baderka

wiesz czym to grozi? że pójdziesz zaraz w ślady lady :p

no moje prognozy są nieco ostrożniejsze, ale ok niech Wam będzie pierworódki szalone!!! :)

jakby co to pisz esemeska... i trzymaj się kobieto droga... tych urodzin nie zapomnisz chyba do końca życia :)

no dzwoń dzwoń kobieto... sorki za tego Alexa, ale jakoś tak mi się napisało :)

tak z czystej przyzwoitości...

lady ja nie wiem czy byłabym na Twoim miejscu tak spokojna wiesz? bo pamiętaj, że drugi poród może być szybszy niż pierwszy a Alexa urodziłaś dosyć szybko nie? ;) może chociaż do lekarki zadzwoń?

pewności to nie mam, ale nie zamierzam aż tak zagłębiać się w ten temat :) dsangia wiedziałam, że będzie Cię nosić... ja mam podobnie :)

ja dziś w ramach akcji protestacyjnej nie gotuję, więc temat jedzenia pomijam :)

dsangia łopata stoi już przed drzwiami... bo ja nią muszę wieczko od tego szamba podważyć, by je otworzyć... bo jak przyjedzie taki królewicz z fajką w zębach co był ostatnio to sam sobie nie otworzy...

nie wiem tylko czy robią to w każdym, musisz się dowiedzieć...

prezencik dopytaj swojej lekarki... jeśli ona nie będzie nic na ten temat wiedziała to w laboratorium zrób na własna rękę...

jeśli już poruszamy tak drażliwe tematy to napomknę tylko, że dalej czekam na szambowóz... i cholera mnie bierze... bo ani garów pomyć ani się umyć ani z domu wyjść... a tym co już z szamba wybiło ptaki się właśnie pożywiają... pewnie resztki niedawnej zupy warzywnej wypłynęły :p

jak tak dalej pójdzie to koteczek urodzi przed nami :p

i mnie niebawem czeka ten wymaz... 1 kwietnia dokładnie :) siniorita strzelaj fotę i będziemy razem z tobą podziwiać... bo tak na sucho to ciężko :)

to nawet nie chodzi o trucie dupy Urq... przez pierwsze 2 tyg. mimo wszystko lepiej, żeby dziecko było tylko z Wami... tu chodzi o właściwy mikroklimat :)

dobra no to idę se chociaż oko podmalować... ;) mojemu to się jakoś ostatnio humor wyostrzył mam wrażenie... albo u mnie wraz ze zmianą środka ciężkości zmienia sie punkt widzenia...

dziewczyny ja to się nawet dobrze umyć nie mogę, bo to szambo już się przelewa, więc i malować się nie będę, bo wczorajsza jestem przecież :)

ja się wczoraj na mojego obraziłam... zrobiłam na obiad to Twoje danie makaronowe z tuńczykiem Urq a on na to - a nie lepiej z mięsem mielonym by było??? nosz cholera mnie wzięła, człowiek się stara :p a tu taki tekst... dzisiaj mu zapowiedziałam, żeby zjadł obiad w pracy, bo tam sobie wybierze co chce i z czym chce :)

dsangia może mała ma dzień leniuszka... daj jej trochę odpocząć i tyle... moja też dzisiaj jakaś taka niemrawa :)

dsangia ja tam jak mam nerwa bo nie czuję małej to naciskam sobie delikatnie na brzuch i jeszcze się nie zdarzyło żebym nie dostała odp z tamtej strony... ale oczywiście na leżąco :)

Animonda spokojnie... każda z nas przechodziła przez te nerwy co Ty teraz i uwierz nam, że nie warto się tak stresować... będzie dobrze :) prezencik jakos tak nie mam eleganckich ubrań ciążowych... może wystarczy, że się uczeszę jakoś ładnie ;)

idę się ubrać, bo zaraz po szambo przyjadą a ja taka nieubrana :p

tak to jest prezencik, jak zginie np. policjant też zaraz o tym głośno... a u Was górnik to chyba taki zawód szanowany...

droga i kochana lady panterko :) wszystkiego najlepszego z okazji urodzin, dużo zdrówka i uśmiechu no i lekkiego, szybkiego rozwiązania, samych spokojnych chwil po i pociechy z rodzinki... moc buziaków dla Ciebie :) tylko nie zapomnij dokonać odpowiedniej zmiany w naszej tabelce... mnie to czeka w maju :p

dzień dobry... już jasno, pora wstawać :) u mnie dzisiaj luźniejszy dzień, bo mała pojechała do babci a ja niebawem będę jechać na upuszczenie krwi... prezencik co do kwestii porodu... wiem mniej więcej co mnie czeka, wiem, że przeżyję, wiem, że to nieuniknione, więc się nie boję... oczywiście nie czekam na ten cholerny ból z utęsknieniem, ale bez niego nie da rady... takie mam podejście :) miłego dnia :)