

baderka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez baderka
-
a ja właśnie czekam na telefon od mojego M, bo miał podjechac z dominika do lekarza, bo wczoraj biedna normalnie prawie straciła głos... ma taką straszną chrypkę, ale poza tym nic więcej...ani kaszlu, ani kataru, ani temperatury...zobaczymy co lekarz powie...
-
a co to? ja dzisiaj pierwsza? no to witajcie dziewczynki i miłego dnia... dla zainteresowanych - dziś piątek :) :) :)
-
już Ci zazdroszczę :)
-
dziewczyny a co to za smutki i załamki? głowy do góry, Wasze maluszki te na świecie i w brzuszkach potrzebują Waszych uśmiechów i dobrego samopoczucia... ja w ogóle nie mam czasu na smutki i rozmyslania... czasem to normlanie zapominam jak się nazywam... :) dziewczyny mają rację pisząc, że musicie się wziąć w garść, zrobić coś dla siebie... jeśli to nie będzie fryzjer to może pomoże Wam np. lekki wysiłek fizyczny (np. basen)... mi to zawsze pomogało, nie od dziś wiadomo, że podczas wysiłku organizm wydziela endorfinki... trzymajcie się i bądźcie dzielne dla siebie i Waszych rodzinek :)
-
hej dziewczynki... melduję się, że już jestem... jak się ogarnę choć trochę w pracy to zajrzę na dłużej... na razie przesyłam Wam buziaki :)
-
hej dziewczynki... melduję się, że już jestem... jak się ogarnę choć trochę w pracy to zajrzę na dłużej... na razie przesyłam Wam buziaki :)
-
dziewczynki ja się żegnam z Wami na jakiś czas... odezwę się jak wrócę a więc w czwartek koło południa... trzymajcie się cieplutko :)
-
dziewczynki ja się żegnam z Wami na jakiś czas... odezwę się jak wrócę a więc w czwartek koło południa... trzymajcie się cieplutko :)
-
corina chyba wszędzie jest taka zimnica... :(
-
mandziaa tak jak zwykłe usg, no może chwilę dłużej...zależy jak ułożony jest maluszek i jak wprawny jest lekarz... po prostu wskażnikami zaznacza fałs karkowy i mierzy... :)
-
gosiaczek miała dziś testować? i jeszcze nie dała nam znać co i jak? oj nieładnie ;)
-
anulka to może zrób juz teścik co? lady też Cię ściskam :) :) :)
-
anulka to długie masz te cykle... a dziś który dziń cyklu? lady daję Ci pole do popisu, muszę się trochę wziąć za robotę, więc zniknę na trochę... ;)
-
a jak długie masz cykle? no lady wyprzedziałm Cię o włos...stara ale jara ;)
-
hej dziewczynki :) orzeszek wszystkiego naj :) droga Pantero...do jakiego syropku Ty pijesz co? tamten był na przeziębienie i byl to przepisz naszej papierowej koleżanki... a że sprawdzony to ja pozwoliłam sobie go tutaj zapodać ;)
-
zalęzy jaka masz temperature wyjściową w pierwszej fazie cyklu przed owulacją... jesli jest to np. 36,4 to podwyzszoną u ciebie będzie już 36,8... wcale nie musi to byc 37 :)
-
no :)
-
urq oprócz sliwek polecam jeszcze codziennie rano popijać mielone siemie laniane zalane poprzedniego wieczorka gorącą wodą... mi bardzo pomagało w pierwszej ciąży :)
-
i dobrze zrobiłaś... należało mu się :)
-
Edusia, zerknęłam... w tym drugim szczęśliwym cyklu miałam cały czas 37 i wyżej... ale wtedy z dominiką wcale nie było powyżej 37...tylko wtedy mierzyłam tempkę oralnie a teraz waginalnie... taki spadek tempki może zwiastować rychłe nadejście @. ale wcale nie musi... widziałąm już wykresy dziewczyn, gdy były duże spadki a mimo to szczesliwy finał :) jak masz chwilkę to załóż sobie konto na 28 dni, tam jest pierwszy miesiąc darmowy...będziesz miał dostep do moich wykresów i wielu innych :)
-
dsangia no mam za swoje, masz rację... jeszce niedawno pisałam, że nie czuję się ajk w ciąży, no to teraz tego doświadczam...;) a Twój mały ciągle chory czy jak?
-
hehe papierowe fajnego masz męża :)
-
tez jestem tego zdania, dlatego wracam do mojej lekarki :)
-
staram sie jak moge... wczoraj po południu cały czas leżałam a Dominika bawiłas ię wkoło mnie... inaczej nie da rady :( Karolinka, ja idę do lekarza w przyszłą środę 24.09... postanowiłam wrócić do mojej lekarki, bo ten lekarz u którego byłam (choć polecany i zachwalany) na mnie nie zrobił najlepszego wrażenia...
-
hej :) bes tak to bywa... ja tez mam tak czasem... ale jak sobie popłaczę to zaraz robi mi się lepiej :) Dziewczyny, dzisiaj koło południa zrywam się z pracy i jedziemy na drugi koniec Polski na pogrzeb babci mojego Piotra... wrócę w czwartek. Dominika zostaje z moja mamą i będzie to nasze 1. tak długie rozstanie... nie wiem jak ja to przeżyję... aaa i jeszcze jedno...ostatnio wieczorami normalnie umieram... mam koszmarne mdłości... resztka sił kładę spać małą a potem sama się kładę, bo ledwo trzymam się na nogach... to chyba zmęczenie po całym dniu sie tak u mnie objawia... normalnie masakra... rano jest ok, ale im dalej tym gorzej... :(