baderka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez baderka
-
ja tam żadnej pomarańczy nie widzę :p pa ja też spadam :)
-
cześć :) widzę, że sezon na chorowanie dalej otwarty... to i ja coś od siebie dołożę... mąż zapalenie krtani i tydzień zwolnienia a młoda od wczoraj w nocy grypa jelitowa... niedawno wróciliśmy od lekarza... a niech to wszystko ktoś lub coś kopnie!!!!!!!!!!! tylko złego licho nie bierze czyli mnie... nie licząc bólu gardła i kataru co jakiś czas od 3 miesięcy... Urq może jak Ty ostatecznie wyzdrowiejesz to zamkniemy ten sezon co? bo i ja mam dosyć... pozdrawiam Was ciepło :)
-
hej dziewczynki :) pozdrawiam Was cieplutko... ja tylko na chwilkę, bo mąż mnie znowu goni do łózka... u mnie ok, brzuch twardnieje rzadziej, więc mam nadzieję, że nic dalej nie będzie się na razie rozwierało :) gosiaczek, kasę będziesz dostawać co miesiąc w wysokości średniej Twoich zarobków z ostatniego okresu... najczęściej z ostatnich 12 miesięcy, a jeśli tak długo nie pracujesz to z krótszego okresu... tak samo na macierzyńskim...
-
o lady... i to minutę przede mną... kto by pomyślał :p
-
hej :) Klempa oby było wszystko dobrze... masz rację, że takie nieszczęścia najczęściej spotykają dobrych ludzi... my niedawno dowiedzieliśmy się o najgorszym z możliwych nowotworze płuc u jednego z naszych wujków... osobiście nie znam bardziej oddanego rodzinie i lepszego człowieka... lekarze dają mu miesiąc życia i nawet nie chcą podjąć leczenie, bo ono najpewniej zabije go jeszcze szybciej... oby u Twojego taty skończyło się tylko na strachu... corina dzięki za pomoc, ale ja nie mam gdzie pochować zawartości tych kartonów, więc nawet nie będę ich na razie ruszać :) a ja zwolniłam nieco tempo i jest lepiej, brzuszek już tak nie twardnieje... buźka dla wszystkich :)
-
aaa i jeszcze tabelka... STARACZKI NICK...............WIEK......DATA@..........TE ST.......CYKL A.N.N.A............30...........25.01................... ......5 pania28............28...........25.01..........????..... ......3 sarcia31...........31...........02.02..........????..... .......6 Atusia..............27..........15.02................... .........2 Animonda..........25..........01.03..................... . ...10 Papierowe........25...........09.03..........??.03...... ....16 żaba81.............27..........09.03...........????..... . .....5 ZACIĄŻONE NICK................TC........WIEK........TERMINPORODU.. ....PŁEĆ/IMIĘ AMT..................36..........21.........15.03.200 9..........Franek Mandziaa ..........36..........22.........20.03.2009............Kubuś Urquinaona.........33..........29........28.03.2009.... .....Wojtuś/Staś Pisanka13...........33...........34..........02.04.2009 ..........córka Młoda żonka........33...........24..........02.04.2009...........P iotruś Lady_panthera.....33...........25.........02.04.2009.... ........Noemi bes....................31...........28.........22.04.200 9...........Bartuś baderka..............30...........31 ........26.04.2009...........Natalka dsangia...............29...........30........29.04.2009. ..........córeczka Prezencik............29...........25.........30.04.2009. ..........Antoś Larysa ................29...........26........04.05.2009........... .Iguś Paula_28..............27...........28........11.05.2009..... ....Gabriela gosiaczek25..........25...........26........26.05.2009 ............Maja jutrzenka83..........22...........25........17.06.2009 ..........Gabrysia siniorita...............16...........23........31.07.2 009........... koteczek19833......15.............25........13.08.2009. ... ...Pawełek ROZPAKOWANE: NICK.........WIEK.........DATAPORODU........IMIĘ/WAGA nina29.......29............22.01.2009...........Dawidek/ 3,300.........cc Carlain.......24............27.01.2009.........Amelka/ 3,150...........sn KIBICUJĄCE GOŚCIÓWKI HONOROWE : Klempa.................................26 lat corina-2...............................29 lat
-
hej :) prezencik trzymaj się kobieto i bądź dzielna... mój cukier po glukozie był z kolei bardzo niski, chętnie przyjęłabym trochę słodyczy od Ciebie żeby oszczędzić Ci stresu i nerwów :) Laryska mi tez strasznie Was brakuje, ale w ciągu dnia nijak nie mogę posiedzieć przed kompem... może jak czasem mama do mnie przyjedzie i zajmie się małą to znajdę chwilkę... a tak to ciężko... zostają wieczory, ale wtedy mąż goni mnie do łózka ;) aaa i informuję, że kartony stoją jak stały... a powiedzenie Animondy jest bezbłędne :)
-
a to ona jeszcze jest w odwiedzinach???????
