

baderka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez baderka
-
Urquinaona podoba mi się, niech to będzie nasze hasło na najbliższe dni... no może u mnie akurat nie na najbliższe... ale mojemu M spodobałoby sie jeszcze bardziej ;)
-
a co??? tez do Ciebie przylazła?
-
w sumie tak, jest po mojej mysli aczkolwiek troche serduszko zakłuło i zabolało... ale tylko troszkę, więc rozumiem jak to musi byc u Was starających się... będzie dobrze, nie ma innej opcji... :)
-
Urquinaona cześć... :) ja właśnie zmagam się z @, pierwszy dzień jak zwykle najgorszy... tak sobie pomyslałam, że w związku z tym w zakładach pracy powinni przewidzieć jeden dzień w miesiącu wolny właśnie ze względu na @... ;)
-
boże cóż ja napisała... wspierać oczywiście ;)
-
mandziaa, bo mu tu jesteśmy po to,k by się spierać/pocieszać/gdy trzeba poplakać i posmiać sie razem... widzisz, kierownik tez człowiek :) antybiotyki? hmm generalnie na samym poczatku ciązy, gdy nie ma jeszcze łożyska to jest minimalna szansa, by cos zaszlodziło fasolce... a skąd wiesz, że dostaniesz antybiotyki??? dla mnie antybiotyk to zawsze ostatecznosć, może obędzie się bez tego?
-
no ja tez życzę wszystkim mamusiom, tym już obecnym i przyszłym wszystkiego naj... :)
-
wiecio co? mi to dzisiaj milutko się zrobiło z samego rana na serduszku... moja Dominika jest oczywiście jeszcze za malutka, by złożyć mamie życzenia, ale... jak z nią leżałam sobie dziś rano to tak koło 5 zaczęła sie przebudzać i tak sobie drzemałysmy wtulone w siebie (wstajemy o 6) a ona trochę przez sen zaczęła cos tam sobie gaworzyć pod nosem i m.in. kilka razy udało jej się "powiedzieć": mamamamama... aż się usmiechnęłam, bo do tej pory jak sobie gaworzy to wychodzi jej najcześciej tata/dzidzia/baba... :) :) :)
-
a tak swoją droga to dzisiaj byłby fajny dzień, by zobaczyć dwie kreseczki... :) może więc aniolek skusi się na teścik jednak właśnie dzisiaj?
-
witaj lady :)
-
AMT witaj , a ten lekarz na jakiej podstawie tak stwierdził??
-
do lekarza, do lekarza mandziaa... :) bes, widzisz nasza psychika ma ogromna siłę, może w Waszym przypadku zadziałała odpowiednio i faktycznie ten dzień wypadł akurat w odpowiednim momencie? :)
-
bes no cos Ty... ja tak samo pomyslałam (z tym stołem ;) ) gdyby sie okazalo, że jednak jestem w ciąży... bo to nie ja byc powinnam, więc dobrze się stało, że przyszedł @... :)
-
bes czyli wychodzi na to, że musisz się na jeszcze trochę uzbroić w cierpliwość... a jesteś pewna, że tak późno miałaś owulkę?
-
mandziaa no to trzymaj się słoneczko, herbatka z cytrynką i oby ten dzień szybko minął... ale ja mimo wszystko poszłabym na Twoim miejscu do domku... z doświadczenie wiem, że takie przechodzone tylko-przeziebienia moga się źle skończyć... :)
-
mandziaa a niech się krzywo patrzą, w końcu Twoje zdrowie ważniejsze... ja na mieiscu Twojego szefa sama wysłałabym Cię do domu, cobyś nie pozarażała innych... pokaszl trochę głośno, pokichaj i posmarkaj, może Ci każą iśc do domku... :)
-
może jest tak jak piszesz... czyli dalej czekamy :)
-
Dzieckonajwiększe szczęściepogaduchy mam 2007 i nie tylko!
baderka odpisał joannaz na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
witajcie :) dla Michasia wszystkiego naj, a od dominiki słodkie całuski :) -
trochę zastanawiające to Twoje opóźnienie, tym bardziej jesli wcześniej się to nie zadarzyło... umów się może na wizytę do lekarza co?
-
hej bes... robiłas kolejny test?
-
witajcie w poniedziałek... jest tu ktoś kto lubi poniedziałek?! melduję się z @... to jednak nie była jeszcze pora... maj to miesiąc spózniających się @ hehe... bes mam nadzieje, że u Ciebie spóźnia się jednak z tego właściwego powodu... :)
-
nie martw się, maleństwu nic nie będzie... Twoj organizm walczy z chorobą i produkuje przeciwciała, które z tego co mi sie wydaje przenikają przez łożysko i chronią również maluszka przez co on sam również nabywa odporność... a listę pytań do lekarza zrób jak najbardziej, ja przed każdą wizytą miałam w głowie o co chcę zapytać i co, oczywiście połowę zawsze zapomniałam :)
-
dokładnie... :)
-
poczekamy, zobaczymy... co nam zresztą innego pozostało ;)
-
a ja zaczęłam sie trochę bać, głupie uczucie, ale jednak... bo ja to lubię mieć wszystko poukładane i zaplanowane... cholercia... ;)