baderka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez baderka
-
kurczę same babki w ciąży:) Zazdroszczę Wam, my musimy wziąć jeszcze trochę na wstrzymanie:)
-
zapraszamy:)
-
oj miło:) Tylko te inne dobre cioteczki mogłyby się też odezwać:) Poradzić to sobie poradzę, tylko na kafe nie będę już tak często zaglądać:( A z jakiego Ty miasta jesteś? Ja z Piły (Wielkopolska)
-
no dokładnie przynajmniej ten początek ciązy wyluzuj, potem bedzie lepiej:) Tancerka? Hmmm a w Tańcu z gwiazdami czasem nie występujesz?
-
ja swoje zobaczyłam w 7 tc:)
-
na usg jeszcze chyba nie było nic widać?
-
my też:) No to fajnie, teraz tylko uważaj na siebie i bądź dobrej myśli:)
-
oj tak oczywiście 2008:) Dzięki :)
-
jeśli tak to większość z nas nie bardzo tu pasuje hihi:)
-
ten topik okazał się szczęśliwy dla Karoliny, może Tobie też się uda? Źyczę powodzenia:) Jak przeczytałam o tym ślinotoku u Ciebie to aż się uśmiałam, bo ja też tak miałam przed ciążą...Normalnie nie nadążałam z łykaniem śliny, więc może to dobry znak?
-
Hej dziewczyny, ja tego tekstu z proszku też do końca nie kumam (Kokopelasia dobrze wszystko przepisałaś?), w dosłownym tlumaczeniu to będzie tak jak dziewczyny pisały, może to jakieś hasło reklamowe?
-
no to super, bo ja robiłam test z samego rana i gdy wróciłam do łóżka, żeby powiedzieć o tym mojemu (który jest strasznym śpiochem) to on otworzył tylko jedno oko i mruknął coś w rodzaju aha. a potem jak na dobre sie obudził to myślał, że mu sie to śniło:) A ja to w ogóle dziwię się Tobie, że po zrobieniu testu byłaś w stanie cokolwiek napisać, mi przez dobre 15 minut tak trzęsły się ręce, że na pewno nie dałabym rady:)
-
i tak trzymaj:) A jak mąż zareagował? Zaniemówił czy wręcz przeciwnie?
-
backspace, ja też gratuluję:)
-
dzięki za miłe słowa:) czasem tak jest, że zarodek obumiera na samym początku, widocznie był niezdolny do przeżycia i dalszego rozwoju i Twój organizm sam zdecydował, że należy sie go pozbyć...Wiem, że to zawsze tragedia, ale chyba lepiej, gdy dojdzie do tego na samym początku:) no a teraz ważne, żebyś trafiła na mądrego lekarza, który właściwie się Tobą, a w zasadzie już Wami zaopiekuje:)
-
7 miesięcy, możesz ją i mnie zobaczyć na bobasach-stronę podaję w stopce:)
-
a wtedy kiedy poroniłaś, jeśli mogę zapytać?
-
dobrze, że tak szybko idziesz do lekarza :) Co prawda pewnie lekarz nie stwierdzi jeszcze ciąży badaniem usg, bo to chyba za wcześnie, ale ze względu na to, że masz za sobą poronienie, może jakoś specjalnie się Tobą zaopiekuje:)
-
i jak tu nie wierzyć w przeczucia? Bo ja od samego rana miałam takie niejasne-niewytłumaczalne przeczucie, że dzisiaj stanie się coś DOBREGO:) No i stało... Karolina, do gratulacji dołącza mój mąż i koleżanki z pracy:)
-
nigdy nic nie wiadomo, może będziesz też szaleć ze szczęścia niedługo:)
-
tak te pierwsze 3 miesiące to ciągły strach, ja byłam przerażona każdym najmniejszym bólem brzucha itp. Potem jest lepiej:) Caroline, mam nadzieję że tez tu czasem zajrzysz i dasz znać co i jak:)
-
ja też będę zaglądać:) Mi wsparcie będzie potrzebne chyba latem, mam nadzieję że topik przetrwa do tej pory:)
-
sarenka dodatkowe wsparcie nigdy nie zaszkodzi:)
-
to w takim razie sarenka polecamy się na przyszłość:)
-
Trzymaj się cieplutko pa pa:)