baderka

pewnie wymyślili coś zamiast śmietnika...

ten niebieski strasznie daje po oczach...

nie podoba mi się to...

Wy też widzicie to zgłoś do usunięcia?

laryska ja też tak czasem pod koniec jadałam posiłki... no chyba, że dominice nie smakowało i zaczynała kopać to musiałam wtedy usiąść do normalnego stołu... :) jutrzenka nie martw się, każdej rośnie brzuch w różnym tempie :)

wiesz co siniorita... podobno pozbywanie się kamienia z nerki jest duzo gorszym bólem niż poród... tak przynajmniej twierdzą moje dwie znajome, które zaliczyły jedno i drugie... także masz porównanie :)

dobrze sie wyraziłaś :)

jutrzenka... dopóki siedząc w fotelu nie postawisz sobie talerza na brzuchu jak na stole to nie możesz nic wiedzieć o dużym brzuchu... wszystko przed Tobą w każdym razie :)

buty ze szpicem wygodne? kurde ja takich jeszcze nigdy nie znalazłam... gdzie ten targ???

ja teraz na stringi też patrzę jakoś dziwnie... wszystkie na razie spakowałam głęboko na później... a majtasy noszę takie całe z bawełny z dodatkiem elastyku co by je na brzuch mozna było naciągnąć... ;)

laryska gdzie byłaś kobieto gdy Cię nie było??? brakowało mi Ciebie tutaj wczesnym rankiem ;) drogie staraczki kochane... my z całego serca życzymy Wam takich wlaśnie wpadek :) :) :)

no cóż... mój organizm sam przywołał sie do porządku... w kibelku... szczegółów Wam oszczędzę... ;) laryska gdzie Ty się dzisiaj podziewasz co?

dziewczyny... przywołajcie mnie do porządku i przemówcie do rozsądku... od rana wypijam juz 3 szklankę takiej wstrętnej czerwonej gazowanej oranżady... w srodku same E... chcę ale nie mogę się powstrzymać...

byłoby super... papierowa jak zajdziesz to jakąś imprezkę dla nas wszystkich chyba zrobisz co? Nina, my działalismy z moim M tylko 3 razy w TE dni, ale coś mi się wydaje, że mimo wszystko będzie baba... :)

racja :)

u nas to ja jestem tym ambarasem...bo mój M to mógłby zawsze i wszędzie ;)

pewnie... mój ten taki całkiem 1. wykres od razu był tym szczesliwym, więc może i u Ciebie tak będzie :)

a najlepszy i najbardziej owocny seks to jednak taki dla przyjemności... więc jak Was czasem poniesie poza "wyznaczonymi" dnaimi to w zadnym razie nie stopuj małżonka... ;)

byłoby super... ja będę do Ciebie tam regularnie zaglądać i kibicować :)

przynajmniej nie wchodzimy sobie w paradę ;)

klempa tylko spokój Cię może uratować :) prezencik... wklejam Ci linka do kolejnego stroju kapielowego... ten mi się też dosyć podoba, tylko że mają ten jeden rozmiar... http://www.allegro.pl/item454426666_k127_efektowny_stroj_kapielowy_lascana_r_46_xl.html a co do poniższego linku... jesli ktoś się lubuje w kwiatach to tu znajdzie coś dla siebie... no i cena bardzo przystępna... ;) http://www.allegro.pl/item461582197_stroj_kapielowy_ciazowy_anita_rozm_36_c.html do tego jeszcze tylko jakiś kwiecisty czepek do kompletu i nikt cię na basenie nie przeoczy ;) ;) ;)

Klempa... tylko mam nadzieję, że już po tej obronie będziesz dalej z nami gadać co??? ;)

co za dużo to niezdrowo... skoncentruj się więc na tym środowym :)

mi raczej nie będzie dane zobaczyć małego siusiaka... też się wyłamię z tego szanownego grona :)

Pania co tam tak zamilkłaś? poleciałaś siusiać? :)