baderka

lady... chyba juz o tym pisałam... przy mojej pierwszej ciąży (cykle 28-dniowe) tez nie wytrzymałam i pierwszy test zrobiłam ok. tygodnia po owulacji czyli mniej więcej w tym czasie co Ty teraz i OCZYWIŚCIE był negatywny... za wcześnie... głupio mi trochę, bo Cie podpuszczałam, ale nie zdążyłam napisać, żebys poczekała choć do rana... a swoja droga to szybko uwinęłaś się z tym testem :)

carlain, skopiuj tabelkę i wpisz się na końcu...tabelka jest na poprzedniej stronie:) lady...babo jedna, Ty poważnie zrobiłaś ten test??? czys Ty zwariowała??? trza było choć do jutra rana poczekać i z porannego moczu go zrobić...

kurdę, ale przecież do czwartku daaaaleeekooo...!!!

kurdę a jak się przeterminuje to co??? nie wiem czy wytrzymasz do czwartku...;)

martynka, a tu nie ma co gadać tylko brać się do roboty... jak juz się obudziłaś o tej 5 to trza było i mężulka odpowiednio zbudzić hehe... pewnie nie miałby nic przeciwko ;)

no dziewczynki, sny bardzo często się sprawdzają, więc coś musi być na rzeczy... zresztą zróbcie wszystko, żeby dołączyc do oli, głupio tak, żeby została dłużej sama w tej tabelce... po prostu nie wypada... :)

kurdę wklejam dla porzadku tabelkę, żeby czegoś nie pzreoczyć...;) STARAJĄCE SIĘ nick...............data spodziewanej @.........test..........cykl starań lady_panthera...........27.05...................22.05... .............1 Urquinaona...............19.05.................20-21.0 5.............1 Papierowe................09.06...................10.06.. ..............6 UpadłyAniołek............26.05...................27.05.. ..............1 Nina 29....................11.06...................12.06......... .......2 8ada9......................01.06...................02.06 ...............1 mandziaa.................10.06...................13.06.. ..............2 przyszłamamusia........03.06...................05.06.... ............1 martynka 82.............07.06....................08,06............... .1 bes.........................19.05....................21. 05................1

cassie tak jak pisze Urquinaona z tym zachodzeniem to nie taka łatwa sprawa a nawet gdybyscie zaczęli juz teraz to do sierpnia nie będzie jeszcze za wiele widać... chyba, że poglądy Wam nie pozwalają juz teraz zaszaleć na maxa...:)

cassie, ja też się jeszcze nie staram, na razie tylko kibicuję dziewczynom, więc zaglądaj do nas, będzie mi rażniej...:) Urquinaona póki nie ma @ jest nadzieja...i tego się trzymajmy? jak dzisiaj nie przyjdzie to robisz jutro teścik???

no przyszłamamusia czyli warunki sprzyjające są, teraz tylko trochę przytulanek, potem koniecznie pupcia w górę no i na koniec trzymanie kciuków :)

ja juz jedno zdążyłam wciągnąć, ale gdzies tak za godzinkę pewnie znowu cos przegryzę... wiecie co, niedawno dowiedziałam się, że przez najbliższe pół roku mój M będzie regularnie raz w miesiącu wyjeżdżał służbowo na tydzień... i kurczę jak wyjedzie akurat wtedy, gdy powinien być na miejscu to co ja wtedy zrobię??? ehhh zawsze pod górkę :(

witajcie o poranku !!!

witajcie dziewczynki... brakowało mi pogaduszek z Wami nie ma co... :) ada, ból piersi jest dobrym znakiem, więc kto wie, może ktos tam zamieszkał u ciebie pod serduszkiem... mam nadzieję, że z tego trzymania pup w górze już wkrótce będą wymierne efekty ;)

carlain dopisz się do tabelki, będziemy mieć większą jasność na jakim etapie jesteś !!! ola, ktoś musiał być pierwszy, mam nadzieję, że długi nie pozostaniesz osamotniona w tej tabelce ;)

hej dziewczynki... pewnie dziwnie to zabrzmi, ale ja w weekendy, choć to wolne, nie mam prawie w ogóle czasu na kompa i dlatego tak rzadko zaglądam...nie ma to jak być w pracy w tygodniu ;) no i chciałam sie pochwalić, że Dominika ma za sobą pierwszy kroczek... o chodzeniu nie ma jeszcze mowy, ale potrafi już ustać chwilkę i przesunąć sie kroczek do przodu... sylja, przeraziło mnie to co opisałaś... dobrze, że maluszek prawidłowo sie rozwija... czy ty mieszkasz w pile? bo ja tak :) aaa i jeszcze jedno, mały filipek jest od soboty w domu... z tego faktu najbardziej cieszą się jego dwie starsze siostry, bo lekarz zalecił, by przez tydzień nie szły do przedszkola i szkoły...;)

hej dziewczynki... pewnie dziwnie to zabrzmi, ale ja w weekendy, choć to wolne, nie mam prawie w ogóle czasu na kompa i dlatego tak rzadko zaglądam...nie ma to jak być w pracy w tygodniu ;) ola, GRATULACJE OGROMNIASTE !!! w zasadzie to można by Cię chyba usunąć z tabelki staraczek i zapoczątkować nową... chyba, że poczekamy z tym do Twojej wizyty u lekarza... z tego co czytam to w większości przypadków starania idą pełną parą i tak trzymać!!! mój M wyjechał na weekend, więc nawet gdybysmy mogli to nici z tego :) no i chciałam sie pochwalić, że Dominika ma za sobą pierwszy kroczek... o chodzeniu nie ma jeszcze mowy, ale potrafi już ustać chwilkę i przesunąć sie kroczek do przodu :)

ja tylko na chwilę, bo zaraz lecę kąpać i usypiać małą... miłego sobotniego wieczorka wam życzę :) ola, jak tam plamienia, nie wróciły?

hej laseczki, ja tylko na chwilkę, bo zaraz spać uciekam... po pierwsze, witam nowe dziewczyny :) nożyczki, kolczyki super i ceny bardzo przyzwoite, więc też pewnie coś u Ciebie zamówię... kolorowych snów dla tych co nie mogą z rożnych przyczyn, a dla tych co mogą owocnych staranek ;)

no to pa całuski trzymajcie się cieplutko! :)

pochwal się tutaj swoją twórczością, może tez znajdziesz klientki :)

nożyczki ja pracujeę tak samo !!! pn-cz. od 7.30 do 16 a w piątki od 8 do 14 :)

a ja zaraz uciekam do domku i w związku z tym życzę Wam miłego, udanego i owocnego weekendu... nie wiem czy do Was zajrzę, może dopiero w poniedziałek, więc trzymajcie się i walczcie dzielnie :) :) :)

a może Ty masz ZNWC - zespół napięcia wczesno-ciążowego ???

no co za baby... o @ proszą... no nie... a jeszcze niedawno hasło przewodnie było "z @ precz"...;)

wytrzymam , wytrzymam...ostatnio mam tyle na głowie, że nie mam czasu nawet na chwilę zadumy... tylko cobym nie przegapiła tego lipca, chyba sobie jakieś przypominanie ustawię...:)