baderka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez baderka
-
jak mój kiedys mówił, ze marzy mu się takie i takie auto to ja mu kupiłam wierną jego replikę ale w znacznym pomiejszeniu... dostał małego resoraczka, śmiechu było co niemiara :)
-
taaa... laryska będzie sobie zerkać co chwilę... między jedną firanka a serwetką... ;)
-
tak bes, masz absolutną rację z tym stanem spoczynku :)
-
Koteczek no to fajnie, bądź dla niego miła, zsłuzył :)
-
zresztą tak czy siak byłyby nici, bo co za dużo luzu to nie zdrowe :p
-
łooo matko bes, to spoko, brzuszek można stracić, gorzej gdyby zamarzyło ci się coś innego :p a tak szczerze to mnie śmieszą takie męskie wywijasy... jakbym zobaczyła mojego tak majtającego to z numerku byłyby nici :) :) :)
-
pisałam przecież, że mam lenia :p
-
moje nie zmienia od samego początku... no chyba, że na każde usg wraca do tej samej pozycji :) zobaczcie jacy wyluzowani faceci... :p http://www.internetshouldbeillegal.com/ tylko zasłońcie oczy dzieciom... i Ty laryska tez nie oglądaj, bo może zachce Ci się czegoś czego Ci nie wolno :)
-
larysa wprowadzimy się najpewniej na samą końcówkę roku, chyba jednak po świętach a przed nowym rokiem :)
-
tak larysa, moja tak sobie fajnie klęczy na nózkach i rączkach... widać u Ciebie podobnie :) a ja mam dzisiaj strasznego lenia i strasznego głoda i właśnie próbuję dojśc do tego, który z nich jest większy... nie ma co, ambitne zadanie :p
-
a moje wygania mnie do kibelka, więc lecę :)
-
ja pamiętam z mojego wczesnego dzieciństwa, że pomarańcze to było coś... znaczy były tylko na święta... i ich zapach ciągle mi się z tymi świętami kojarzy ;)
-
Anna dopiero przed świętami??? pokłony Ci składam kobieto droga za cierpliwość wobec tego :) Koteczek no to co... jeszcze raz gratulacje... co dwa testy to nie jeden :)
-
a moja to nawet nie kopie tylko się przesuwa i to tak dosyć konkretnie... no i oczywiście nieodmiennie skacze mi ciągle po pęcherzu :)
-
może to cisza przed burzą?
-
ja za pomarańczki dziękuję, bo po wczorajszych manadarynkach mam na trochę dość cytrusów... :) bes ciekawy sylwek Ci się szykuje... ale sama na bank nie będziesz, w końcu masz towarzysza w brzuszku :)
-
a dsangia znowu się zaniedbuje... :p wózek miodzio, a jaka obszerna gondolka ;)
-
większość z Was pewnie dopiero zaczyna rozglądac się za wózkiem... wobec tego proszę nie przegapcie tego... http://www.allegro.pl/item493508765_wozek_antyk_okazja_lata_koniec40_poczatek_50.html ;)
-
a jakoś tak wypada... chyba jestem już nawet trochę po półmetku... :)
-
u mnie krwawią juz od dłuższego czasu, do tego czasem leci mi krew z nosa... to normalne w ciąży :)
-
i masz rację prezencik, to przede wszystkim temu tatusiowi jest potrzebna natychmiastowa terapia wstrząsowa...:)
-
dzieci są różne, to fakt... jedne łatwiejsze, inne trudniejsze "w obróbce"... ale nad każdym trzeba pracować i po prostu uczyć go wszystkiego... przecież nic nie bierze się z powietrza nie? ja juz teraz mam z moją ostre przeprawy, więc wiem, że nie będzie łatwo również w przyszłości, ale nie zamierzam jej odpuszczać tylko dlatego, że wygodniej jest udawać, że nie widzi się problemu :)
-
problem tkwi w rodzicach... w ich braku konsekwencji i lenistwie... po prostu... kiedyś takie postępowanie zemści się na nich, ale wtedy będzie już za późno... bo właśnie teraz jest pora na to, by pokazać dziecku co mu wolno a czego nie... potem, dodatkowo przy takim nastawieniu rodziców na pewno nic nie da się zrobić... ci rodzicie sami na siebie kręcą bata... a to, że nie są jednomyślni i jedno podważa decyzję drugiego w tym co robia to już najgorsze co może być... :(
-
bes... cóż mam powiedzieć... przejrzałaś mnie na wylot :p
-
z tego co piszesz to tam wszystko jest nie tak... o rety ale berety... teraz to pół biedy, ale jak ta dziewczynka wejdzie w okres dojrzewania to dopiero będzie masakra, płacz i zgrzytanie zębów... normalnie niepojete :(