baderka

ja szczupła??? ja bez ciąży nie należę do specjalnie szczupłych ;) a z Dominiką przybywało mi regularnie 2 kg na miesiąc, a że brzucha długo nie było widać to oczywiste, że te dodatkowe kg ulokowały się wszędzie wkoło... :)

jakby szło na przemian w tabelce to mi przypadnie synek... :)

no wpisuj w tabelkę... a może będzie tak szło teraz na przemian? :) moja też miała bardzo długie nogi... nogi były zawsze jakby starsze o 2 tyg. niż reszta :) Nina nie moglaś zasnąć to czemu nam wczoraj tego nie naskrobałaś??? ja co chwilę zaglądałam...

co Cię trapi Animonda...może w końcu jakoś się odwdzięczymy za Twoje porady... :)

Urq będzie chłopak jak nic :)

co za baba no...

Nina a ja chciałam Ci powiedzieć w imieniu wszystkich, że regularne jaja sobie z nas robisz... nie mogłam wczoraj zasnąć przez Ciebie :(

tzn. kazde z nas ważyło ponad 3 :)

Urq daj jej spokojnie poczytać... ;) i nie martw się tylko ciesz... to chyba zmienię swoja wizję co do Ciebie i jednak postawię na chłopca... moja znajoma rodzi za miesiąc, jest w ciąży z chłopcem i przytyła do tej pory 5 kg... zreszta moja mama z nami bliźniakami przytyła tylko 10 kg, a my ważyliśmy troche ponad 3 kg czyli nie tak mało jak na dwójkę :)

jeeenyyy jak fajnie :) a gdzie jedziecie? i mam nadzieję, ze za jakiś czas podzielisz się z nami wrażeniami i wkleisz fotki :)

to fajnie, przynajmniej dłużej ponosisz sukienkę... :)

ja pracuję... zamiarzam pracować do 6-7 miesiąca jak będzie wszystko ok... zresztą po pracy jestem mniej zmęczona niż po całym dniu z moja małą, bo z niej to wulkan energii... a co do dolegliwości to właśnie przechodzą... najważniejsze, że mdłości mnie opuszczają, bo to one najbardziej potrafią zatruć życie... :)

dobrze, że na stojąco pracować nie musisz... :) a co, zarwana nocka? aż tak solidnie działaliście? ;)

nie no chyba tym razem się udało :)

no hej :) NINA WZYWAMY CIĘ DO RAPORTU !!!

oho widzę, że Folik coś chyba testuje... ;)

no cobysśsię tylko po nie rozchorowała... a jakaś specjalna sesja fotograficzna będzie? bo u mnie w mieście jak nie można w plenerze to robia sobie w muzeum najcześciej...

no ja trzymam kciuki za słoneczko :) a masz jakieś bolerko na wierzch czy coś w tym rodzaju?

a z 1. ciąży to mam zdjęcia dopiero od 20 tc, bo wcześniej to niewiele było widać...

no ja tez muszę, bo na razie mam fotkę z przed zajścia... :)

no ja jak zwykle jestem już po sniadaniu, więc chyba na kogoś innego padnie... :) ja coś przeczuwam, że lada moment tez nie dopnę się w mojej zimowej kurtce...

dzień dobry!!! a co to, Nina dalej nas trzyma w niepewności??? nieładnie, oj nieładnie... :) no to czekamy na wieści, bo cóż nam innego pozostało :) my dzisiaj rano skrobalismy szyby w samochodzie czyli zaczyna się już sezon porannych przymrozków... brrr :)

ja się dopiero powoli szykuję do wylotu... ;)

pa ja też zaraz lecę... :)

łooo czyli za prędko nas nie zobaczysz... ;) ja kiedys pogoniłam jednego ginekologa, bo chciał mi robić usg dopochwowe bez prezerwatywy... byłam wtedy państwowo i strasznie mnie to zraziło... :(