Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

baderka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez baderka

  1. To ja jeszcze raz wpisuję się na właściwe miejsce :) Aneczka1979....Krzyś......12czerwca...2950/49...7555/73. ..cyc + zupki myszka1975.....Kubuś......20czerwca...3400/51...7900/??. ..cyc + mieszane Istraa............Ewunia.....23czerwca...3100/54...6650/ ??...cyc Dviki.............Karolek.....23czerwca..2950/55...8250/ ......cyc+zupki baderka.......Dominika......02lipca......3800/57...9000/ok.80...miesza- ne+ zupki + kaszki stonka...........Rafał.........04lipca.....3150/55...780 0/......cyc blada............Zosia.........06lipca.....2970/55...640 0/68...cyc Anulka78........Martynka....07lipca.....3620/55...7500/7 1...mieszane Lalik.............Julia.........09lipca.....2150/48...78 00/77...cyc+obiadki Marylka2007....Tatianka....09lipca.....3150/55...6700/68 ...butla+soczki+deserki+zupki Meggie1977.....Julka........10lipca.....3500/58...7610/? ?....butla i soczki Asiulek78........Zuzia........11lipca.....3060/54...6260 /68...butla _fernanda_......Roksanka...12lipca.....3550/56...7900/70 ...butla i deserki, zupki, obiadki, kaszki maania.......... Julka........12lipiec....2500/51...6500/?.....mieszane basia_81.........Kubuś.......13lipca.....3060/48...8050/ 72...butla+zupki+soczki+deserki gosdan...........Jaś..........13lipca......3650/55...810 0/?....butla+zupki+deserki+kaszka Olcia81..........Semira......16lipca......4240/59...7200 /69..zupki+deserki+kaszki+mleko f.i.g.i.e.l.e.k ..Agatka .....17lipca......3890/59...7000/65..cyc+zupka Ania1706........Amelia......18 lipca.....3550/55...7680/68...cyc+ 1/2 deserku Kokopelasa.....Oliwier......19lipca......4200/55...8150/ 72..cyc+zupki+deserki listkaa...........Maja........19lipca......3000/53...690 0/61...mieszane justka...........Szymon..... 20lipiec.....2800/55...7300/69...mieszane + deserki madzik80.......Emilka.......21lipca.....3120/52...6618/? ?....cyc Wisienka........Arkadiusz...22lipca.....3370/58...8500 /73...cyc Dominisia.......Bartosz.....22lipca......4020/59...6720/ 74...cyc Pestka1980.....Igor..........26lipca.....3900/58...7300/ 69...butla e-v-a............Raoul........31lipca......3580/52...683 0/64,5...butelka Justyna 5X83...Ksawery....1sierpnia...3960/60...7560/ok.70...cyc
  2. kokopelasa. moja ma tak samo tzn. sama świadomie jeszcze się nie przewraca czasem jej tylko wyjdzie przypadkiem i też wygina się w taki łuk. Za to tak jak u Ciebie siedzi z asekuracją i coraz częściej chce być stawiana na nogi. A z nauką siusiania u pieska to jak tylko widzicie że zaczyna się kręcić i szukać miejsca do siusiania to jazda z nim na dwór i za każdym razem pochwalić jak się załatwi na dworze. Wiem, że to trochę trudne, ale mój bardzo szybko załapał o co chodzi. U nas w domu jedyny problem na linii pies-dziecko jest taki, że jak mała zaczyna mocno płakać tzn. wchodzić na wyższe tonacje to pies zaczyna wyć całkiem jak wilk. Mi to w sumie nie przeszkadza, bo mała się przy tym nawet uspokaja, gorzej z sąsiadami :)
  3. kokopelasa. moja ma tak samo tzn. sama świadomie jeszcze się nie przewraca czasem jej tylko wyjdzie przypadkiem i też wygina się w taki łuk. Za to tak jak u Ciebie siedzi z asekuracją i coraz częściej chce być stawiana na nogi. A z nauką siusiania u pieska to jak tylko widzicie że zaczyna się kręcić i szukać miejsca do siusiania to jazda z nim na dwór i za każdym razem pochwalić jak się załatwi na dworze. Wiem, że to trochę trudne, ale mój bardzo szybko załapał o co chodzi. U nas w domu jedyny problem na linii pies-dziecko jest taki, że jak mała zaczyna mocno płakać tzn. wchodzić na wyższe tonacje to pies zaczyna wyć całkiem jak wilk. Mi to w sumie nie przeszkadza, bo mała się przy tym nawet uspokaja, gorzej z sąsiadami :)
