

baderka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez baderka
-
No hej, my też na nogach od 6, tyle tylko,że u nas nocka jak zwykle czyli pobudka co 2 godzinki:) A teraz zdaje się, że mama bardziej padnięta niż niunia...
-
A to faktycznie malutki był przy urodzeniu. A urodził się przed terminem?
-
justka, kawał chłopa juz z twojego Szymonka:)
-
JAKIE BYŁY U WAS PIERWSZE OBJAWY CIĄŻY c.d.
baderka odpisał intima_30 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
I ja za każdym razem też miałam stracha, więc się Tobie nie dziwię. a o poronieniach, martwych ciążach lepiej chyba nie czytać -
JAKIE BYŁY U WAS PIERWSZE OBJAWY CIĄŻY c.d.
baderka odpisał intima_30 na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
u mnie takie bóle były dosyć częste, a wszystko było ok. Czasem bolało jak na miesiączeke, czasem to było takie jakby rozciaganie, a gdzieś w połowie ciąży doszedł ból w okolcy pępka -
i jeszcze niedawno było to 45 minut z zegarkiem w ręku, teraz tak jak u Ciebie 30...
-
Moja też tak ma, kiedyś spała nawet 3 godziny w ciągu dnia i nic nie było jej w stanie obudzić, a teraz ledwo na dobre zamknie oczka już się budzi. Ale widocznie to jej wystarcza, bo budzi się z uśmiechem:)Do tego ma bardzo lekki sen, wystarczy że w kuchni stuknę talerzami już oczy ma otwarte. Tylko na dworze śpi twardo i to nawet 3 godzinki.
-
Dziewczyny, ile godzin wytrzymują wasze maleństwa w ciągu dnia bes spania? Bo moja góra 3 i wtedy musi choć na pół godzinki się kimnąć...
-
dokładnie bez komentarza, widzę że rozumiecie mój ból
-
Kończę już to przynudzanie u mojej teściowej, sorki że tak się rozpisałam, ale musiałam trochę odreagować. Już mi lepiej:)
-
Nie wiem czy dobrze robię zaczynając z nią wojnę, w większości zwracam jej tylko delikatnie uwagę, ale jak 2 razy nie dociera to wtedy mnie trafia. Trochę się jeszcze hamuje ze względu na męża, bo to w końcu jego matka. 3 miesiące chyba jeszcze dam radę, tyle zostało nam do przeprowadzki..
-
A ostanio to u nas w domu to w ogóle obraza majestatu, bo teściowa siedziała całą niedzielę i dziergała na szydełku badziewiaste ni to buciki ni to skarpetki dla mojej małej, choć z góry jej zapowiedziałam, że małej tego nie założe. I nie założe.
-
ale za to ja jestem też justyna:)
-
nie ma na imię halina, ale sprawia wrażenie jakby pozjadała wszystkie rozumy świata. A niektóre jej poglądy są według mnie po prostu przestarzałe np. zasypywanie pupy dziecka talkiem i nijak się mają do najnowszych trendów. Ale moja teściowa i na to ma argument "A to teraz tak piszą w tych waszych mądrych książkach?" Świat idzie do przodu, moja teściowa niekoniecznie
-
I choć jestem jej wdzięczna za pomoc i dobre rady to po prostu nie trawię sposobu w jaki ona wyraża swoje uwagi-tak bezkrytycznie, jakby tylko ona wiedziała co dobre. I nie wiem, czy wy też tak macie, ale ja mam wrażenie, że ona traktuje mnie i męża jak 5-ciolatki i do tego jeszcze ułomne. Mojej małej czuprynka ostatnio podrosła znacznie, tylko moja to taki typowy blondasek:) W weekend postaram się dołączyć jakieś fotki
-
Mojej teściowej to ciężko przetłumaczyć, że ja jako matka najlepiej wiem co dobre dla mojego dziecka-w czasie kłótni zawsze wyciąga jeden argumeny, że ona jako pielęgniarka od 30 lat pracująca z niemowlakami najlepiej wie, co dobre dla dzidziusia... Kompletnie do niej nie trafia, że ja zamierzam postępować z moim dzieckiem tak jak ja uważam za właśiwe.
-
Anulka, a czuprynka twojej małej to od urodzenia taka? Fajowe fotki!!!
-
Moja mała na noc też dostaje butle mleczka, sama pierś już jej nie starcza. Zresztą te moje cycuszki stały się ostatnio jakieś takie małe w porównaniu do okresu zaraz po porodzie, mąż zauważył to pierwszy hihi:) Kiedyś już po 3 godz. mleczko lało się u mnie strumieniami, teraz bez problemu wytrzymuję 8 godzin w pracy. Chyba pokarm mi powoli zanika... A moja Dominika wytrąbiła dziś w nocy (oprócz piersi) 6 butelek wody/herbatki! To pragnienie to pewnie przez chorobę
-
Hej Dziewczyny, z moją małą już trochę lepiej, gorączka spadła, marudna też nie jest i co dziwne, dzisiejsza noc była jadną z lepszych jeżeli chodzi o spanie mojej niuni, to pewnie przez lekarstwa, które dostała. Tak jak przewidywałam wczoraj była wojna z teściową. Ja sięjej nie daje, ale ta atmosfera między nami robi się powoli nie do zniesienia. Tym bardziej, że jeszcze przez parę miesięcy jesteśmy skazani na mieszkanie z teściami (nasz domek w budowie). Tyle jeszcze wytrzymam, chyba...
-
przy anginie antybiotyk to chyba konieczność nie? Mam nadzieję, że nie trafiłam na lekarza, który antybiotyki zapisuje z byle powodu...
-
Ja też się staram chodzić z małą w każdą pogodę, a gdy już naprawdę nie da rady to wystawiam ją choć na chwilę na balkon. I o to jest u nas ciągła wojna z moją teściową, która ma hopla na punkcie moim zdaniem przegrzewania dzieci. Ale mnie to rybka! Chociaż teraz, gdy dowie się, że mała chora pewnie stwierdzi z dziką satysfakcją: "A nie mówiłam?". Mój teść to naprawdę równy chłop, ale teściowa...Szkoda gadać
-
dzięki za rady postaram się tak podziałać, ale to pewnie dopiero za parę dni, bo.. Właśnie jesteśmy po wizycie lekarza i okazało się, że mała ma paskudną anginę. Ciężkie noce przed nami...
-
dzięki za rady postaram się tak podziałać, ale to pewnie dopiero za parę dni, bo.. Właśnie jesteśmy po wizycie lekarza i okazało się, że mała ma paskudną anginę. Ciężkie noce przed nami...
-
to tak jak moja. A wracając do tematu krzesełek to my od tygodnia używamy tegohttp://www.allegro.pl/item288614394_krzeselko_do_karmienia_mega_promocja_hit_.html i jesteśmy jak na razie zadowoleni
-
Dominisia, a twój mały ma już ząbki?