baderka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez baderka
-
u mnie przez brzuch babka robiła po 15 tc... a to usg około 12 tc (z pomiarem NT) jeszcze dowcipnie... a ja najbardziej przezywałam właśnie to usg bo wtedy jest super widać maluszka... ma ok. 5cm i wszystko już wykształcone... wygląda jak taka miniaturka człowieczka i naprawdę super wrażenia... i dobrze by było, zeby io Twój M to zobaczył, bo to niezapomniane chwile... u mnie mąż wchodził tylko na usg, a ja miałąm nogi i brzuch zakryte także było mu oszczędzone to i owo... zresztą on wcale tam nie patrzył...
-
Ty przestań z tym wstydem no... dla faceta to naprawdę duże przeżycie zobaczyć maluszka nawet taką kropeczkę a poza tym nie siedziałby Ci przecież między nogami... no ale rozumiem dasz mu pooglądac jak będziedzie przez brzuch tak?
-
żaba ty nie bluźnij z tą starością co? no i gratuluję kruszka okruszka... żeś go w końcu zobaczyła... a czemu męża nie zabrałaś do środka tylko pod drzwiami czekać kazałaś?
-
wszystkiego naj dla Mateuszka :)
-
hej :) Klempa a jaką Ty masz wadę? bo ja jestem dalekowidzem mam na jednym oku +5,5 na drugim chyba 5 i astygmatyzm również... a szkła mi z oczu nie wystają i nie są aż takie drogie... moja Natala śpi ostatnio koszmarnie a ja razem z nią :)
-
to tak jak ja Urq... dobrze, że chociaż dzieci udane mamy :)
-
moja też przekorna duszyczka jest... najbardziej lubi schody i nie znosi jak ją z nich zabieram... a zapierdziela po nich jak mały motorek :)
-
u nas nikt nie je 2 dań :)
-
moja Natala ciągle coś je... ciągle buzią miele.. rano na śnaidanie kaszkę ok. 150ml, potem np. banana, potem obiadek ok. 180 gr, potem jakis deserek/jogurt i czasem jeszcze jakis owoc... i przed spaniem mleko ok. 200 ml... no i w między czasie bułkę skubnie, paluszki, z naszego obiadu trochę... no tak to wygląda...
-
Urq jak czytam o Twojej teściowej to coraz bardziej przekonuję się, ze moja to złota babka... i chyba zacznę ją wobec tego bardziej doceniać... :)
-
moje są na szczęście tak absorbujące, że przy nich zapomina się o wszystkim... tylko noce są najgorsze... i cholera jeść nie mogę... normalnie nic mi nie wchodzi... ehhh...
-
chodzę do pracy, ale jestem na telefonie i w razie czego mogę wyjść kiedy tylko chcę... w domu siedzieć jeszcze gorzej, bo chodzi się od okna do okna i mysli... a tak to chociaż się oderwę od tego... ehhh... nie życzę nikomu czegoś takiego... a juz wogóle nie wyobrażam sobie jak to jest kiedy dziecko zaginie... ale Wy dziewczyny piszcie tak jak zwykle, będzie mi lżej :)
-
kurde nawet hasła nie wpisałam... to byłam ja...
-
ja już dzisiaj się z Wami żegnam... miłego weekendu... pa :)
-
:) ja to podejrzewam, ze Larysa na razie na równinie stoi w tych nartach... :) prezencik przygotuj się na bardziej ekstremalne sporty w przyszłości... ja wczoraj jedną ręką trzymałam Natę, bo zachciało jej się stać bez podparcia a drugą łapałam Doniczkę, bo skakała głową do przodu z opracia kanapy... :)
-
no z podłogówką jest jeden minus, ze jak coś się spierdzieli to co wtedy nie? :) UWAGA UWAGA... Larysa zaczęła właśnie swą 1. lekcję nauki jazdy na nartach... trzymamy kciuki, żeby wróciła do nas cała i nie za bardzo obolała nie? :)
-
Folik a ty gdzie zniknęłaś? dopasowujesz kto jest kto na zdjęciach czy co???
-
moja zasypia jeszcze cudniej... szczególnie wieczorem... w zasadzie to nie wiem nawet jak, bo to mąż ją kładzie :p jutrzenka no spoko już można wrócić do tamponów...
-
co byśmy zmienili? kominek koniecznie z płaszczem wodnym, wszędzie gdzie możliwe podłogówka zamiast kaloryferów i parę innych jeszcze... jak mi się będzie przypominać to będę pisać na bieżąco...
-
no to punkt zaczepienia juz jest :)
-
no jasne... ja miałam na myśli pewną perspektywę czasową :)
-
dla dzieci też jednak parterówa lepsza... można je mieć bardziej na oku bez konieczności siedzenia z nimi na górze jesli akurat chcą się pobawić u siebie... my też chętnie nasz byśmy sprzedali, bo dużo rzeczy chcielibyśmy mieć teraz inaczej :)
-
a tak w ogóle prezencik jak będziecie się budować to mogę Ci co nieco podpowiedzieć...z własnego doświadczenia... :)
-
prezencik jak masz odpowiednią działkę to polecam parterówkę... po 1. nie będzie przeklętych schodów a po drugie jak wszystko jest na dole to i wrażenie przestrzeni fajne...
-
Koteczek czkawki nie sposób pomylic z kopniakami... :)