-
no właśnie nie wiem jak mam się oszczędzać... znaczy mogę czasem zrezygnować ze sprzątania, zakupów i takich tam prac domowych, ale gorzej z Dominiką... wiecie tak szczerze to wydaje mi się, że te ostatnie dni trochę przesadziłam i stąd to wszytko... może wystarczy robić wszystko wolniej i mniej wszystkiego? oby, bo nie wyobrażam sobie siebie leżącej, nawet w domu... pa dobranoc :)
-
no zwalnia się... dlatego nie myję dziś już garów tylko szukam chwili spokoju przed kompem ;)
-
cześć dziewczynki :) z góry przepraszam, że nie ma mnie z Wami od kilku dni i nie mam pojęcia co tam u Was, ale ta przeprowadzka daje mi się ostro we znaki... zostało mi jeszcze kilka kartonów na rozpakowanie i brak sił... a po dzisiejszej wizycie u lekarza okazało się, że muszę zwolnić i zacząć się oszczędzać, bo mam niewielkie rozwarcie i zbyt częste skurcze... tylko jak to zrobić cholercia? pozytywna wiadomość jest taka, że młoda przyjęła pozycje główką w dół, więc wszystko na dobrej drodze do sn... teraz tylko doczekać terminu :) obiecuję, ze jak tylko dojdę do ładu z bałaganem wokół mnie to będę zaglądać częściej, bo najnormalniej brak mi Was i naszego gadania... pozdrawiam Was cieplutko :)
-
cześć... ja tylko melduję, że żyję i padam na pysk po przeprowadzce... ale już w swoim domu i na własnych śmieciach... jutro się odezwę jak dam radę i ogarnę nieco to pobojowisko wokół mnie :) pa....
-
ja mam hemoglobiny więcej z każdym badaniem, więc może łykanie witamin 2 lub 3 razy w tygodniu mi służy?
-
cholercia a ja nic nie łykam, nawet o witaminach zapominam... moje starsze dziecko w końcu usnęło.. .ufff... dzisiaj trochę mnie wykończyła... ona ma tyle energii, że hej...nawet w końcowej fazie zasypiania przebierał jeszcze nogami... a żebyście widziały co z naszym huskim wyprawia... przerabiałam już jedzenie i picie z jednej miski, ubieranie i rozbieranie psa w szalik i czapkę, kładzenie go spać do łóżeczka... dzisiaj moje dziecko wpadło na pomysł, by gryźć psa... szczerze to nie wyobrażam sobie, by inny pies miał więcej cierpliwości niż nasz :)
-
Urq kocyki to ja kupowałam w zwykłym sklepie, nie pamiętam z jakiej firmy... kupowałam na dotyk :) jutrzenka gratuluję partnera... widać, ze będziesz miała z niego pociechę i oparcie :)
-
też mam taką pościel... i szczerze to nie bardzo da się pod nią spać... u nas jakoś w ogóle pościel się nie sprawdzała... mała spała pod kocykami a teraz pod normalna pościelą...a tamta służyła jako coś na czym można leżeć :)
-
a wyobrażacie sobie przeleżeć całą ciążę? moja kumpela tak miała i do tego niemal cały czas w szpitalu na podtrzymaniu... to dopiero masakra...
-
jutrzenka trzymaj się... ciężkie chwile za Tobą, ale najważniejsze, że z małą wszystko ok... musisz się jak najszybciej pozbierać, bo Twoje emocje udzielają się małej... a jeszcze trochę przed Wami... buziaki dla Was :)
-
z teściówką? może jak i ona się dotleni to i jej się poprawi :p
-
na weekend przyjeżdża matrona czy na dłużej?
-
ja po moim chorowaniu to tez długo miałam nogi jak z waty i ciągłego kręćka w głowie... przejdzie nie martw się :) a w momencie porodu to w kobietę wstępują normalnie diabelskie siły nie wiadomo skąd i nie ma dla niej rzeczy niemożliwych... dobrze będzie :)
-
ja właśnie obżeram się smażoną tołpygą... pyszna rybka mniam :) Urq a ten najazd teściowej to już dzisiaj??????????
-
jesteś w pełni usprawiedliwiona :p
-
eeeeee no mi się wtedy jeszcze chciało prasować te ubranka... znaczy za pierwszym razem, bo potem jak już Dominika była na świecie to mi się odechciało i nie chce mi się do dzisiaj ;)
-
to może nie wracaj? no chyba, że w domu już Cię nosi... :)