baderka

tak niski wynik na tym etapie wskazywać może na to o czym pisałyśmy... ciąża biochemiczna :(

ma się rozumieć AMT :) wiesz Papierowa tak całkiem nic nie robić w robocie to nawet i ja nie lubię :p a wiecie jaki numer? jeszcze w listopadzie kupiliśmy większość prezentów dla dzieciaczków w rodzinie... i wczoraj mnie naszło na ich pakowanie, bo czas najwyższy wysłać te, które mają iść pocztą... i za cholerę nie mogę znależć dużej części z nich :) :) :)

kurcze ten ostatni tydzień przed tygodniem ze świętami to u mnie w robocie straszne flaki z olejem... a jeszcze jak w radiu puszczą jakaś kolęde tudzień inną piosnke na podobną nutę to jestem już w ogóle ugotowana :)

no właśnie jakoś tak pod górkę ostatnio u naszych staraczek... ale po burzy zawsze jest słońce i tego się trzymajmy :) ale rozumiem AMT, że do Ciebie należy ostateczna akceptacja imienia? bo co jak maż wyskoczy z czymś naprawdę dziwacznym? :)

no pania koniecznie i koniecznie do lekarza :)

hejka :) jesli chodzi o wagę to i u mnie jest 8 kg na plusie w 21 tc... tylko ja startowałam z normalnej wagi, niedowagi nie miałam nigdy w życiu... jakoś nie dało rady :p

AMT poradzisz sobie... ja niebawem będę mieć dwie pannice na głowie, w tym jedną na bank w okresie buntu 2-latka :) :) :) a Wy macie już imię?

jakby nie patrzeć dalej u Ciebie niewiadoma Folik... trzeba czekać, bo niestety pewnych spraw nie przyspieszysz... jeśli owulka była później to i cały cykl może się wydłużyć :)

na jeżu siedzisz??? 3 karne minutki na przemyślenie pewnych spraw? ;)

AMT jakby co to dziewczynki nie są takie straszne!!! przynajmniej na początku niewiele róźnią się od chłopców... im dalej w las tym więcej drzew, bo z czasem stają się bardziej skomplikowane w obsłudze niż chłopcy, ale generalnie nie jest źle :) :) :) Klempa cóż poradzić, Twoja wrodzona skromność nie pozwala Ci się chwalić, rozumiem... ;)

lady ciężko nadążyć za babami co nie? :p a ja mam takie wrażenie, że AMT jakoś tak specjalnie się nie cieszy na tą dziewczynkę? nie wiem, tak mi się jakoś wydaje od wczoraj... może się mylę...

za Japonię przemyślę sprawę :p

Klempa pokaż nam swoje kreacje firanowe, też będziemy je chwalić zapewne :)

u mnie na ostanich fotkach na pierwszym planie są pośladki i to co między nimi... a takich zdjęć za chiny nie wrzucę :p

Anna no pogadaj z Koteczkiem... ona niedawno w podobnym tonie śpiewała a teraz jej się odmieniło o 180 stopni... :)

:) ja jutro będę podglądać moją panienkę... tak czuję, że mocno urosłą od ostatniego razu, bo stasznie się rozpycha skubana :)

Urq ciężki to dla Was czas, ale musicie go razem przetrzymać... na pewne sprawy niestety nie mamy wpływu... w obliczu choroby wszyscy staja się równi... i choć pewnie żadne to dla Was pocieszenie to jednak mimo wszystko łatwiej jest pogodzić się chyba z odejściem kogoś kto jest bliżej schylku życia niż kogoś kto te życie dopiero zaczyna... tylko cholera czemu to takie niesprawiedliwe, że odchodzą ludzie, którzy byli po prostu dobrymi ludźmi...

powiedz zgodnie z prawdą, że nie masz pewności co do płci... bo przecież na 100% nie wiesz ;)

brzuchana znaczy brzucha :p

no to wspaniałe uczucie :) a postepy mojego brzuchana bieżąco wklejam na fotosik, więc możesz zobaczyć sama... link jest na dole stopki :) nie jest duży choć wydaje mi się, że od ostatnich fotek sprzed tygodnia poszedł jednak trochę do przodu :)

a to Wy sobie tam tak flirtujecie w tym gabiniecie tak? mąż chodzi z Tobą? ;)

i ciekawe czy też będzie mieć takie superanckie loczki :)

no właśnie... jak będzie mieć na imię Wasza mała księżniczka?

my będziemy jak zwykle lawirować między jednymi a drugimi rodzicami... w sumie to wigilia miała byc w tym roku u nas, ale nie damy rady, bo się wszystko trochę poprzesuwało i wprowadzimy się na sama końcówkę roku :) a ja odebrałam wczoraj wyniki krwi i moczu i są ok... przeciwciał również brak, toxo igm ujemne... a jutro do lekarza, zobaczymy jak tam malutka podrosła... a chyba sporo, bo rozpycha się już tak solidnie, że mi cały brzuch faluje :)

z nią znaczy z dominiką oczywiście :)