baderka

a wiecie, że mi ten lek co Urq poleciła... ten na s... zapomniałam nazwy to pomaga? naprawdę...a łykam go niecały tydzień... także Urq dzięki raz jeszcze :)

a jak bieda to i samym gorącym kubkiem można się posilić... a co... ;)

zasmarkana u Ciebie to w nabliższym czasie dużo ważnych wydarzeń jak widzę... fajnie... i zazdroszczę Ci wieku... bo dzięki temu będziecie mieli jeszcze dużo czasu przed sobą... my niestety dosyć późno ze wszystkim wystartowaliśmy... teraz widzę, że za późno... ale tak to jest jak się bierze ślub dopiero po prawie 10 latach chodzenia ;)

antybiotyki nie działają na wirusy, więc przy grypie się ich nie podaje z tego co wiem...

lady ja idę jutro na szczepienie z Dominiką i już się przygotowuję psychicznie na ciężkie przeprawy... młoda do perfekcji opanowała wpadanie w bezwładność w pozycji leżącej na podłodze, ze nie sposób jej dźwignąć... oj będzie się jutro działo :) Animonda jak to dobrze, ze znowu jestes z nami i dajesz nam złote rady... ;)

no wesolutka hehe... ja to czasem zanim pomyślę to zdążę już coś zrobić ;)

u nas też przydał sie laktator... ja mam ręczny z medeli... używałam go tylko w razie koneiczności, nie za często, więc ręczny mi wystarczył :)

tak Nina idę już na stałe... znam siebie iw iem, ze nie będzie mi sie już chciało wracać :) tak dsangia moja młoda od jakeigos czasu daje mi sie ostro we znaki o każdej porze dnia i nocy :) Koteczek taka gorączka to juz nie przelewki... pomogło to chłodzenie?

ka na Twoją prośbę zmieniam tabelkę choć przychodzi mi to bardzo ciężko... od razu zmieniam również u siebie, bo nie wiem czy w najbliższych dniach będę miec do tego okazję... ;) STARACZKI NICK...............WIEK......DATA @..........TEST.......CYKL janka02............31...........16.12............ ?...........5 żaba81.............27..........14.01...........????..... . ...3 A.N.N.A............30...........25.01................... ......5 pania28............28...........25.01..........????..... ......3 sarcia31...........31...........02.02..........????..... .......6 Animonda..........24...........03.02.................... .policzę Papierowe........25...........05.02..........06.02...... .15 ZACIĄŻONE NICK....................TC........WIEK........TERMIN PORODU.....PŁEĆ Carlain.................37..........24..........25.01.20 09........córka Nina 29.................35..........29 ........14.02.2009..Dawidek/Adrian AMT.....................32..........21.........15.03.200 9........synek Mandziaa ..............31..........22.........20.03.2009.........syne k Urquinaona............29..........29.........28.03.2009. ........synek Pisanka13..............28..........34.........02.04.2009 .......córka Młoda żonka...........29..........24.........02.04.2009........ Piotruś Lady_panthera.......29...........25........02.04.2009... ....Noemi bes......................26...........28........22.04.20 09.......synek baderka................26...........31 ........26.04.2009......Natalka dsangia.................24...........30........29.04.200 9......córeczka Prezencik..............24...........25.........30.04.200 9...... Larysa .................24...........26........04.05.2009....Igor-8 0% Paula_28...............23............28.........11.05.2009.. ......... gosiaczek25...........21...........26.........23.05.2009 . ..... jutrzenka83...........17...........25........17.06.2009 ....... siniorita................12...........23.........31.07.2 009.... .... koteczek19833........10.........25........13.08.2009 zuczek76................4...........32........17.08.2009 ......... KIBICUJĄCE GOŚCIÓWKI HONOROWE : Upadły Aniołek.......................20 lat Klempa.................................26 lat corina-2................................29 lat ka... może z jakiś czas znowu pojawisz się w naszej tabelce? trzymamy kciuki :)