  4. kokopelasa. moja ma tak samo tzn. sama świadomie jeszcze się nie przewraca czasem jej tylko wyjdzie przypadkiem i też wygina się w taki łuk. Za to tak jak u Ciebie siedzi z asekuracją i coraz częściej chce być stawiana na nogi. A z nauką siusiania u pieska to jak tylko widzicie że zaczyna się kręcić i szukać miejsca do siusiania to jazda z nim na dwór i za każdym razem pochwalić jak się załatwi na dworze. Wiem, że to trochę trudne, ale mój bardzo szybko załapał o co chodzi. U nas w domu jedyny problem na linii pies-dziecko jest taki, że jak mała zaczyna mocno płakać tzn. wchodzić na wyższe tonacje to pies zaczyna wyć całkiem jak wilk. Mi to w sumie nie przeszkadza, bo mała się przy tym nawet uspokaja, gorzej z sąsiadami :)
  5. Basia, jeśli chodzi o husky to mój mieszka od zawsze w mieszkaniu 50 m i jakoś bardzo z tego powodu nie cierpi, ale to dlatego, że codziennie ma zapewniony ruch. Kiedyś ja z nim biegałam, albo biegał przy rowerze, a teraz w zasadzie codziennie jest zabierany do lasu coby mógł pobiegać. A z tymi ucieczkami to masz trochę racji, gdy w lesie poczuje jakiś ślad to nic go nie powstrzyma. Mój ma na swoim koncie parę ucieczek, ale jak do tej pory zawsze wracał. Czasem nie było go godzinę, a my po prostu czekaliśmy na niego w miejscu, z którego zwiał. Trochę utemperowała go tresura, ale ta rasa tak nie do końca da się okiełznać, ale może to i dobrze. A my znaleźliśmy sposób na jego ucieczki, w lesie puszczamy go w kagańcu i wtedy nawet nie próbuje się od nas oddalić.
  6. Basia, jeśli chodzi o husky to mój mieszka od zawsze w mieszkaniu 50 m i jakoś bardzo z tego powodu nie cierpi, ale to dlatego, że codziennie ma zapewniony ruch. Kiedyś ja z nim biegałam, albo biegał przy rowerze, a teraz w zasadzie codziennie jest zabierany do lasu coby mógł pobiegać. A z tymi ucieczkami to masz trochę racji, gdy w lesie poczuje jakiś ślad to nic go nie powstrzyma. Mój ma na swoim koncie parę ucieczek, ale jak do tej pory zawsze wracał. Czasem nie było go godzinę, a my po prostu czekaliśmy na niego w miejscu, z którego zwiał. Trochę utemperowała go tresura, ale ta rasa tak nie do końca da się okiełznać, ale może to i dobrze. A my znaleźliśmy sposób na jego ucieczki, w lesie puszczamy go w kagańcu i wtedy nawet nie próbuje się od nas oddalić.
  7. Hejka dziewczynki, dzisiejsza noc to u nas po porostu koszmar! Mała poszła spać przed 20 a do godziny 1 budziła się dosłownie co pół godz. Skutek tego taki, że teraz odsypia, a spanie do tej pory to u nas nowość, bo mała zwykle robi pobudkę koło 6. Kurczę, wszystkie plany odnośnie samodzielnego zasypiania muszę chyba odłożyć aż całkiem wyzdrowieje mój brzdąc... Nie wiem co to wczoraj było (może coś w powietrzu?), ale wiele z was pisało wczoraj, że dzieciątka były wyjątkowo marudne. Moja też-zwykle po nakarmieniu przynajmniej przez godzinkę potrafi się sama zabawić, a wczoraj to tylko na rączki i jeszcze najlepiej, żeby ciągle wygłupiać się z psem, bo ona to po prostu uwielbia. A właśnie, jeżeli chodzi o psy i dzieci to ja śmiem twierdzić, że najlepsza, najbardziej delikatna i naprawdę godne zaufania rasa to husky. Sama mam takiego w domu i jak widzę co moja mała już teraz z nim wyprawia to naprawdę podziwiam ile pies ma cierpliwości. A co do goldenów to one faktycznie uchodzą za rasę taką w sam raz dla dzieci i w większości przypadków pewnie tak właśnie jest. Z autopsji znam niestety całkiem inny przypadek, a mianowicie mój brat miał goldenkę z dobrej hodowli, która pojawiła się w domu jako szczeniak, gdy jego młodsza córka miała roczek. I niestety kilka razy było tak, że gdy mała ją szarpnęła, pociągnęła za ucho, czy coś w tym rodzaju to pies reagował albo warknięciem albo chwyceniem za rączkę. A że sytuacja zaczęła się zaostrzać musieli pozbyć się psa. Dlatego ja jestem za hasankami, których minusem jest to, że wymagają naprawdę dużo ruchu i uwagi. Ciągle muszą mieć jakieś nowe bodźce, w przeciwnym razie z nudów mogą zacząć demolkę w mieszkaniu. Był czas, że mój podbierał zabawki małej, więc zrobiliśmy tak, że gdy ona coś dostawała to on też i teraz jest spokój hihi:) Jak ju z jestem przy zwierzakach to też kiedyś miałam bojownika, żył samotnie w dużym słoju przez długie 5 lat. Dzięki dziewczyny za miłe słowa odnośnie mojej małej, te nasze lipcowe szkraby to faktycznie wszystkie są słodziutkie...
