Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

baderka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez baderka

  1. alutos, a główka Twojego maleństwa uciska na szyjkę a te prądy, które Cie przechodzą to zwiastun, że rozwiązanie coraz bliżej...zapewne szyjka zaczęła sie otwierać i skracać powoli-w sumie to już czas najwyższy:)
  2. hej, u mnie końcówka ciąży to podobne odczucia...dzieciątko miało niewiele miejsca a że macica uciskała wszystko co możliwe wkoło to i każdy ruch maluszka był bardzo odczuwalny i najczęściej bolesny... moja Dominika najbardziej wariowała o 3-4 nad ranem i tak jej zostało do dzisiaj-to dla niej najlepsza pora na zabawę i wygłupy:)
  3. hej:) ale tu wczoraj kulinarnie było...fajne przepisy, na pewno z niektórych skorzystam:) a pogoda to faktycznie masakra, połowa kwietnia a za oknem jesień... ciekawe jeszcze jak długo...
  4. no cóż, rożnie to bywa, ale Ty zdajesz sie być dziwnie pewna, więc to chyba nie tylko sugestia;)
  5. no Karolinka, nie zamartwiaj się, czasem dobrze jest posłuchać lekarza:) robur, no to chuchnij ode mnie na szczęście na ten teścik...niech sobie leży, czeka i dojrzewa:)
  6. kurczę jakieś czary-mary się tu dzieją... jeszcze jedno Karolinka, u mnie z usg tylko późniejszych bardzo często z niektórych wymiarów wynikało, że Dominika jest albo \"starsza\" albo \"młodsza\" nawet o 3 tyg, niż to wynikało z terminu @... nie martw sie więc i dbaj o Waszą dwójeczkę:)
  7. hej witajcie... Karolinka, czekałam na dobre wieści od Ciebie i sie doczekałam...z tego co piszesz z maleństwem wszystko ok, widziałaś serduszko a to najważniejsze... ja bijące serduszko usłyszałam bardzo późno, chyba na usg połówkowym, kiedy były dokładnie sprawdzane i oglądane wszystkie narządy...czemu nie wcześniej? w sumie nie wiem, pewnie była taka możliwość, ale lekarka nie widziała takiej potrzeby... a co do tych tygodni ciąży...bardzo często jest tak, że termin z ostatniej miesiączki nie zawsze idzie w parze z aktualną wielkością dzieciątka...to są tylko takie orientacyjne terminy, bo czasem maleństwo na początku niby "młodsze" niż to wynika z @ w późniejszym okresie nadrabia i termin porodu zmienia się... różnie to bywa, nie masz się czym martwić... bardzo się cieszę przyszła mamusiu:) a.g.u.ś. witaj wśród nas, oczywiście trzymamy kciuki i daj znać jak zrobisz teścik... może powiększysz grono szczęśliwych ciężarówek:)
  8. hej witajcie... Karolinka, czekałam na dobre wieści od Ciebie i sie doczekałam...z tego co piszesz z maleństwem wszystko ok, widziałaś serduszko a to najważniejsze... ja bijące serduszko usłyszałam bardzo późno, chyba na usg połówkowym, kiedy były dokładnie sprawdzane i oglądane wszystkie narządy...czemu nie wcześniej? w sumie nie wiem, pewnie była taka możliwość, ale lekarka nie widziała takiej potrzeby... a co do tych tygodni ciąży...bardzo często jest tak, że termin z ostatniej miesiączki nie zawsze idzie w parze z aktualną wielkością dzieciątka...to są tylko takie orientacyjne terminy, bo czasem maleństwo na początku niby \"młodsze\" niż to wynika z @ w późniejszym okresie nadrabia i termin porodu zmienia się... różnie to bywa, nie masz się czym martwić... bardzo się cieszę przyszła mamusiu:) a.g.u.ś. witaj wśród nas, oczywiście trzymamy kciuki i daj znać jak zrobisz teścik... może powiększysz grono szczęśliwych ciężarówek:)
