Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

baderka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez baderka

  1. Dziewczyny, a wy karmicie jeszcze piersią?
  2. ze sterylizacją to ja juz dosyć dawno skończyłam, teraz najczęściej myję w gorącej wodzie, no i czasem tylko od święta wrzucam do gotującej wody:) A z teściową rozumiem, znam ten ból... Aga, kurczę taka kruszynka, mam nadzieję, że wszystko będzie ok:) a Twoja bratowa miała jakieś problemy wcześniej czy to tak nagle? A u nas zupki z mięsem to już od dłuższego czasu:) Mojej najbardziej podchodzi bobovita...Trochę mnie to dziwi, bo dla mnie te wszystkie słoiczki to takie same w zasadzie:) U mnie w rodzince małe święto, choć nie wiem czy to nie za wcześnie...Moja bratowa jest w 20 tyg. ciąży i lekarz na 90 % określił płeć-ma być chłopiec. Mój brat chodzi dumny jak paw, bo w domu ma już dwie córy, więc jeśli wszystko będzie ok to w końcu będzie miał upragnionego synka:)
  3. ja właśnie teraz jestem w pracy:)hihi I jak patrzę na to z perspektywy czasu to ten powrót do pracy dobrze mi zrobił:) Oczywiście tęsknię za małą i bardzo mi jej brakuje, ale z drugiej strony dobrze jest oderwać się od pieluch i wyjść trochę do ludzi...Małą zajmuje się moja mama:) Też nie mogę się doczekać pierwszych słów i kroków małej...potem będzie już łatwiej. Wczoraj bawiłam się z małą w ten sposób, że mówiłam do niej takie proste sylaby jak da-da, na-na i skubana coś tam próbowała powtarzać tzn. oczywiście nie zbyt jej to jeszcze wychodziło, ale widziałam jak kombinuje, żeby dobrze ułożyć języczek... A od paru dni to pom prostu szał z wędrowaniem po mieszkaniu-mała za wszelką cenę chce być prowadzana i jak ja trzymam pod paszkami to próbuje stawiać kroki. Wiem, że to trochę wcześnie więc za dużo to też nie spacerujemy. tym bardziej, że ona jeszcze nie siedzi sama, a to powinno być chyba najpierw... A ty tam nie masz żadnej rodzinki, żeby czasem posiedzieli z małym, a Ty byś sie choć na chwilę wyrwała? A co do jedzonka to może na stronie bobovity znajdziesz jakieś pomysły http://www.bobovita.com.pl/
  4. Sorry dziewczyny, że się wcinam, ale przypadkiem pzreczytałam, że piszecie o owłosieniu w ciąży:) Ja miałam całkiem odwrotnie niż wy tzn. mi praktycznie przez cała ciąże przestały rosnąć włosy, goliłam się może ze dwa razy tak z przyzwoitości:) Dodam, że urodziłam dziewczynkę...I tak się zastanawiam, że może te włosy rosną szybciej, gdy ma się urodzić chłopiec? Ciekawe czy jest taka zależność? Wy pewnie jeszcze nie znacie płci waszych maluszków...
  5. Hej... ...Nawet woźna już tu nie zagląda...
  6. hej mamusiaaaa, ty się ostatnio niewiele dzieje, ja jestem jak mam czas, więc jak masz jakieś wąty to pisz, może będę mogła pomóc:) A twój mały słodki jest, ale o tym już wiesz:)
  7. moja bratowa urodziła siłami natury dwie córy-jedna 4 kg druga 4,5kg-ja sobie nie wyobrażam jak ona to zrobiła:) Teraz jest w ciąży z trzecim i mój brat modli się, żeby to był chłopak...Czyli odwrotnie niz u was:) A moja Dominika miała być Szymonkiem, celowalismy w chłopaka, ale się nie udało:) Może następnym razem będziemy mieć więcej szczęścia:)
  8. tych leżaczków to wszędzie pełno, na co trzecim zdjęciu można zobaczyć:) No ale my jestśmy zadowoleni, choć ostatnio młoda woli siedzieć w krzesełku do karmienia:) Siedzi wyżej, więc pewnie inna perspektywa:) Moja miała przy urodzeniu 3800 i 57 cm. No to powiem Ci, że miałaś co rodzić, naprawdę duży chłopak. a starszy też był taki pokaźny?
