baderka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez baderka
-
;) to przez te skarpety??? ;) beztroska i wstydliwa...
-
to ja podobnie, dlatego się nie podejmuje... na marne poszedł by mój wysiłek :)
-
carlain ja nie zbieram, bo mi zostało dużo rzeczy z 1. ciąży... ale słyszałam, że fajna sprawa ta encyklopedia :)
-
urq jeśli nie wiązałoby się to z obniżeniem zarobków to byłoby to super rozwiązanie... niestety w sferze marzeń pozostanie :)
-
Klempa Ty to masz tyle wcieleń, że hej... :) mnie ostatnio teściowa zmierzyła jak widziała, że wyrzucam dziurawe skarpety męża... bo ona ceruje a ja nie :)
-
właśnie zjadłam deserek bobovity dla dzieci po 9 miesiącu - jabłka i banany z delikatnym biszkoptem... bo tylko to znalazłam w torebce... :)
-
a co do pracy to ja nawet nie mam gdzie iść na spacer, bo to taki przemysłowy rejon jest... i ta siedząca robota coraz bardziej daje mi się we znaki... ten cholerny kark mi dokucza i kosć ogonowa... :(
-
Nina samoobsługa samoobsługą, ale mimo wszystko Twój M musiał stanąć na wysokości zadania... i nie ulega wątpliwości, że stanął ;)
-
dobra, może i tak :) carlain, my jeszcze pracujemy i to ciężko :) a Ty/a raczej Wy odpoczywajcie i korzystajcie z ładnej pogody :)
-
a jak tatuś ma 28 to ma krew 0 więc mniej niż mamusia 29-letnia... :)
-
po prostu stara d... jestem to i krew mam starą... ;)
-
urq znam to i mi sie potwierdziło z Dominiką... teraz też szykuje się dziewczynka zgodnie z tym :)
-
Nina jak to strzeliłaś??? no chyba Twój M strzelił... no chyba, że Ty jesteś samowystarczalna w tym zakresie... ;)
-
rzadko kiedy udaje się zajść od razu, więc głowa do góry :)
-
:) no czasem tez o ptaszkach... ;)
-
Ninka, bo teraz tych grzybów tyle, że potknąć się o nie można... :)
-
... na razie... ;) a tak poważnie to spoko, nie ma się czym przejmować... mówię z doświadczenia, to wszystko przychodzi jakoś tak naturalnie i samo... :) ale kilka rzeczy pozwolę sobie Wam potem doradzić :)
-
dsangia ja mam tak samo... wtedy teorię to łykałam każdego dnia, teraz nie i jakoś mi z tym lepiej... wiem po małej co robiłam nie do końca tak i mam nadzieję nie popełnić już tych samych błędów... myslę, że to nam wszystkim wyjdzie na zdrowie :)
-
nie pytaj mnie, pytaj moją Dominikę... każde kolejne usg to było rozczarowanie, bo skubana miała tak skrzyżowane nogi... i zamiast tego co między nimi to pokazywała nma język ;)
-
ja poznałam dopiero koło 24 tc jak Dominika przestała wytykać język i pokazała w końcu co ma między nogami... udało się dopiero chyba za 3. podejściem... :)
-
u mnie dzisiaj na obiado-kolację też raczej będzie pomidorowa na bazie wczorajszego rosołu... :)
-
kurczak!!! to jest to!!!tylko wiesz Pania u nas większosć ciężarówek reaguje alergicznie na to hasło... poza mną ;) a jak długo się staracie?