  9. hej, moja mała rozmiar 56 nosiła tylko przez tydzień jak byłyśmy w szpitalu...większość tych pierwszych ubranek miałam w rozmiarze 62, ale i one nie posłuzyły nam za długo...także tez nie warto kupować ich w jakis kosmicznych ilościach:)
  10. moja Dominika też ostatnio trzęsie się na widok paróweczek, nia ma to jednak jak konkretne jedzonko:)
  11. heja:) a u nas nocka super tzn. przespana w całości...przez dziecko, bo mama i tak wstawała (jakoś nie mogę się przeprogramować) :)
  12. hej Justynka, bardzo się cieszę, że u Was wszystko ok i interesik powoli się rozwija...z Twoim słów powiało optymizmem, super... trochę Ci zazdroszczę, że nie masz nikogo nad głową i jesteś swoim własnym szefem a raczej szefową... nie ma to jak być na swoim:) a mężowi dobrze zrobi takie siedzenie z dzieciakami, przekona się na własnej skórze jak to jest i będzie może bardziej szanował Twoje wysiłki:) mam nadzieję, że niebawem powklejasz nowe fotki dzieciaków... ja też to zrobię niebawem, bo mój brzdąc trochę się pozmieniał ostatnio...włosy jej strasznie urosły (to chyba zamiast ząbków, bo ciągle ma tylko dwa), musiałam jej nawet ostatnio podciąć trochę grzywkę...Dominika też wstaje przy meblach/tapczanie i przesuwa się powoli na boki...o raczkowaniu nie wspominam, bo przemieszcza się ostatnio z prędkością światła i wszędzie jej pełno a najwięcej tam, gdzie jej być nie powinno:) powodzenia życzę, niech interes kwitnie:)
  13. hej robur, czyli taka nasza babska intuicja? no mam nadzieję, że przeczucie nie będzie Cię mylić... trzymam kciuki za dwie kreseczki i koniecznie daj znać jak już zrobisz test:)
  14. hej dziewczyny:) moja od jakiegos czasu też łapie się za uszy/wkłada do srodka paluszki, czasem jak ma za długie pazurki to potrafi podrapać sie aż do krwi... najczęsciej robi to jak jest zmęczona i przy karmieniu/piciu... jak ostatnio byłam z nia u lekarza to przy okazji zapytałam o to, lekarz obejrzał ja dokładnie, ale nic podejrzanego nie znalazł:)
  15. dokładnie, w tym zawodzie trzeba mieć choc trochę tzw. powołania, inaczej to męczarnia dla obu stron na dłuższą metę...no nie będę ukrywać, że mi tego zabrakło:)
  16. oho pani nauczycielka? ja pracowałam w szkole 3 lata i .... nigdy więcej:)
  17. ja wróciłam zaraz po macierzyńskim, pracuję od grudnia choć uważam, że to stanowczo za szybko...no coż, nie było innego wyjścia:)
  18. kurczę dziewczyny fajnie macie, że jesteście w domku... ja w robocie... moje dziecko obudziło się dzisiaj o 4, powędrowało na środek pokoju, wzięło misia i zaczęło się bawić... jak ją zgarnęłam z powrotem do spania to oczywiście były wielkie protesty...zasnęła znowu po 6 czyli o godzinie, gdy ja wstaję do pracy... udany początek tygodnia nie ma co:)
  19. hejka, mo właśnie tak patrzę przez okno i wczorajsza super pogoda to juz chyba wspomnienie...;(
  20. bardzo dobry znak Karolinka...:) kolorowych snów Wam życzę:)
  21. ja tylko na chwilkę, życzę Wam a przede wszystkim Waszym maluszkom kolorowych snów:) u nas weekendy bardzo pracowite, bo wykańczamy nasz domek, dzisiaj było wielkie malowanie... pa pa do jutra:)
  22. ja z racji mojego wieku nie mam zbyt wiele czasu, potem to bym juz się troszkę bała... a natura lubi równowagę, więc mam nadzieję, że kolejne nasze dzieciaczki będą miały większe zapotrzebowanie na sen...:)
×