  9. Hej Aga, faktycznie pudzianek z Twojego maluszka:) Ale moja też ma słuszne rozmiary, na ostatnim szczepieniu ważyła 8,5kg i prawie 80 cm:) Mi lekarz tez zalecał szczepienie na pneumokoki, ale watpie żeby tak tylko z czystej troski tak robił, więc my się na razie wstrzymamy. Zdecydujemy się chyba bliżej przedszkola jeżeli już:)
  10. ...trzymam kciuki za bezbolesne szczepienie...:)
  11. Witam...wszystkich? Aga, z tymi zdjęciami to tak do końca Ci nie pomogę. Możesz załozyć swój profil np. na bobasach (tak jak ja) albo na fotosiku i tam powklejać fotki. Co do technicznych szczegółów jak to śie dokładnie robi to Ci nie wyjaśnie, bo u mnie zdjęcia wklejał mąż:) A ja od przedwczoraj jestem zaskoczona zachowaniem mojej Dominiki. Niedawno pisałam, że moja nie znosi owoców pod żadną postacią, a od dwóch dni dziecko przestawiło się o 360 stopni i wcina deserki owocowe, że aż miło:) Nie wiem co jej się stało:)
  12. dokładnie, my też mieliśmy się wprowadzić 3 miesiące po sprzedaży mieszkania:) Tak jak u Ciebie łatwiej jest się zmobilizować-życzę powodzenia:)
  13. to my jesteśmy na podobnym etapie tzn. rok temu sprzedaliśmy mieszkanie, żeby wykończyć dom:) I tak go wykańczamy i skończyć nie możemy:) Sami mieszkamy u teściów i ja jestem już na skraju wytrzymałości z tego powodu:)
  14. A Ty Aga wklej jakieś fotki swoich bobasków:) Teraz to chyba nie ma problemów ze sprzedażą mieszkania? Ja swoje sprzedawałam rok temu i dosyć sprawnie poszło:)
  15. Dzięki Lalik, ale ja czuję się podobnie jak Aga, po prostu zrobiło mi się przykro, dlatego więcej nie będę już próbować:)
  16. hej Aga, to że ja jestem poza nie znaczy, że Ty też będziesz:) Ja też lubię przytulać się do niuni i u nas jest tak, że mała zasypia wieczorem w łóżeczku, ale po północy zabieram ją do łóżka, bo zaczyna trochę świrować:) A mając ją przy sobie trochę łatwiej mi na nią zapanować:) Powodzenia z mieszkaniem:) A co z wami jeśli można wiedzieć, przenosicie się do innego mieszkania?
  17. wiecie co, chyba nie dam rady tu nie zagladać:) to już taki mój mały codzienny rytuał:) Fajnie, że stąd nie uciekacie:)
  18. Hej Terka, właściwie ma to związek z nowym forum, bo skoro nie zostałam tam przyjęta większością głosów to tutaj też nie jestem chyba mile widziana przez większość. To są przede wszystkim Wasze wspomnienia i swojego rodzaju pamiętniki, ja nie chcę się wcinać:) Miłego dnia dla wszystkich:)
  19. Hej Dziewczyny, ja tylko na chwilę, chciałam się z Wami pożegnać. Miło było Was poznać, Wasze radości i smutki, dzielić się swoimi:) Dzięki za wszystkie rady i miłe słowa:) Życzę Wam wszystkim powodzenia, a Waszym kochanym maluszkom przede wszystkim zdrówka i samych słonecznych dni:) Jeśli kogoś w jakikolwiek sposób uraziłam to sorki, ale nie to było moim zamiarem. Trzymajcie się cieplutko:)
  20. o ząbkach to pisała meggi, ale co tam-fajnie wyszło:)
  21. a winne wszystkiemu ząbki :) :) :) Uśmiałam się z tego naprawdę serdecznie:) dobre czasy się skończyły co Wisienka?
  22. Basiu, ja tam bardzo cierpliwa jestem, więc poczekam:) A z tymi ząbkami to naprawdę różnie bywa. U koleżanki właśnie świętują pierwszy ząbek,a jej mała ma 13 miesięcy:) Mi tam w sumie nie spieszno, bo już teraz Dominika ściska mi strasznie brodawki przy karmieniu, a co to będzie z zębami?:)
  23. ja tam zarejestrowałam się z samego rana, ale ciągle czekam na przyjęcie:)
  24. Hej Aga, z tym smoczkiem to nie wiem co Ci doradzić, bo moja nigdy nie miała z tym problemu, a to dlatego, że już w szpitalu po porodzie jak nie mogłam jej karmić ze względu na żółtaczkę to ciągnęła butelkę. I tak ma do dzisiaj. Może jak mały trochę się pobawi tym smokiem to załapie o co chodzi?
×