

baderka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez baderka
-
no to trzymamy kciuki... najczęściej taka obrona to tylko formalnośc, ale stres i tak jest :)
-
no myslę, że za kilka dni będzie już ze mną ok...teściowa mnie zaraziła :( a z tym farbowaniem włosów to jest tak (przynajmniej tak twierdzi moja lekarka), że nia ma ono wpływu na ciążę a jedynie można osiągnąć dosyć dziwny efekt na głowie, inny niż normalnie, bo takie jet działanie hormonów ciążowych... i faktycznie lepiej jest uzywać szamponu, bo w razie czego szybciej zejdzie... a poza tym w ciąży wiele rzeczy może wywoływać uczulenie... ja to np. nawet szamponów koloryzujących nie mogłam używać... :)
-
no nietrudno, właśnie się o tym przekonuję... :)
-
jakaś choroba mnie dopadła, noch zapchany i gardło zawalone... ehhh to pewnie przez tą pogodę... :(
-
witaj mandziaa :)
-
witajcie :) czyli niedługo kolejny gorący okres przed nami... napięcie powoli rosnie :)
-
żenada to mało powiedziane... teraz Ty powinnaś to co on ci dał wrzucić na translatora i zrobić z tego tekst po angielsku... ciekawe czy cos by zakumał :)
-
ja pokażę mojemu M jak wróci... :)
-
bes, no prawie spadłam z krzesła jak to przeczytałam... z moim polskim całkiem dobrze, ale choć większość z tych słów brzmi po polsku to w komplecie nijak się mają do siebie... przypomina mi to tłumaczenia, które uczniowie przynosili mi do oceny w szkole... wygląda mi to na tekst wrzucony na translatora, wtedy właśnie takie głupoty wychodzą... ;)
-
myślę, że nie... :) a na obiadek może młode ziemniaczki, jajeczko sadzone i np. mizeria? tak mnie jakoś naszło na coś takiego... :)
-
wypoczywaj należy Ci/Wam się... :)
-
nieee nieeemooożliwe... :)
-
dziewczyny ja od godziny normalnie zwijam się z bólu tak mnie lewy jajnik napierdziela...co to? bo u mnie teraz 23 dc czyli do @ niedaleko, a jajnik czasem daje o sobie znać, ale w czasie owulacji... kurczę naprawdę boli... :(
-
rety co z agościu, wszystko wszystkim, ale bez przesady... powiedz mu grzecznie, ze sobie tego nie życzysz... od opieki nad Tobą to kiedyś byli rodzice a teraz jestes duża dziewczynka i sama potrafisz o siebie zadbać... trochę chora sytuacja... a ile lat ma ten facet? czy to nie czasem taki podstarzały lovelas, którego kręcą młode dziewczyny?
-
też mi się wydaje, że gościu się trochę napalił... a dzwonienie do Ciebie poza godzinami pracy w sprawach służbowych jest dozwolone tylko wtedy, gdy masz taki punkt w umowie o pracę... ale tylko i wyłącznie w sprawach służbowych... chyba za dużo sobie facet pozwala... powinnaś to uciąć raz na zawsze...
-
seksualnie... niewyżyty... miało być :)
-
no w zasadzie przy takiej umowie jak Twoja lepiej by było, by pracodawca dowiedział się po 3 miesiącu ciąży... tak by nie miał żadnego pola manewru... a swoją droga co to za chamski gościu... ja kiedys miałam z podobnym do czynienia jak byłam na 2-miesięcznej praktyce i potem okazało się, że gościu był troche niewyzyty zeksualnie i robiła sobie nie wiadomo jakie nadzieje i podchody... także uważaj carlain ...
-
także spoko carlain, jesteś chroniona przez prawo i będzie ok :)
-
po porodzie nie będziesz mieć urlopu macierzyńskiego, ale przysługuje Ci zasiłek macierzyński płacony przez zus
-
Art. 177 kp par. 3 - "Umowa zawarta na czas określony lub na czas wykonania określonej pracy albo na okres próbny przekraczający jeden miesiąc, która uległaby rozwiązaniu po upływie trzeciego miesiąca ciąży, ulega przedłużeniu do dnia porodu."
-
nie mogą Cię zwolnić, umowa automatycznie ulega przedłużeniu do końca ciązy a potem masz płacony macierzyński :) a jak długo juz tam pracujesz i ta umowa jest od kiedy?
-
dokładnie, nie przejmuj się i tyle... alkoholu nie mozna pić z wielu innych powodów, ale co tam przynajmniej będzie temat do rozmów czyt. plotek ;)
-
mandziaa ja tam nie znam się za bardzo na tych sprawach kadrowych, ale na zwolnieniu wywalić cię nie mogą chyba... co innego jak wrócisz ze zwolnienia...
-
Nina, masz rację z tym wspólnym przeżywaniem ciąży... ja zapamiętałam najbardziej trzy momenty... jak w 12 tc pierwszy raz poszlismy razem na usg obejrzeć maleństwo (miało wtedy 6,5 cm, malutkie rączki i nóżki i w ogóle wyglądało jak mały kosmita), potem jak mąż po raz pierwszy poczuł ruchy maleństwa (starał się by twardy, ale widziałam łzy wzruszenia) i potem przy porodzie... takie chwile bardzo zbliżają i nie da się tego zapomnieć do końca życia :)
-
prezencik chyba wszyscy faceci mają takie przekonanie... ;) Ninka witaj :)