  8. A która to lipcowa cioteczka dodała nam komentarz na naszej stronce jeśli można wiedzieć:) ?
  9. No to faktycznie niedobrze, trochę mało czasu Ci zostało, żeby coś wykombinować. A urlop wypoczynkowy już wykorzystałaś?
  10. Moja pociecha przeszła dziś samą siebie, nie spała od 15 do 20! Teoretycznie powinna spać w nocy jak suseł. Cóż zobaczymy jak będzie... Istraa, ale pech, mam nadzieję, że wszystko się dobrze skończy:)
  11. Hej Dziewczyny, tu znajdziecie fotki mojej Dominiki http://www.jujka.bobasy.pl/ A u nas ciąg dalszy nauki samodzielnego zasypiania w łóżeczku-druga próba też udana, teraz tatuś próbuje swych sił:)
  12. melduje, że pierwszy sukces na naszym koncie-mała pospała standardowo 30 minutek
  13. U mnie dziś też zapowiada się piękny dzień, cóż z tego, do środy mamy zakaz wychodzenia z domu. Oj, ciężko będzie... Istraa, na to lodowisko to chyba bez dzidzi co?
  14. Ja mam podobne zdanie, mój lekarz mnie co prawda namawia, ale ja podchodzę do tego z dużym dystansem-tak jak napisałaś, te jego namowy nie wynikają raczej z troski czy obiektywnych pobudek-coś za tym stoi... A moja jeszcze śpi, musiałam tylko puścić jej w miarę głośno kołysanki, żeby zagłuszyć wrednego sąsiada z góry, a raczej jego wiertarę...
  15. Dziewczyny, po prostu jestem w szoku-właśnie wróciłam z pokoju małej , a ona ŚPI w najlepsze!!! Wszystko trwało może z 10 minutek, obyło się bez żadnych krzyków i marudzenia! Pewnie za długo nie pośpi, ale dobre i to, pierwszy krok zrobiony...
  16. U mnie pierwsza lekcja samodzielnego zasypiania właśnie rozpoczęta! Dzidzia dostała smoka do buzi, buzi od mamy i hopla do łóżeczka. Na razie zaczynamy w dzień, bo w nocy trochę ciężko ze względu na chorobę małej. Na razie jest ok, bo nie słyszę marudzenia:) Dam Wam później znać jak nam poszło:)
  17. No hej, my też na nogach od 6, tyle tylko,że u nas nocka jak zwykle czyli pobudka co 2 godzinki:) A teraz zdaje się, że mama bardziej padnięta niż niunia...
  18. No hej, my też na nogach od 6, tyle tylko,że u nas nocka jak zwykle czyli pobudka co 2 godzinki:) A teraz zdaje się, że mama bardziej padnięta niż niunia...
  19. A to faktycznie malutki był przy urodzeniu. A urodził się przed terminem?
  20. justka, kawał chłopa juz z twojego Szymonka:)
  21. I ja za każdym razem też miałam stracha, więc się Tobie nie dziwię. a o poronieniach, martwych ciążach lepiej chyba nie czytać
  22. u mnie takie bóle były dosyć częste, a wszystko było ok. Czasem bolało jak na miesiączeke, czasem to było takie jakby rozciaganie, a gdzieś w połowie ciąży doszedł ból w okolcy pępka
  23. i jeszcze niedawno było to 45 minut z zegarkiem w ręku, teraz tak jak u Ciebie 30...
×