

baderka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez baderka
-
a Twój mały to raczej Ty niż mężulek... słodziak :)
-
wiem wiem... juz pół roku wklejam fotki... mnie to na bobasach mozna zobaczyć... :)
-
zaproszenie wysłane... justyna to ja... :)
-
rodzinka z Was cudowna naprawdę... :)
-
ej no lady... az mi słów zabrakło... mały sama słodycz, mężulek ciacho, ale Ty to normalnie jak modelka... śliczna babka z Ciebie... WOW... wysyłam Ci zaraz zaproszenie na NK... :) :) :)
-
no no... nie chwal dnia przed zachodem słońca nie??? :)
-
mandziaa jakbys musiała to bys miała... :)
-
??? koteczek...SZOK... Ty poważnie z tym testem?
-
jednak chyba lepiej rano jeśli jest to bardzo wczesna ciąża...zawsze to większe szanse, że pokaże to co ma pokazać... zreszta tak jest w instrukcji testu... jak jestes np. tydzień po terminie @ to egal, lae tak to lepiej robić z rańca... :)
-
testuje??? no to czekamy :)
-
hejka... :) jak tylko mogę to sie odzwywam... ostatnio w pracy mam dużo roboty, bo zastępuję dodatkowo kolegę urlopowicza a wieczorkami pracujemy przy wykończeniu naszego domku więc czasu i siły brak... a teszte energii to wyciaga ze mnie mój mały kaskader, który biega nie chodzi... normalnie nie wiem skąd Dominika ma tytle energii... ja i mąż byliśmy spokojni, ona się chyba w wujków wrodziła... ;) a wczoraj zamontowali nam w domku schody, więc juz nie trzeba śmigać po drabinie do góry... chociaż będie mi jej brakowało i tego dreszczyku emocji, gdy wchodziło się do góry z ładunkiem i zajętymi rękoma... przeprowadzamy się w sierpniu... największy problem to brak mebli w kuchni... na razie urządzimy jakąś kuchnię polową chyba, bo na coś więcej kasy brak... :)
-
hej... poczytałam poczytałam i teraz to co mi zostało w głowie... Urq za stara jesteś tak? nie bluźnij kobieto... :) witam nową koleżankę i wszystkiego najlepszego...a najstarsza w tym szanownym gronie jestem ja i tak juz zostanie... :) a co do stosunku przerywanego to my się w ten sposób zabezpieczamy od ponad 10 lat i jest nam z tym dobrze... :)
-
a handel kwitnie... ;)
-
zobaczcie jakie podwójne szczęście... :) http://zielonawyspa.blox.pl/html
-
a ja myslę, że ona Cie posłuchała i poszła na plażę wystawić ciałko na słońce... :)
-
ja w Wielkopolsce... tak jakby po środku... :)
-
o rety...a ja pomyslałam o tym większym... ;)
-
ale Ty rozpieszczasz tego swojego M... nie za dobrze mu? :)
-
a uczucie niesamowite... mi najbardziej w pamięci utkwiło właśnie to drugie usg... patrzyłam jak zaczarowana... a moje dzieciatko fikało koziołki :)
-
masz za swoje... na czas ciąży pewne treści powiiny byc zakazane... nie czytać i już... :)
-
papierowe trzymamy kciuki... na razie za buty... a swoją drogą fajną masz ta robotę... ale chyba tylko Ty masz tak dobrze jako córka szefa co? :)
-
ja miałam następne ok. 12 tc... wtedy lekarz mierzy NT (przezierność karkowa) i wtedy jest to juz taki mały człowieczek wielkości zapałki... Dominika miała wtedy 6,5 cm... i wtedy też pierwszy raz bylismy razem... :)
-
ja tez tak miałam szczególnie po jakimś większym wysiłku... jeśli nie nasila się i ustępuje przy zmianie pozycji to ok... ach ta ciąża, same zmartwienia nie? :)
-
no... normalka... ja za to niemal codzień przez prawie całą ciąże zjadałam ryz na mleku z jabłkami... a u lekarza będzie ok... idziesz z mężem?
-
ja nie miałam mdłości, ale ślinotok i owszem... i na samym początku dwa razy zemdłałam więc uważajcie dziewczyny... jak tylko poczujecie, że robi Was słabo siadajcie gdzieś albo kucnijcie z głową w dół... :)