baderka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez baderka
-
dsangia nie bój żaby... ja te badania robię zwykle po południu po wielu posiłkach i popitkach... i zawsze wychodzą wzorowo :)
-
no koteczek im bliżej porodu tym większe głupoty przychodzą do głowy... wystarczy poczytać Urq... :p tylko lady jakoś tak twardo stąpa po ziemi w dalszym ciągu... lady a pazurki u nóg pomalowane???
-
a mi jest dzisiaj źle, bo młoda chyba z braku miejsca do mojej pachwiny udowej się dobiera... boli oj boli...
-
z teściowymi nigdy nie jest nudno krótko mówiąc :)
-
no to żeś instrukcje walnęła... nie ma co... ja mam na myśli czy to jakaś specjalna technika czy zwykłe barabara... ;)
-
no dsangia to bardzo poroniony pomysł :) Ty może uświadom swojego małżonka, że Twoim największym wrogiem obecnie jest stres... a teściowa właśnie go u Ciebie powoduje :)
-
lady a co do tego Twojego rozwarcia... czy Twój M ma w nim swój udział? jeśli tak to poprosimy dla naszych o jakieś instrukcje jak to się robi...
-
szczęściara z Ciebie lady :) dsangia a jak tam Amelka vel Majka? ruchliwa bardziej czy dalej odpoczywa? :p
-
dsangia teściowa już poszła czy kima w fotelu? :p
-
raczej nie zdążą jej podać... zresztą po co skoro u niej wszystko samo się otwiera i rozwiera :)
-
Koteczek kto wie kto wie... ale by były jaja... a raczej by ich nie było w tym konkretnym przypadku :)
-
albo mężowie Włosi znają jakieś magiczne techniki ars amandi?
-
ach ta nasza lady... ja pamiętam, że u mnie skurcze do 3 cm były znośne, potem już raczej nieznośne... tylko, że u mnie się kurczyło a u niej to jak? siła grawitacji rozwarcie powoduje czy jak? :)
-
na całkiem sporą zachciankę :)
-
prezencik u mnie nie ma takich frykasów... dzisiaj mamy zamiar jechać na większe zakupy, bo w domu nie ma nic na ząb... a ja z braku laku zapchałam się mlekiem w proszku Dominiki, bo tylko to znalazłam :)
-
napisała, że oglądają ją dokładnie z każdej strony :)
-
pisałam do niej jakaś godzinkę temu :)
-
info od lady... ciągle jeszcze jest w szpitalu, ale nie rodzi i nie zamierza w tym tyg. :)
-
ja już pisałam, że dziś nie gotuję... i nie mam małej na głowie... i czekam na to cholerne szambo... ciągle czekam... wiem dsangia masz mnie już dzisiaj dosyć, już przestaję :)
-
czyli co? mąż stwarza problemy tak?
-
no mała u babci, bo ja miałam porobić badania i załatwić inne sprawy na mieście... a jestem uziemiona czekaniem na szambo...
-
a właśnie jeszcze Amelka wchodzi w grę...
-
to minie... jeśli nie masz przy tym problemów z krążeniem i ciśnieniem to jest ok :)
-
ja tam stawiam na Maję :)
-
no Larysa woda... w ciąży są do tego tendencje :)