baderka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez baderka
-
pa, ja też zaraz znikać bedę :)
-
corina nie martw się, ja mam opanowane tylko trzy buźki :), :( i ;)
-
corina nic na siłę nie?... ja mam jasną karnację i nie wyglądam zbyt korzystnie z mocną opalenizną... :)
-
mandziaa a tak swoja drogą to odradzam solarium... poważnie... u mnie po regularnym korzystaniu z solarium ( 2-3 razy w tygodniu przez okres 3 miesięcy przed ślubem) zwykły mały pieprzyk zaczął się zmieniać... dermatolog stwierdził, że ta zmiana najprawdopodobniej zwiastuje coś złego i na wszelki wypadek usunął mi to znamię... od tamtej pory solarium omijam szerokim łukiem... naprawdę nie warto, za duże ryzyko... :(
-
u mnie kiedys tez tak było, ale to był jakiś kiepski samoopalacz... widać nie jesteśmy stworzone do ich uzywania, trzeba się z tym pogodzić... ;)
-
no dam, tak koło 20... eeeek jedyne co mi przychodzi do głowy to to, że skóra malucha w pewnym momencie oczyszcza się w pewnym stopniu z mazi płodowej...ale to chyba pod koniec ciąży...
-
corina ja zawsze po posmarowaniu zakładam moja roboczą koszulę nocna przeznaczoną do tych celow... zawsze = rzadko :)
-
dzięki :) ja też raczej rzadko chodzę w kieckach :)
-
laryska to przepis od papierowej...to było jakoś tak... pokroić w plasterki kilka ząbków czosnku, zalać sokiem z cytryny, dopełnic ciepłą wodą do połowy szklanki, zostawić żeby się "przegryzło"... popijać kilka razy dziennie po jednej łyżce... dla osłody (bo nie smakuje to najlepiej) można dodać miód...
-
wiecie co? dzisiaj idę na wizytę do mojej lekarki lepiej przygotowana niz poprzednio tzn. w spódnicy... ona jest strasznie energiczną babką i ostatnio jak byłam to po zrobieniu papierkowej roboty przy biurku mówi do mnie " no to teraz szybciutko zapraszam na fotel na badanie..." od jej biurka do fotela jest może z 10 m i ja przez droge rozbierałam się w locie... jak szybciutko to szybciutko... zaplątałam się w nogawkę spodni i zaliczyłam małą glebę... potem było szybciutko z fotela na usg... ledwo zdążyłam pozbierać ciuchy... więc dzisiaj zarzuce tylko kieckę do góry i lecę... :)
-
laryska koniecznie napar z czosnku... u mnie zdziałal cuda w ciągu 1 dnia :)
-
czym jest swąd ryby wobec pięknej opalenizny? ;)
-
lady jak następnym razem zechcę się opalić to postąpię dokładnie według Twoich instrukcji... dziękuję :) a ewentualne reklamacje w razie co wchodzą w rachubę? ;)
-
też mieszałam i tak nie wychodziło... może moja skóra nie trawi samoopalacza...mam skłonność do przebarwień więc może to o to chodzi... :)
-
no to powodzenia :)
-
klempa zdradź sekret... bo ja robie peeling, smaruje się najpierw nawilżającym a potem samoopalaczem... i tak nie wychodzi równo... może nie umiem się smarować? ;)
-
my mamy mazdę combi i też jestesmy zadowoleni :) a po tych plastrach to chyba jak po tabletkach nie? czasem mozna zajsć juz w 1. cyklu po odstawieniu :)
-
larysa, przybij piatke :)
-
lady, juz pluję...daleko i obficie... ale macie rację z tą corsą, śliczne autko :)
-
lady to co, życzyć Ci, żeby zwinęli tą corsę czy jak? :) larysa u mnie tez jest ładna pogoda... ;)
-
moja kreska tez była raczej blada, więc wygląda mi to na bwczesną ciążę... :) Karolinka pewnie jestes spokojniejsza, gdy chodzisz częściej do lekarza?
-
mi to smierdzą nawet balsamy brązujące... koteczek przecież panowie są z innej planety... a mówiłaś do niego dużymi literami? ;)
-
ja miałam małą przymusową przerwę od Was... musiałam chwilę popracować... ;) ja nie znoszę samoopalaczy, bo po pierwsze jeszcze nigdy nie udało mi się tak ich uzyć, by nie było smug a po drugie wszystkie jak jeden śmierdza jak zdechły pies... ten smród jest dla mnie nie do zniesienia... :)
-
klempa, a nie lepiej było kupić najpierw opony... chyba są bardziej potrzebne niż felgi? ;)
-
mandziaa wybacz, że przeoczyłysmy to ważne wydarzenie u Ciebie, ale sama rozumiesz... temat zakupów dla kobiet bywa bardzo gorący i wciągający... ;)