baderka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez baderka
-
prezencik :) zaraz idę sobie zwymiotuję... dobre :)
-
idę na żebry do kolegi... on zawsze mam jakiegoś batonika na czarną godzinę... ;)
-
to jak, nikt nie chce opakowania po maslance??? :( mało mam, ale wszystkim się z Wami podzielę... ;)
-
hej dziewczyny :) moje obie ciąże były bardzo zaplanowane i na szczęście nie kazały na siebie czekać, bo bym chyba zwariowała... udało się dwa razy za 1. razem :)
-
o shake waniliowy... hmmm :)
-
prezencik Ty tutaj o tej porze? też bym się wymieniła na udko, ale nie mam na co... zostało mi opakowanie po maślance truskawkowej ;)
-
no tak zbliża się pora obiadu... dziewczyny litości... ja do 16 siedzę w robocie i został mi jeszcze 1 sucha bułka... :( lady a z kim ten interes?
-
a Haribo tez dobra rzecz... ;)
-
no mniam mniam :)
-
ehhh te dzieciaki... :) dzień dobry Nina :)
-
no... to takie odczucie, że czas się zatrzymuje i wszystkie problemy gdzieś ulatują... ;)
-
corina to mamy podobnie... ;)
-
to co, mężulek już z delegacji zjechał?
-
no...od razu chce się żyć i wstawać rano... :)
-
gdzie Ty widzisz mandzię???
-
no dokładnie... za dwa tygodnie po przeprowadce będzie mogła krzyczec do woli i nikomu nie będzie to przeszkadzać... a krzyczeć to potrafi tak długo, że aż zachrypnie... ale potem wstaje, otrząsa się i jest jakby nic się nie stało... ;)
-
a gdzie ta mandziaa?
-
lady dzięki kochana kobieto... masz rację, dzieciaki to mądre bestie nawet takie małe... moja jak coś jest nie po jej mysli to kładzie się na środku pokoju i drze w niebogłosy, puszcza łzy na zawołanie i katem oka patrzy na moja reakcję... a ja nie robie nic... czekam aż jej minie, tłumaczę dopiero potem czemu tego nie wolno... ale aktorka z niej niezła jest... u nas w wieżowcu ściany mają uszy i juz niektóre sąsiadki patrza na mnie z wyrzutem, że wyrodna matka jestem... bo jak Dominika wpadnie w histerię to faktycznie drze się jakby ja ze skóry obdzierali... ;)
-
o rety... ;)
-
miało być... i tak nie życzę Ci takiego diabełka.. trochę mi się literki poprzestawiały z tych narwów ;)
-
urq haha... ale i atk nie życzę Ci takiego diabełak w domu... niech Twoje maleństwo będzie od początku aniołkiem :)
-
urq a może cos takiego https://ssl.allegro.pl/item434714137_stanik_rosnacy_razem_z_biustem_leticia_85c.html
-
wiecie co tak się zastanawiam skąd u mojej Dominiki takie zachowania... jak na razie to nie ma za wiele kontaktu z innymi dziećmi, u nas w domu tez nikt się nie bije i agresywnie nie reaguje a ona, na próbę np. zabrania jej czegoś czego mieć nie powinna reaguję biciem... wczoraj kilka razy dostałam od niej po twarzy... normalnie masakra... ja od początku wiem, że niezły z niej charakterek, ale coś takiego? mamuski u Was tez tak było? przeciez ona ma dopiero 15 miesięcy...
-
masz racje urq, ale co jakiś czas mogłaby zrobić inny użytek z tego ptaszka... ;)
-
a co do jedzenia to jak jedziemy od nas do naszego nowego domu to najkrótsza droga prowadzi obok macdonalda... od jakiegoś czasu tamtędy nie jeździmy na moja prośbę, bo ja mma ciągle ochote na to niezdrowe żarcie, więc na wszelki wypadek omijamy macdonalda szerokim łukiem :)