baderka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez baderka
-
ja tam jem lody w dużych ilościach od zawsze bez żadnych wyrzutów sumienia... jak karmiłam tez się zajadałam :)
-
Larysa no właśnie nie czeka... na hasło "Natalka" kręci głową i powtarza "nie,nie,nie"... czyli będzie wesoło coś czuję... zresztą ona ostatnio jest na etapie wszystkiego na nie :)
-
heja :) u mnie żadnej burzy nie było jakby co... znaczy dalej jestem 2 w 1 :) i dziwnym trafem tez jestem po kanapce z serkiem i dżemem...
-
no to co mi pozostało... tylko dobranoc Wam powiedzieć i kolorowych snów życzyć :) i tak dla porządku napiszę tylko, że u mnie cisza nastała... wszystko ustało znaczy... nic się nie kurczy i nie napina i nawet ślimaczenie jakby mniejsze... cóż, w końcu nie ja jestem na czele peletonu, więc trzeba będzie poczekać aż bes się rozwiąże :p pa dziewczynki, udanej niedzieli :)
-
dsangia żeby to można było sobie posiedzieć... ja nie mam na to czasu tak jak i Ty... dzisiaj biegałam z młodą po lesie ponad 2 godz. po największych dziurach dla przykładu...
-
powiadasz lady, żeby trochę przyspieszyć? wobec tego może dzisiaj mi się uda zamknąć torbę :)
-
no i dlatego m.in. tatuś przy i po porodzie to rzecz bezcenna... bo moja miał zakładaną bransoletkę w jego obecności i po jego sprawdzeniu danych :)
-
u Was też tak wieje? bo u mnie masakra... chyba na zmianę pogody...
-
prezencik dobry pomysł... zresztą w moim szpitalu jest taka praktyka, że dzieciątko wędruje na 3-4 godzinki na salę noworodków i dopiero potem do mamusi :)
-
no dejsi może i u mnie tak będzie... muszę se dzisiaj na noc coś pod tyłek włożyć co by łóżka nie zalać jak za pierwszym razem... tylko wtedy na 3 dni przed miałam skurcze... teraz ich nie mam jeszcze :)
-
jak mąż wróci z pracy to jeszcze na zakupy jedziemy... a potem możemy rodzić... i muszę zdążyć do niedzieli jeśli już, bo mąż ma umówionego od dawna paintballa... :)
-
a co do zwiastunów porodu to u mnie zaczyna się chyba coś tam rozwierać, bo zaczęłam się strasznie ślimaczyć... znaczy śluzu mam dużo... na razie nie jest ani różowy ani z krwią, ale jest go sporo... ale najbardziej podejrzany u mnie jest ból krzyża... przerabiam to raz, na krótko przed wykluciem Dominiki :)
-
u nas nie trzeba żadnych zaświadczeń
-
bes z tego co wiem to zaczynają chodzić z 3-miesięcznymi maluszkami chyba :)
-
hej :) dziewczynki nie smucić się tutaj... corina będzie dobrze zobaczysz babo jedna... trzymam kciuki za Ciebie bardzo mocno :) dejsi za Ciebie oczywiście również :) i ja nie spałam dziś prawie całą noc, brzuch i krzyż mi napitalały ale poza tym nic więcej... i teraz czuję się generalnie jakby mnie pociąg przejechał i ciągnął za sobą w kawałkach jeszcze trochę... chyba lady pisała o takim samopoczuciu na krótko przed rozwiązaniem więc może i na mnie kolej? byle jeszcze nie dzisiaj, bo ostatnie zakupy zrobić musimy :p a tak w ogole to miłego dnia Wam wszystkim :)
-
tak, sio do apteki :)
-
no właśnie... ja kwietniowa jeszcze a się nie spieszę... :)
-
prezencik spakowana jeszcze nie jestem, ale właśnie mam torbę w garści (nareszcie pustą) i idę na górę wrzucić do niej pierwsze potrzebne rzeczy... a to już duży postęp :)
-
