-
moim zdaniem fajny... moja od dawna uwielbia wszystkie pojazdy i rowerki, więc myslę że to dobry pomysł :)
-
siniorita zaglądaj po prostu tu częściej... jak ja wychodzę z pracy to zmieniam się nie do poznania, tez dopada mnie przygnębienie... z dziewczynami jest inaczej... a tak poważnie to duży wpływ ma pora roku...mnie najbardziej przygnębia listopad... zrób sobie jakąś małą przyjemność, idź do kosmetyczki/fryzjera/na basen... to naprawdę pomaga :)
-
na płeć jest juz wtedy duża szansa... a takie drugie większe usg to połówkowe, więc u Ciebie chyba trochę jeszcze za wcześnie na nie będzie, ale myślę, że inaczej Ciebie potraktuje lekarz, boś Ty przyjezdna z dalekiej krainy :)
-
to tak ja ja... ciekawe, która pierwsza da radę... ja mam więcej czasu jakby co ;)
-
Nina to jak... weźmiesz się za siebie dopiero na L4 czy jak?