

baderka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez baderka
-
Ja na początku ciąży zemdlałam na przystanku autobusowym:)
-
Hej, no szkoda:) Twoje maleństwo już śpi?
-
kurczę ciężko tak pomóc nie wiedząc nic o Tobie i Twoich cyklach. Jak długo trwają zwykle/wcześniej coś takiego się zdarzało?
-
sorki że podwójne, ale mój komputer tak czasem ma:)
-
no to faktycznie powoli robi się z tego topiku Październik 2008:) Ja choćbym nie wiem jak się starała to już nie dam rady na październik:) Jeszcze raz GRATULACJE dla przyszłych mamusiek i POWODZENIA dla starających się:) A jeśli chodzi o bardzo wczesne objawy ciąży to ja trochę ich miałam. Jako pierwsze zmieniły mi się piersi (tak gdzieś tydzień przed okresem): stały się duże i nabrzmiałe, żyłki b.widoczne a wokół sutków takie jakby malutkie zgrubienia. Do tego wstręt do kawy, ogólne rozdrażnienie, częste bieganie siusiu i wzmożona produkcja śliny. Tak to było u mnie, choć nie raz czytałam (i czytam tu), że czasem nie ma żadnych objawów:) Różnie to bywa:)
-
Fajnie, że nas coraz więcej:) A najlepszym sposobem na pomarańczowe zaczepki jest ignorancja tak jak ktoś wcześniej już napisał... Grażyna, bądź dobrej myśli:)
-
ja też sie postaram zajrzeć:)
-
a może maleństwa? Jeszcze niewiadomo...
-
Karolina, a określił Ci lekarz termin porodu?
-
kurczę same babki w ciąży:) Zazdroszczę Wam, my musimy wziąć jeszcze trochę na wstrzymanie:)
-
zapraszamy:)
-
oj miło:) Tylko te inne dobre cioteczki mogłyby się też odezwać:) Poradzić to sobie poradzę, tylko na kafe nie będę już tak często zaglądać:( A z jakiego Ty miasta jesteś? Ja z Piły (Wielkopolska)
-
no dokładnie przynajmniej ten początek ciązy wyluzuj, potem bedzie lepiej:) Tancerka? Hmmm a w Tańcu z gwiazdami czasem nie występujesz?
-
ja swoje zobaczyłam w 7 tc:)
-
na usg jeszcze chyba nie było nic widać?
-
my też:) No to fajnie, teraz tylko uważaj na siebie i bądź dobrej myśli:)
-
oj tak oczywiście 2008:) Dzięki :)
-
jeśli tak to większość z nas nie bardzo tu pasuje hihi:)
-
ten topik okazał się szczęśliwy dla Karoliny, może Tobie też się uda? Źyczę powodzenia:) Jak przeczytałam o tym ślinotoku u Ciebie to aż się uśmiałam, bo ja też tak miałam przed ciążą...Normalnie nie nadążałam z łykaniem śliny, więc może to dobry znak?
-
Hej dziewczyny, ja tego tekstu z proszku też do końca nie kumam (Kokopelasia dobrze wszystko przepisałaś?), w dosłownym tlumaczeniu to będzie tak jak dziewczyny pisały, może to jakieś hasło reklamowe?
-
no to super, bo ja robiłam test z samego rana i gdy wróciłam do łóżka, żeby powiedzieć o tym mojemu (który jest strasznym śpiochem) to on otworzył tylko jedno oko i mruknął coś w rodzaju aha. a potem jak na dobre sie obudził to myślał, że mu sie to śniło:) A ja to w ogóle dziwię się Tobie, że po zrobieniu testu byłaś w stanie cokolwiek napisać, mi przez dobre 15 minut tak trzęsły się ręce, że na pewno nie dałabym rady:)
-
i tak trzymaj:) A jak mąż zareagował? Zaniemówił czy wręcz przeciwnie?
-
backspace, ja też gratuluję:)
-
dzięki za miłe słowa:) czasem tak jest, że zarodek obumiera na samym początku, widocznie był niezdolny do przeżycia i dalszego rozwoju i Twój organizm sam zdecydował, że należy sie go pozbyć...Wiem, że to zawsze tragedia, ale chyba lepiej, gdy dojdzie do tego na samym początku:) no a teraz ważne, żebyś trafiła na mądrego lekarza, który właściwie się Tobą, a w zasadzie już Wami zaopiekuje:)
-
7 miesięcy, możesz ją i mnie zobaczyć na bobasach-stronę podaję w stopce:)