no to i ja idę na łatwiznę i kopiuję po prezenciku... :p No to ja tez od razu zmienie STARACZKI NICK...............WIEK......DATA@..........TE ST.......CYKL Atusia82..............27..........17.04................. .. .........4 żaba81.............28..........16.04...........????..... . ......6 A.N.N.A............31...........12.04................... .......15 bratka_............26..........28.04..........30.04..... ......9 deisy...............25........06.05??................... ........ pania28............28 sarcia31...........31 ZACIĄŻONE NICK...............TC........WIEK........TERMIN PORODU...PŁEĆ/IMIĘ bes....................40..........28.........22.04.2009 .........Bartuś baderka..............39..........31 ........26.04.2009...........Natalka dsangia...............38..........30........27.04.2009. ..........córeczka Prezencik............38..........25.........30.04.2009. .........Antoś Larysa ...............38..........27........04.05.2009......... ..Igorek Paula_28.............36..........28........11.05.2009..... .... ..Gabriela gosiaczek25.........35..........26........26.05.2009 ...........Maja jutrzenka83.........30..........26........17.06.2009 ...........Gabrysia siniorita..............25..........24........31.07.2009. ..........Mateusz koteczek19833......24.........25........13.08.2009. ...... ....Maja Animonda..............10..........25........10.11.2009 ...... ............ kasia3.................3...........25.........?????????. ...................... ROZPAKOWANE: NICK.........WIEK.........DATAPORODU........IMIĘ/WAGA nina29..........29............22.01.2009...........Dawid ek 3,300.......cc Carlain...........24............27.01.2009.........Amelk a3,150..........sn Mandziaa........22...........27.02.2009..........Kubuś /2500..........sn Młoda żonka...24..........09.03.2009...........Piotruś/2800....... . .sn AMT...............21..........10.03.2009.. ........Franek/3800.........sn Pisanka13........34........24.03.2009.........Amelka/308 5 .............sn Lady_panthera...26........1.04.2009.........Noemi/3600.. ............sn Urquinaona.......29.........7.04.2009........Staś/3550.. ...............sn KIBICUJĄCE GOŚCIÓWKI HONOROWE : NICK.........................WIEK Papierowe_Nozyczki......25
-
cześć dziewczyny :) wczoraj mi neta zabrali i nie mogłam zajrzeć... ale widzę, że żadnego porodu nie przegapiłam ;) Urq będzie dobrze, to częste powikłanie u maluchów po takim porodzie... trzymajcie się cieplutko :) zajrzę później, bo teraz mi Dominika sie pląta pod nogami...
-
hej :) i ja jeszcze nie rodzę jakby coś... to tak dla informacji :) też idę spać zaraz, bo jakoś mnie te święta wykończyły... postaram się zajrzeć jutro na dłużej... pozdrawiam Was ciepło :)
-
hej :) smutne wieści od Urq... z moim bratankiem było podobnie... też rodził się z wywołania, długo i męcząco i też były zielone wody... a to już mały krok najczęściej do zachłystowego zapalenia płuc u noworodków... i najpewniej to ma mały staś... będzie dobrze, tylko trochę się nacierpią a Urq naje stresu... kurcze szkoda mi jej... dziewczyny życzę Wam wesołych Świąt i wszystkiego dobrego :) ja zaraz idę do wyrka, bo dostałam dziś mocno w kość i brzuch mi napitala... trzymajcie się ciepło :)
-
dsangia a co to za różnica w sumie... ciąża donoszona to donoszona... ja swoją zamierzam jeszcze trochę ponosić :)
-
widzę, że temat imion dziewczęcych znowu na tapecie... :) Laryska mi na razie rodzić nie dane... jeszcze dwa tygodnie zamierzam poczekać :)
-
hej Foliczku :) dziwny ten Twój wykres... jakby bez owulacji choć testy były pozytywne... teraz to musisz czekać na @ chyba... a w następnym może do ginekologa na monitoring co?