baderka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez baderka
-
no to super larysa... ja chodzę średnio raz na miesiąc i całe szczęście, bo prywatnie ;)
-
no trzymamy bardzo mocno przede wszystkim za to, żeby synek nie wypiął się na Was pupeczką... bo jak tak zrobi to dalej będzie niewiadoma :)
-
papierowe no w tym cyklu masz zajść... ;) jutrzenka zaszkodzić na pewno nie zaszkodzi... :)
-
jutrzenka witaj... :) tylko wiesz, że tego nie mozna brać przez cały cykl a jedynie do owulki? urq pisął dziś, że zaszłam w drugim cyklu jego brania :)
-
laryska u mnie tez piekna pogoda się zrobiła ;)
-
papierowe nigdy nie mów nigdy... i pamiętaj, że Nina miała wizję co do Ciebie ;)
-
Dzieckonajwiększe szczęściepogaduchy mam 2007 i nie tylko!
baderka odpisał joannaz na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
trzeciego RACZEJ nie będzie... :) nie wiem czy Wam pisałam, ale moja obecna ciąża to na samym początku była ciąża bliźniacza... niestety jedno maleństwo obumarło... ja miałam zeza jako dziecko i pamiętam, że od 2 latek musiałam nosić okulary, najpierw takie korekcyjne a potem zwykłe, bo dodatkowo jestem dalekowidzem... moja Dominika przy okazji pobytu w szpitalu miała badania dna oka i wykazało ono, żę najprawdopodobniej odziedziczyła wadę po mnie... na razie nie wiadomo czy się tro dalej rozwinie czy nie... za rok musimy pokazać sie okuliście... pewnie wszystko zależy jak silny jest zez... może nie zawsze jest konieczność noszenia okularków, bo przy takich maluchach to masakra... -
Dzieckonajwiększe szczęściepogaduchy mam 2007 i nie tylko!
baderka odpisał joannaz na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
cała rosnę... dokładnie jak z Dominiką, więc podejrzewam, że zmajstrowaliśmy drugą dziewczynkę choć zrobiliśmy wszystko co w naszej mocy, by był chłopaczek ;) brzuszka jako takiego jeszcze nie widać, no może trochę wieczorem... na ostatnim usg 2 tyg. temu maluch miał całe 3 cm wzrostu... teraz czekam w nerwach na kolejne badanie... :) -
też tak uważam... a potem chyba zorganizujemy casting na nowe starające się, bo będzie ich nam brakować... biorąc pod uwagę skuteczność naszego topiku powinny walić do nas drzwiami i oknami :)
-
no i papierowa jest jeszcze przed Tobą w kolejce, ale myslę, że dacie radę wszystkie jakby co :)
-
corina życzę Ci tego z całego serca, ale mimo wszystko jutrzenka jest 1. w kolejce, więc byc możę będziecie musiały się podzielić tym szczęściem :)
-
no...postawa godna naśladownictwa :)
-
kochane staraczki... nie chcę Was w żaden sposób poganiać czy na Was naciskać, a jedynie nieśmiało zaznaczyć, że niebawem stuknie nam 500 strona... warto by było to jakoś uczcić, najlepiej kolejną naszą topikową ciążą... więc do roboty dziewczyny :) :) ;)
-
corina no to działajcie i jeszcze raz działajcie :) a ja mam dziś tyle energii, że aż mnie nosi...nie wiem czy to taki jednorazowy wypadek czy stała tendencja... bo i mdłości wieczorne już mnie tak nie męczą... no i nie pochwaliłam się, ale dzisiaj udało mi się przespać prawie całą nockę... była tylko jedna pobudka, na szczeście krótkotrwała :)
-
Urq nie wiem czy doczytałaś, ale nasza kochana corina chciała wymienione przez Ciebie specyfiki zapodać odwrotnie... w samą porę ją powstrzymałyśmy... ;)
-
ja polecałam ze słyszenia, ale np. Urq zażywała i pamiętam jak pisała, że ma sluzu jak u ślimaka... no i zaszła chyba w tym cyklu z wiesiołkiem... jesli się mylę to popraw mnie Urq... :)
-
Dzieckonajwiększe szczęściepogaduchy mam 2007 i nie tylko!
baderka odpisał joannaz na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
cześć dziewczyny :) pozdrawiam gorąco Was wszystkie i przesyłam buziaki dla maluchów... nie udzielam się ostatnio tu zbyt wiele, ale z fotkami i postępami Waszych szkrabów jestem na bieżąco... :) u nas juz teraz wszystko ok... chociaż jakiś czas temu przeżyliśmy chwile grozy, bo Dominika przy temperaturze 37,5 dostała nagle drgawek gorączkowych... oszczędzę Wam szczegółow, ale wyglądało to okropnie... na chwilę straciła przytomność i oddech i zabrało nas pogotowie... w szpitalu spędzilismy tydzień, bo okazało się, że to wirusowe zapalenie płuc, które nie dawało żadnych zewnętrznych objawów... zero kaszlu czy czegoś podobnego... jedynie ten stan podgorączkowy, z którym ja nic nie robiłam, bo co to za gorączka... teraz jest już dobrze, ale mam nadzieję, że to się nigdy nie powtórzy... teraz przy każdej podwyższonej temperaturze u niej, staję na równe nogi... dużo zdrówka Wam życzę, szczególnie teraz... bo u nas w domu zapanował wszechobecny katar :) -
od razu strumień... strumieniem nie potrafię, raczej partiami... i nie bardzo aż tak na lweo, bo poleci w przepaść i będzie na darmo ;)
-
corina dobra, sama chciałaś... ale mimo wszystko z większym wskazaniem na Ciebie, bo coś tu ostatnio wspominałaś, że brakuje Ci śluzu... ;)
-
urq a co Ty wykombinowałaś w tej tabelce? jeszcze bym zrozumiała, gdybys sobie lata odjęła, ale po co pdmładzać ciążę? ;)
-
ej góralki tylko pamiętajcie, żeby oscypków nie jeść, bo to z niepasteryzowanego mleka...
-
corina no pięknie, byłam na nk i powiem, że pięknie razem wyglądacie... i że Twojego M widzę pierwszy raz w życiu ;) ale co ja mam teraz zrobić, pluć na Was oboje???