baderka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez baderka
-
hej :) mój M mówi na mnie ostanio pieszczotliwie "kuleczka"... :) ja idę dzisiaj do lekarza rodzinnego, bo miesiąc kataru i czasem kaszlu to jednak przesada... i choć oskrzela mam juz czyste to zdrowa do końca nie jestem... a czuję się dziwnie, bo raz wydaje mi się, że jest już wszystko ok a za chwilę zaczyna mnie skrobać w gardle i mam atak kaszlu... a katar głównie noca mnie zatyka... a w środę idę na wizytę i też się boję czy to moje długie chorowanie nie wpłynęło jakoś negatywnie na małą... dobra to teraz nadrabiam zaległości weekendowe, bo trochę naskrobałyście :) mniłego dnia :)
-
cześć babeczki :) laryska a ja myslałam, że Ty znowu zrobiłaś zamach na laptopa herbatą a tu taka smutna wiadomość... trzymaj się dzielnie, dużo cierpliwości i wytrwałości ci życzę i pewnie niedługo jak porządnie wypoczniesz będzie już dobrze... buźka dla Ciebie :) widzę, ze temat wózków dalej na tapecie... koteczek jak tez mam złe doświadczenia z podobnym do tego który pokazywałaś... mi się właśnie m.in. złamała rączka jak była przełożona... i kilka jeszcze innych rzeczy... miłego poniedziałku :)
-
baderka została zarzucona robotą na koniec dnia i niestety nie może sobie z Wami popisać... buźka dla wszystkich i miłego weekendu :)
-
witajcie nowe koleżanki :) limetka ja Ciebie skądś kojarzę... chyba z takiego topiku o pierwszych objawach ciąży... czytałam go jak zachodziłam w pierwszą ciążę... :) ja jestem zasmarkana na maksa, ale nie ma we mnie nic pociągającego :)
-
łeee a ja myslałam, że to coś bardziej wzniosłego i twórczego :) :) :)
-
jak to nie dotyczą???? przechodziłaś juz przez to dwa razy więc nie bądź samolubem tylko dziel się wrażeniami :)
-
co??? kompozycje firankowe czy prace doktorska???
-
a ja swojego widzę i to bardzo... sprawdził się chłop, w sumie to wiem, że bez niego zniosłabym to wszystko znacznie gorzej... :)
-
no to spoko... masz rację, nic na siłę :)
-
tylko Urq skoncentruj się mimo wszystko na brzuchu ;)
-
z kuzynką zamiast z mężem czy jak?
-
i Ty myslisz, ze one będą jeszcze za 2 godzinki? juz ich nie ma...sorki ;)
-
ale mogę się podzielić parówkami... są co prawda na zimno, ale i tak pycha... tak mnie dziś naszło na parówy, że zabrałam ze soba kilka z lodówki... wiem, ze to mało wartościowe jedzonko, ale cóż ;)
-
ja już po kawce także podziękuję :)
-
lady nie gadaj głupot... na fotkach widać, że nic Ci nie rośnie poza brzuszkiem... mój jest mały, więc te moje dodatkowe 8 kilosów też jest ropzłożone po mnie całej :)
-
slicznie rośnie ten Twój brzuszek... tak równo i symetrycznie do przodu... pięknie :)
-
ale Ci dobrze lady... korzystaj z takich chwil póki możesz, bo potem to będzie przez jakiś czas niewykonalne :)
-
Nina moze jednak trzeba było iść na to zwolnienie co? wychodzi na to, ze zamierzasz pracować do końca... podziwiam :) ja tak jak pisałam straciłam jakoś zapał do roboty, więc najprawdopodobniej od 15.01 będę już na L4... :)
-
cześć :) bes ta ciemna krecha nic w sumie nie znaczy... pojawia się u niektórych, bo w ciąży zmienia się czasem pigmentacja skóry i barwnik zbiera się w większych ilościach w pewnych miejscach... u mnie oprócz kreski ciemnieja tez mocno brodawki... piszę to po raz drugi, bo błąd jakiś wywaliło, mam nadzieję, ze się nie zdubluję... miłego piątku :) LARYSA?????????????????
-
hejka :) to i ja się dopisuję do tych co nie mogą spać... raz przez starszą córeczkę a dwa przez ten wstrętny katar... normalnie jak mnie przytka w nocy to muszę wstać na chwilę i pochodzić w pozycji pionowej, bo inaczej marne szanse, by się odetkało... a tak poza tym to przejdę się chyba z tym do lekarza, bo ten katar z takiego bezbawrwnego zrobił się ropny i nie wiem czy to czasem nie zatoki... na razie łykam takie tabletki sinupret, które mają rozrzedzić tą wydzielinę... ehhh kiedy ja się wyśpię??? chyba za 3-4 lata tak na dobre :) dziś piątek, fajnie nie? :)
-
ja przestałam już o to nawet pytać ;) czesć Wam, ja uciekam :)
-
zawsze to jakieś rozwiązanie dsangia :)
-
dsangia czyżby jednak panienka? chyba nie ma innej opcji :)
-
zaraz tam łobuz... zwykłe dziecko... w każdym musi być trochę z łobuza :)
-
ale to ja wychodziłam z takiego założenia a nie mój M Urq :) dsangia ale Wam fajnie :) a kiedy masz tą wizytę?