Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

baderka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez baderka

  1. alutos, tak gdzieś 8 pieluszek na dobę to musisz liczyć na pewno... zależy jak długo będziesz w szpitalu, ja byłam 8 dni ze względu na żółtaczkę małej i mąż musiał mi trochę rzeczy dowieść... ale jak będziesz tak normalnie 2-3 dni to 3 komplety spokojnie starczą... ja na początku uzywałam takiej typowej wyprawki czyli śpiochy i kaftaniki, potem znacznie wygodniejsze były pajacyki...ale to już wedle uznania:) na samym początku, gdy maleństwo nie zbyt wiele sie rusza sprawdzają się kaftaniki, potem są już troche niewygodne:)
  2. w I trymestrze ciąży w zasadzie nie ma potrzeby brać dodatkowych witamin, jedynie kwas foliowy, który jest bardzo ważny dla tworzącego się układu nerwowego dziecka... a test na takim etapie jak ty to mozesz zrobić w każdej chwili i wynik będzie wiarygodny pod warunkiem oczywiście, że masz regularne cykle... jak juz zrobisz ten test to daj znać jaki wynik:)
  3. jesli okres spóźnia Ci się dwa tygodnie to test możesz zrobić nawet w tej chwili, nie musisz robić go z porannego moczu:)
  4. objawy jak najbardziej ciażowe i czas najwyższy zrobić test, żeby sie przekonać czy to na pewno ciąża...a łykasz chociaż kwas foliowy? bo to bardzo ważne na początku, więc choćby z tego powodu warto zrobić test:)
  5. u nas najlepiej sprawdzają sie kropelki homeopatyczne EUPHORBIUM COMPOSITUM S
  6. raczkuje? mało powiedziane, śmiga jak przeciąg... sama jeszcze nie chodzi, chyba że przy meblach albo za rączki... od paru dni wstaje na nózki bez trzymania, ale nie umie się jeszcze utrzymać w pionie i zaraz ląduje na pupie:)
  7. u nas z jedzeniem nie ma problemu, tzn. kaszki wchodzą bez problemu, butla mleka tylko wieczorem... a próbowałaś np. deserków hippa owoce+jogurt? mojej bardzo smakują...
  8. no właśnie mojej też wszędzie pełno, zwiedziła juz całe mieszkanie, a najlepiej jest wejśc pod stół, wcisnąć sie pod krzesło, powspinać na meble, obejrzeć z bliska żelazko, zajrzeć do psiej miski...:)
  9. takie uroki macierzyństwa:) :) :) najważniejsze, że dzieciaki zdrowe... ale powiem Wam, że choć moja mała przespała dziś całą noc bez żadnego nawet mruknięcia to ja i tak wstawałam do niej jak wariatka:)
  10. ooo to mamy podobny problem, ja tez mam nocnego marka w domu-noc najlepsza pora na zabawę i pogadychy...:) chociaż dziś moje dziecko wyjątkowo przespało całą noc-swoją pierwszą w życiu:)
  11. ja musiałam wrócić do pracy, przyszło mi to bardzo ciężko, ale cóż zrobić... zazdroszczę Wam trochę, że nic Was nie ominie jesli chodzi o rozwój dzieciaczków...:)
  12. Wasze bobaski też śliczne, a Twój Wojtus to ma włoski i buźkę jak laleczka...
  13. alutos, a z tym pocieraniem brodawek to ostrożnie, bo czasem może to mocno przyspieszyć poród...
  14. pampersy musiałam mieć swoje + husteczki do wycierania pupy, a ubranka niekoniecznie, ale lepiej mieć swoje, bo te szpitalne do najpiękniejszych nie nalężą...:)
  15. no to super, pozdrowienia i buziaczki dla Was:) :) :)
  16. ooo to jednak ktoś się jeszcze odzywa:) hej aga:) ja ostatnio tez ledwo co nadążam za moją dominiką, w zasadzie wszędzie jej ostatnio pełno, nie usiedzi na miejscu i nie ma kąta w mieszkaniu, gdzie jej jeszcze nie było...ale co tam, nie narzekam:) napisz co tam u Piotrusia i u Ciebie:)
  17. Aga, no w końcu się doczekałaś...a my razem z Tobą !!! Gratulacje OGROMNIASTE :) :) :)
  18. hej dziewczynki:) Karolinka, oj jest pociecha z takiego brzdąca :) :) :) Kinga, no witaj po długim milczeniu... fajnie, że u Was wszystko ok, zaglądaj tu częściej z takimi dobrymi nowinami...i koniecznie się odezwij po wizycie u lekarza i napisz jak tam maleństwo...przypuszczam, że teraz to będzie już coś więcej niż mała kropeczka... moją Dominikę nalepiej było widać na usg ok. 12 tc, wyglądała jak kosmita i była wielkości zapałki:)
  19. hejka:) Karolinka, no i tak być powinno, znaczy się mały lokator \"poszerza\" sobie swoje mieszkanko... oby tak dalej:) a ja ostatnio nie nadążam za moim brzdącem, jeszcze niedawno narzekałam, że nie raczkuje, a teraz śmiga jak przeciąg...ani na chwilę nie można jej spuścić z oka, bo wspina się po wszystkim, wszystko ściąga, chwyta i w zasadzie wszędzie już dotrze...muszę mieć oczy naokoło głowy:)
  20. hej dziewczyny, ja po porodzie leżałam 8 dni w szpitalu ze względu na silną żółtaczkę u mojej małej...mam nadzieję, że u Agi wszystko ok:)
  21. ok, tylko jakby co to odpisze Ci jutro, bo dziś już nie dam rady:)
  22. no hej justynka, fajnie, że u Was wszystko ok:) no i wracaj do nas kobieto jak najszybciej:)
×