baderka

ja mam dzisiaj generalnie mega doła a nie chcąć Wam smucić i smęcić, bo to zdecydowanie nie w moim stylu, będę Was raczej czytać... tylko piszcie coś, bo inaczej klapa na całego :)

w końcu mi sie udało obejrzeć fotki... Karolinka cudnie razem wyglądacie... a po obejrzeniu drugiej fotki śmiech twierdzić, że rośnie Wam kawal słodkiego łobuziaka... ale to dobrze, takie dzieci są najrozkoszniejsze :) Roburku na kiedy masz termin porodu?

Edusia tu znajdziesz fajny artykuł na ten temat... http://www.poradnikzdrowie.pl/ciaza-i-macierzynstwo/ciaza/kiedy-niepokoja-cie-bole-brzucha,1912_7655.htm

oby do wiosny... oby do kwietnia... ;)

dobra to i ja spróbuję :)

jeśli przechodzi po odpoczynku to jest ok, znaczy że to normalny ból ciążowy... Edusia Tobie normalnie otwierają się te fotki???

nie poszłam na badania, bo jestem strasznie skołowana po tej nocce i mogłoby się to źle skończyć... pójdę chyba dopiero w piątek :)

hej... :) nie spałam dzis całą noc, bo do Dominiki przyplatało sie mega-katarzysko i sięc o chwilę budziła biedaczka... mam nadzieję, że Wy chociaż dzisiaj radosne i wypoczęte, bo mi do tego daleko, oj daleko... Karolinka dzięki za fotki, obejrzę je dopiero w domu, bo te pliki mają jakieś dziwne rozszerzenie i mój M musi je jakoś specjalnie obrobić, by je w ogóle otworzyć :)

dsangia pisz ile wlezie, mi to nie przeszkadza... po prostu strasznie mi Was szkoda... :)

wesolutka powodzenia... :) ja dziś nie spałam całą noc, bo do córeczki przyplątało się mega-katarzysko i się strasznie męczyła w nocy biedaczka... mam nadzieję, że chociaż Wy jesteście dziś radosne i wypoczęte, bo mi daleko do tego, oj daleko...

dsangia mi to już brak słów normalnie... strasznie ci współczuję...

hej :) Pania a Ty powtarzasz teścik czy jak? ja nie spałam całą noc, bo u Dominiki przyplątało się jakieś mega-katarzysko i się biedna co chwilę budziła... Urq gdzie Ty??????????? miłego dnia babeczki...

no :) raz w roku można sobie pofolgować ;)

bes... i Ty jeszcze małżowi słodycze kupujesz??? a potem wzdychasz do umięśnionych brzuszków ;)

no... na takie geny to nie ma mocnych :p

papierowa cała Ty :p

byłaby Ci dobra Laryska :) a ciekawe czy AMT w końcu dostała swoje? a ja muszę się w końcu jutro zmobilizować i dać upuścić sobie troche krwi... także czekają mnie badania z samego rana :)

ja też tyje dokładnie tak jak za 1. razem... jeśli tendencja się utrzyma to nie powinno byc źle :) a rozmiar 74 dla półroczniaka powinien pasowac jak najbardziej... znaczy za duża nie będzie na pewno... moja Dominika nosiła właśnie 74-80...

laryska to co, masz ten przepis czy nie??? pewnie masz, tylko nie chcesz się podzielić :p

no właśnie, z tego co pamiętam to nic nie pisała, ze jej nie będzie... a lady pisała kiedy wraca?

no ten pierwszy okres w przedszkolu to najczęściej jedna wielka katastrofa, masz rację Larysa :)

laryska Ty też przypuszczalnie będziesz miała... jeszcze więcej sprzątania :p

ja to nie mogę nigdzie wyjsć na dłużej (powyżej godziny), gdzie nie ma dostępu do wc, bo wtedy jest masakra... a jak przechodzę mostem przez rzekę to musze uda zaciskać... a nie daj boże jak jeszcze deszcz pada :)

nie, nie tylko Ty... przynajmniej my dwie tak mamy :p

ze swojej strony dodam, ze zgadzam się ze znikomą częścią tychże punktów ;)