tak... na pewno nigdy nie zapomnicie tego co sie stało, ale z czasem nauczycie się z tym żyć i oswoicie ból... trzymaj się kochana :)

ka... strasznie nam przykro... tak sobie myslałyśmy, ze stało sie coś złego.... ma nadzieję, ze już doszłaś do siebie choć trochę... czas jest w takich sytuacjach najlepszym lekarstwem... pamiętaj, ze my tu o tobie ciepło myślimy, więc jesli masz tylko ochotę to zaglądaj do nas :) tak paula już czas najwyższy... chociaż patrząc na Urq czy ninę to aż mi głupio, ze ja już uciekam na L4 :)

ja to czasem zadaję głupie pytania jednak... już wysłałam namiary na siebie... fajna sprawa ta skrzyneczka :)

wesolutka dzięki za hasła... my tą skrzynkę mamy na o2 tak? zasmarkana mamusia... wysłałam Ci właśnie odpowiedzi z tym o co prosiłaś... mam nadzieję, ze pomogłam... w razie pytań czy wątpliwości wal śmiało... jakiś czas temu powiedziałabym, że to mało edukacyjne co zrobiłam, ale od ponad 3 lat mnie to już nie dotyczy, bo nie pracuję w szkolnictwie... :p napisz tylko czy dostałaś maile, bo czasem mi skrzynka szwankuje :) gosian czyli parka? ale fajnie... oby wszystko sie dobrze ułożyło u Was :)

trzymam kciuki roburku bardzo mocno :) Ty już w sumie na finiszu... ale to zleciało nie? :)

nie martw się... mi też nic nie leci i w 1. ciąży było podobnie... siara pojawiła się u mnie po porodzie a dobę po byłam zalana mlekiem... także róznie to bywa... tak szacunkowo to ja mam tez ok. 9 kg na plusie... dzisiaj się zważę u lekarza, więc będzie jasnosć :)

cześć dziewczyny :) smutno sie tu u nas zrobiło... chciałam Wam tylko napisać, że w końcu zdecydowałam sie iść na zwolnienie także dzisiaj jest mój ostatni dzień w pracy... gdyby nie ta przeciągająca się choroba to mozę bym jeszcze trochę została, ale czas najwyższy wyleczyć się do końca... po południu idę na usg połówkowe... trzymajcie kciuki za Natalkę, żeby wszystko było ok :) pozdrawiam Was wszystkie ciepło

czołem dziewczyny :) koteczku dużo zdrówka dla synka! i dla Ciebie dużo siły :) dzisiaj mój ostatni dzień w pracy... jakoś to do mnie jeszcze nie dociera hehe :)

cześć babeczki :) to i ja poproszę namiary na tą naszą skrzyneczkę... jpodpora@wp.pl ale miałyście wczoraj wenę twórczą! doczytałam, ale po drodze zapomniałam co to ja właściwie chciałam :) dzisiaj mój ostatni dzień w pracy, od jutra zwolnienie :)

a może lady jakąś mafię załatwi i przyśle? wtedy sprawa zostałaby rozwiązana raz na zawsze...

dsangia Ty klempę jeszcze zwerbuj, ona tez nie da sobie w kaszę dmuchać :)

a właśnie w razie czego to sąsiedzi nie mogliby zeznawać na Twoją korzyść? może byli świadkami jak ta baba Cię dręczy? cholera, toż to masakra jakaś... a Twój M nie może się z tą babą rozmówić???

no właśnie dsangia... to się robi coraz mniej zabawne powoli...

kurczę dsangia, ten koszmar ciagle wraca do Ciebie... i jak tu być spokojnym...ehhh... :(

no bo nie musisz babo jedna :)

pewnie, że wolno pedałować... no chyba, że istnieje zagrożenie upadkiem wtedy trzeba wrzucic na luz :p