baderka

ja pojawię sie w tabelce gdzieś dopiero za miesiąc, bo wtedy zaczniemy starania o rodzeństwo dla mojej Dominiki... na razie jestem wiernym kibicem Was starających się... ja poza łykaniem kwasu foliowego nic więcej nie robię, przed pierwszą ciążą było tak samo :)

nic dodać nic ująć :) witamy raz jeszcze, tym razem bardziej oficjalnie :)

mandziaa, ciesz się spokojem i odpoczywaj...:) jak ja bym tak chciała, choć jeden dzień sama w domu... :)

ja jestem chwilowo... :) szkoda, że Nina nie ma jakieś kamerki internetowej w domu, mogłaby sie połączyć z nami na czas powiadamiania szanownego M... :)

witam nowe koleżanki :) carlain, generalnie w ciąży ból brzucha, wszelkie rozciąganie i napinania są na porządku dziennym, ale... jeśli tylko coś Cie niepokoi np. jeśli te bóle pojawiają się w regularnych odstępach czasu czy też nasilają się to lepiej skonsultować to z lekarzem...od tego on w końcu jest, wystarczy przez telefon przekazać mu co jest grane i niech on oceni czy tak być powinno... czasem nasza intuicja dobrze podpowiada, więc może dla świętego spokoju zadzwoń do swojego lekarza... ja w ciąży bardzo często miałam napięty i twardy brzuch, ale u mnie było to związane z zaparciami, które towarzyszyły mi całą ciążę... :)

gratulacje :) a potem będzie coraz ciężej, ale tez bez przesady, ja nie narzekałam choć moja końcówka ciąży przypadła na pełnie lata... :)

taka wiadomość wymaga specjalnej oprawy, więc poczekaj do wieczora i powiedz mężulkowi osobiście... ja byłam reakcją mojego nieco rozczarowana, bo tylko mruknął pod nosem, że przecież to normalne że się udało i poszedł dalej spać... :)

Ninka kochana, GRATULACJE ogromne!!! cieszę się bardzo :) :) :) a to zagubienie o którym piszesz to normalny stan, teraz na pewno tysiące myśli przebiegają Ci przez głowę, więc nie ma co się dziwić... :)

witajcie :) papierowe, czyli takiej całkiem siedzącej pracy to Ty nie masz :)

będą wiedzieli, chodzi o morfologie i badanie ogólne moczu :)

hihi... może coś wybiegasz... :)

a co, biegasz co chwilę do kibelka i sprawdzasz czy mierzysz temperaturę? :)

witaj maya, napisz coś o sobie... :) lady, one rosną i potem maleją czy tylko rosną??? :) martynka, dziwna sprawa z tym Twoim @... szczerze mówiąc to byłam niemal pewna, że znikniesz z tabelki staruszek... :)

w sumie dobrze, więc tym bardziej niech uda ci sie jak najszybciej :)

mandziaa kobieto, zrób wszystko, by zmienić pracę, bo się wykończysz... piszę o tym z własnego doświadczenia... jeszcze dwa lata temu pracowałam w szkole i miałam wtedy podobne odczucia, po prostu masakra, psychicznie byłam na dnie... najważniejsze to znaleźć swoje miejsce w życiu, również w tej sferze można być zadowolonym... także nie czekaj tylko działaj... :)

na tym etapie co ty jesteś będzie już wiadomo.. badanie kosztuje 25-30 zł i wynik jest najczęściej tego samego dnia :)

witajcie :) mandziaa, no to chyba do następnego razu... :) papierowe czyli jeszcze nic nie wiadomo... :) martynka, ty to lubisz nas chyba dręczyć kobieto... :) bibelotka, nie powinno sie odczytywać wyniku testu po wskazanym czasie, ale... ja kiedyś z ciekawości zrobiłam 2 testy wiedząc na 100%, że nie jestem w ciąży i nic tam sie nie pojawiło... ani po godzinie ani po kilku... na test sikany może byc u ciebie jeszcze za wcześnie, poczekaj z następnym do terminu @ albo zrób bete hcg z krwi... :)

pisanka znam ten ból, też jesteśmy na podobnym etapie... :) DOBRANOC :)

pa pa. to ja jutro włożę moją małą do kojca i zajrzę rano, by przeczytać dobre wieści...a na razie trzymam kciuki :)

oczyma-oczami...obie formy są dopuszczalne z tego co wiem :) no to polski Niemiec nas pogrąża na boisku...

ja to zapiszę się dopiero za ok. miesiąc, więc może i wskoczę na Twoje miejsce? :)

robią miejsce dla mnie... ;)

jeszcze tylko ustalcie co dla każdej z Was znaczy rano... bo dla mnie np. rano to godz. 5, wtedy najczęściej budzi się moje maleństwo... :)

trudno nie oglądać a już na pewno nie słyszeć... wszędzie wkoło tv włączone i okna pootwierane... :)

oj Ty niedobra jesteś, niedobra... ;)