baderka

tylko bes pamiętaj, że w sumie każdy poród jest inny i nie zawsze rodzi się książkowo... żeby potem nie było, że u ciebie nie tak jak na filmie :p

no... przed lady nie ma ucieczki, no może tylko czasem ma opóźniony zapłon (trochę) :p

bes nareszcie jesteś :p

Urq to będzie jej wybór i jej strata... nikogo do niczego zmusić nie można a i tobie będzie lepiej jak nie będziesz musiała się z nią za wiele kontaktować :)

cześć dziewczyny :) orzeszek będzie dobrze, zobaczysz :) ja właśnie wrociłam z krzywej cukrowej i jest mi tak słodko, ze hej...

bes pokaż się i nam, niech nie będzie, że tylko nasz naczelny szpieg Cie widzi :)

Urq wiesz co? może jak mały się urodzi to ona się jednak przełamie, może tego właśnie jej trzeba... choć z drugiej strony Ty pewnie nigdy nie zapomnisz jej takiego traktowania i to pewnie w jakiś sposób będzie rzutowało na Wasze kontakty... w sumie wszystko w jej rekach, przecież dobra babcią może być pomimo wszystko... lady dobre z tym fryzjerem :)

no dokładnie... ja kiedyś wyrzuciłam stówkę na pasemka i jak wróciłam do chaty to mój obejrzał mnie z każdej strony i podejrzliwe spytał czy ja na pewno u fryzjera byłam ;)

a żeby nie było, przy choince stoi z nami mój teściu ;)

lady taka wizyta czyli co tylko podcięcie końcówek czy coś więcej? mój M to się zawsze nabija ze mnie jak wracam od fryzjera, bo oczekuje jakieś dużej zmiany a tu nic... :)

haha... w grudniu skończyła 18 miesięcy... jak będzie miała 3 lata to ja już będę albo siwa albo łysa ;) dzięki Urq :)

trzymajcie się dziewczynki... tak jak napisała Edusia "kiedyś zaświeci dla Was słonko"... pozdrawiam Was ciepło :)

ja też chciałam sobie zrobić coś konkretnego z głową u tego fryzjera, ale jak zwykle skończyło się na podcięciu końcówek :)

wiecie co... w sobotę byłam z moją gwiazdą u fryzjera, bo czas był już ku temu najwyższy... teraz wygląda co prawda jak mały chłopaczek, ale najważniejsze, że nie ma już nic w oczach i uszach... tu są jej najnowsze fotki... te dwie ostatnie to już po cięciu... mały Dominik co nie??? http://acrobat.fotosik.pl/albumy/575888.html

ja mam wizyte coś koło 10 lutego, nie pamiętam nawet dokładnie... a Ty lady? pewnie tym razem będziesz przede mną :p

specjalnie słodko mi nie jest, jak wyszłam z laboratorium to kupiłam se w kiosku ciastko francuskie z kremem - a co ;)

Urq co do pieluch... przynajmniej 10 na dobę Ci zejdzie... my jedynki używaliśmy chyba przez niecałe dwa tyg. a mała urodziła się z wagą 3800...

czołem :) ja już po glukozie... ;) czekam na męża i zaraz jedziemy załatwiać urzędowe meldunkowe sprawy... najpierw wymeldujemy się z miasta a potem zameldujemy na wieś... czyli od dzisiaj będziemy wieśniakami :) Larysa mi tam na razie do pracy nie tęskno, zresztą mam teraz tyle na głowie, że nawet nie mam czasu o niej pomyśleć... jedyne co mi brakuje to moje dyżury na kafe... :)

cześć babeczki :) zaraz jadę osłodzić sobie życie porządnym kubkiem glukozy, bo właśnie się skapnęłam, że to dla mnie już ostatni dzwonek ;) Urq ja przechodziłam dokładnie takie same etapy chorowanie, więc chyba musi tak być... a co do syropów to ja popijałam jeszcze drosetux i mi pomagał bardziej niż stodal... miłego dnia Wam życzę :) aaaa gosiaczek brzusio fajniutki... no nie Urq???? :p

cześć dziewczyny :) koteczek uważaj na Was i oszczędzaj się :) Larysie nie trzeba tego powtarzać, bo sama dobrze wie co i jak... Animonda oby to był to był Twój miesiąc, bo dawno nie było u nas radości z dwóch kresek... oczywiście inne pozytywne testy też jak najbardziej wskazane u naszych staraczek ;) miłej reszty niedzieli :)

baderka to może i sama z siebie by spała. co z tego gdy Dominika od 6 na nogach :)

cześć!!! ja tylko ogłaszam wszem i wobec, że dzień już się zaczął i pora wstawać :) miłej soboty :)

lady Ty nasz szpiegu... co my byśmy bez Ciebie zrobiły... ;)

papierowa Ty to będziesz przygotowana do tej ciąży i powitania dzieciątka jak mało kto... ;) a w tym cyklu robisz jakieś badania?

co do wymiany telefonów to już kiedyś była taka akcja, bo ja mam zapisanych ich kilka... ale wtedy faktycznie jakoś nie było dużego odzewu :)