baderka

mandziaaa spokojnie :) to tak samo jak naczytać się o straszliwych porodach... większość dzieciaczków na samym początku tylko śpi i je... tylko sporadyczne przypadki bywają cięższe... więc głowa do góry, będzie dobrze :)

Laryska czyżbyś wzięła sie już za robienie tego ciasta? ;)

na razie to tylko Larysa przepis od kuzynki wydębiła ;)

ma z czego chłopina... pogratuluj również jemu w naszym imieniu, w końcu spora w tym jego zasługa :p

no bez przesady :p

po prostu ulewasz Laryska : ):) :)

udanego spacerku :) mały teraz nadrabia stracony czas, nie ma co się dziwić... w końcu musi mieć krzepę jak to przystało na małego łozbuziaka i rozrabiakę :)

Laryska dobre :) ale co kakao Ci sie cofa czy jak? bo ja czasem czuję posmak krwi w ustach, ale na poduszce jeszcze nigdy nie znalazłam jej śladów :)

coś mi kafe strasznie szwankuje... Wam chyba też, bo cicho tu jak prawie nigdy :p

jeśli masz przez to zmęczenie zawalić szkołę to może warto o tym pomysleć? :)

siniorita pewnych spraw związanych z ciążą niestety nie przeskoczysz... i nawet nie próbuj, bo takie zmęczenie to prawidłowy objaw wczesnej ciąży... wkrótce minie :)

raczej nie wymyślasz skoro kiedyś było inaczej... niech Ci wyjaśni czemu teraz nie jest tak jak dawniej...

prezencik Ty nie rycz po kątach tylko z nim pogadaj szczerze i bez nerwów i pretensji... powiedz mu co czujesz, co widzisz, że jest Ci z tym źle, bo właśnie teraz potrzeba Ci jego wsparcia i pomocy jak nigdy dotąd... niech sie okresli czemu tak postępuje, bo moim zdaniem postępuje nie tak jak powinien, tym bardziej, ze piszesz, że kiedyś było inaczej...

i wielki buziak dla Ciebie Ninka... i dla Twojego małego olbrzymka :) Anna w końcu inaczej gadasz, do świat to jeszcze w sumie daleka droga, nie ma co tak długo czekać i zwlekać :)

u nas też jest katar i straszne rozdrażnienie u małej... ale jeszcze troche i będzie po :) znaczy zacznie się u następnego maluszka... u Ciebie to nawet x 2 :) :) :)

a jak tam dzisiaj Twój brzuszek Edusia?

a może to Twój subiektywny punkt widzenia? i zapominasz o jednej kwestii, jesteś w ciąży kobieto droga, więc o talii osy na razie zapomnij :)

na nas na miejscu kiełków jest jeszcze wolna przestrzeń i podejrzewam, że też nie będzie lekko jak się już zdecydują na wyjście :)

prezencik to wobec tego życzę Ci z całego serca, żebyś nigdy nie musiała chudnąć :) i sorki za moje wczorajsze zachowanie... proszę, masz czekoladkę na zgodę :)

ogień z dupy robi się tak, że aż iskry lecą ;)

otworzyłam właśnie wielgachną tablicę czekolady mlecznej... ktoś reflektuje? Klempa może Ty? :p

nie podpuszczaj jej AMT :p

ciekawe o której lady się dzisiaj wygrzebie z pieleszy? :)

ja odkąd jestem w ciąży to nie trawię żadnych zapachów w samochodzie i wszystkie choinki musiały zrobić wypad :)

ja mam tylko kilka na szczęście :) AMT grunt to dobre postanowienie :p