

baderka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez baderka
-
czekamy na Ciebie z otwartymi ramionami :)
-
jedną ręką pisze a drugą gotuję... bo jak sądzę paznokci u stóp już nie maluje :p
-
ja bym jednak mimo wszystko stawiała na panterkę, ale skoro ona jest w kuchni to ok :)
-
Urq co jak co. ale więcej żył niż ja nie masz na bank :)
-
w naszym związku była ostatnio poważna rozmowa korygująca i jest super... obydwoje nieco się skorygowaliśmy i mam nadzieję, ze nie zboczymy znowu z tego kursu, bo jest po prostu fajnie :)
-
ale popieram ;)
-
to nie ja Urq :)
-
mąż dba o to byś się nie nudziła pod jego nieobecność ;)
-
no dokładnie... też słyszałam, że coś bardzo niedobrego krąży w powietrzu...
-
ja usłyszałam to samo co Ty... że branie antybiotyku jest konieczne a więcej szkód może narobić jego nie branie, więc łykałam go grzecznie przez tydzień... jeśli nie masz to kup sobie coś osłonowego, żeby Cię potem tu i ówdzie nie swędziało :)
-
a Ty siniorirtka idziesz w moje ślady jeśli chodzi o rozmiar brzuszka widzę... ale nie martw się i na Ciebie przyjdzie pora... mi właśnie zaczyna on przeszkadzać przy zakładaniu butów czy skarpetek a to znak, że mam już co nosić :)
-
Urq widzę, że poszłaś w moje ślady z tym zapaleniem oskrzeli... i po co??? ale wiem co przeżywasz, bo ja myślałam, że oszaleję przez ten kaszel... przede wszystkim ze względu na małą w brzuchu, ale i na Dominikę... bo jak tu usypiać ją kiedy ma się atak kaszlu? i lepiej to wyleczyć raz a dobrze antybiotykiem i mieć spokój... u mnie kaszel minął, ale ciągle co jakiś czas coś mnie w gardle zaskrobie i z nosa poleci...
-
niekoniecznie, czasem wystarczy raz a dobrze ;)
-
witajcie :) Maja trzymam kciuki bardzooo macnooo, żeby wszystko było dobrze i to jak najszybciej! pozdrawiam Was cieplutko :)
-
AMT ja prasowałam ciuszki chyba przez pierwszy miesiąc, potem już nie...
-
no to jestem... pewnie nie zabawię długo, ale zawsze to coś :) zaraz idę smażyć naleśniki... tak dsangia, masz rację, teraz jestem w całkiem innej bajce ;)
-
cześć dziewczyny :) odezwę się na dłużej w porze drzemki mojej małej, bo teraz roznosi mi wszystko w dużym pokoju... lecę ściągnąć ją ze stołu... paaaaaaaaaaaa!
-
ja chyba też wezmę się za jakiś obiad póki mała śpi...
-
AMT jeśli chodzi o Twojego dzidziusia to ja jestem mimo wszystko rozdarta dość mocno... :)
-
tak, to zdecydowany plus bycia w domu, że ma się niemal wszystko pod ręką :) zgadnijcie co, mleko mi wykipiało, udało mi się uratować ilość na połowę kubka... :( ale telefon działa, mam nadzieję, ze to nie chwilowe :)
-
w sumie racja, ale jakoś muszę to ogarnąć... :) dobra, trzymajcie kciuki za mój telefon, muszę go włączyć i zadzwonić...
-
o kakałko... chyba se zrobię wielgachny kubek :)
-
tak AMT święta racja, na razie to ja jakoś mało zorganizowana jestem w tym domu, jeszcze trochę i wpadnę w odpowiedni rytm ;)
-
no jakoś tak... lady pisała o tym jakiś czas temu dokładnie :)
-
no... no chyba, że nie będzie to imię do niej w żaden sposób pasowało, ale to dopiero wtedy będziemy się martwić... na razie po kolejnych usg jestem zdania, że imię właściwie dobraliśmy ;)