

baderka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez baderka
-
i takie właśnie nastawienie jest bardzo ważne, bo jak pewnie same wiecie u kobiety wiele rzeczy zaczyna się w głowie:)
-
będzie dobrze:) A mój mąż to miał mnie dosyć jak czekałam na termin okresu i nakręcałam się coraz bardziej i widziałam u siebie mnóstwo objawów, co chwilę mierzyłam temperaturę i biegałam oglądać piersi...Miał ze mnie niezły ubaw:)
-
no poczekaj:)
-
hmmm, no to w piątek/ew.sobotę się okaże:) A Karolina chyba poszła spać...:)
-
hmmm...a miałaś tak wcześniej czy te objawy, o których piszesz to po raz pierwszy? ...Bóg zapłać komuś, kto wynalazł odciągacz katarku fridę...Nie dalibyśmy rady bez niego...:)
-
a może to chodzi o wzmożone wydzielanie śluzu? Bo ja miałam go dużo przez całą ciąże, był taki mleczno-biały i za każdym razem jak zanosiłam mocz do badania to na wyniku miałam napisane "liczne pasma śluzu"...
-
dentysta brrr... ja niestety też musiałam iść raz w ciąży, a że nie zdecydowałam się na znieczulenie to nie wspominam tego miło:( sysoid, ja tam żadnych farfocli u siebie nie widziałam, jedynie jak już wiedziałam o ciąży to na powierzchni tego co nasiusiałam pływały takie jakby tłuste oka jak w rosole...Sorki za określenie, ale chciałam to jak najlepiej zobrazować:) belucci-odezwij się:) A teraz ciężko nie być chorym, bo wkoło wszyscy kichają i smarkają...I najgorsze, że przychodzą z chorobą do pracy i zarażają innych...
-
ratujcie dziewczyny, znowu walczymy ze wstrętnym katarem:(
-
no właśnie czekamy:)
-
hej dziewczyny:) ja tam za ząbki dziękuję, bo domyślam się co to się będzie działo jak one już wyjdą:) a z tymi wózkami to faktycznie najlepiej dotknąć i pomacać, ja już raz sie przejechałam, kupiłam na allegro wózek, który wydawał mi się super wygodny i w ogóle..Rzeczywistość okazała sie inna:)
-
hej wszystkim:) ale sie przed chwilą wygłupiłam:) Od rana nie działał mi internet i jak wróciłam z pracy to też na modemie nie migały te światełka co zwykle...Więc ja zaraz za telefon i zadzwoniłam do dostawcy internetu, żeby zgłosić awarię:) A pan na to, żebym wcisnęła przycisk na modemie, bo pewnie jest wyłączony... I faktycznie tak było:) Ciekawe czy będą dziś jakieś dobre wiadomości:)?
-
oj pocieszyłaś mnie Justynko z tym drugim dzieciątkiem:) I z tą myślą idę spać, trzymajcie się cieplutko, do jutra:)
-
Aga bądź silna, jesteśmy z Tobą:)
-
no taki powrót czasem dobrze robi, tylko za maluszkami tęskno:)
-
ja bardzo bym chciała urodzić małego byczka, więc starania zaczniemy latem:) a na takim dużym materacu 2,2 na 2 to chyba byście dali radę:) A ty śpisz z obiema pociechami?
-
no niech to będzie zamknięty temat:) ja tam czasem zaglądam na nasza klasę i normalnie jestem w szoku ile znajomych jest za granicą-niemal co trzeci, żeby nie skłamać:) No i udało mi sie odszukać przyjaciółkę z podwórka i czasów podstawówki, z którą straciłam kontakt:) Miło jest czasem sobie powspominać i pośmiać sie przy tym:) Jak trochę lepiej rozpracuję moje nowe obowiązki w pracy to postaram się częściej zaglądać:) bo dzisiaj to normalnie nie wiedziałam w co ręce włożyć:)
-
no to pa:) ja tez zaraz zmykam:)
-
ja w ciąży, szczególnie na początku byłam tak zakręcona i roztrzepana, że potrafiłam jadąc rano do pracy wsiąść do autobusu, który jechał w przeciwnym kierunku:)
-
haha ja mam brata bliźniaka i jemu nie musiałam nic mówić, sam wiedział:) a ten październik to dopiero początki, pewnie się rozkręci:)
-
no Justynka ja mam podobne odczucia tzn. tez się cieszę, że ty tu zaglądasz, w sumie ostatnio to piszemy sobie najczęściej w trójkę: Ty, Aga i ja...i czasem ktoś z doskoku:) No, a woźna to zniknęła na dobre:) A Ty próbowałaś dostać sie na to zamknięte forum? Moja Dominika od 2 tygodni też kąpie się w dużej wannie i jest wniebowzięta:) Pewnie jakby miała w niej towarzystwo byłoby jej jeszcze lepiej:) Jak patrze z jaką radością ona reaguje na inne dzieci to dochodzimy z mężem do wniosku, że staranka o następne chyba trochę przyspieszymy:) Moja mama zabrała Dominikę do przedszkola na dzień babci i tak jej sie tam podobało, że był płacz , gdy wychodziły:) Fajne te Twoje szkraby, pewnie u Was w domku ciągle coś sie dzieje:) a tak przy okazji to ja też jestem Justyna:)
-
a na październiku 2008 coraz liczniejsze grono co? Fajnie:)
-
śpi już sobie smacznie moje maleństwo:) Ostatniej nocy zrobiła mi miłą niespodziankę i obudziła sie tylko raz na chwilkę:) a ja głupia zamiast spać to tylko czuwałam i czekałam kiedy maleństwo da znać, że już nie śpi:) Do nieprzespanych nocek można przywyknąć-ja nie przespałam całej nocki tak gdzieś od 7 miesiąca ciąży, jak mała była na tyle duża, że mogła solidnie kopnąć to dawała sie już mamie we znaki:) Przeważnie tak koło3-4 nad ranem i tak jej zostało do dziś:)
-
o ile dobrze pamiętam ktoś miała dzisiaj robić test:) I jak?
-
u mnie dokładnie tydzień przed okresem był negatywny, nawet cienia drugiej kreski nie było...Dwie zobaczyłam dopiero w dzień okresu:) Tak wcześnie to chyba tylko beta by coś wykazała:) Spać nie mogę przez tą pogodę:(
-
a moja mała z lipca 2007, odczucia podobne jak u myszki:) Też serdecznie gratuluję:)