Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

baderka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez baderka

  1. U mnie takie wrzaski to ostatnio też standard:) Mam wrażenia, że to taka pierwsza mała próba sił- Dominika testuje na ile może sobie pozwolić, a wygląda to dość komicznie, bo mała zaciska, po chwili zerka na naszą reakcje:)
  2. A czego uczysz Istraa jeśli można wiedzieć? Bo ja też nauczycielka z wykształcenia, obecnie praktykująca w innym zawodzie:)
  3. A to wy wszystkie dziewczyny z jednego miasta jesteście?! :)
  4. no i kolejny okres przyszedł jak w zegarku:( A tak było fajnie bez...
  5. A dużo po terminie sie urodził? Pewnie o tym pisałaś, ale ja nie od początku to dużo rzeczy mi umknęło:)
  6. przedszkola to jedna wielka wylęgarnia, moja bratanica poszła w tym roku po raz pierwszy i tak jak do tej pory nigdy nie chorowała tak teraz non stop-tydzień w domu tydzień w przedszkolu. a ty Justynka to widzę, że masz trochę przejść za sobą. Dobrze, że to lipcowe maleństwo zdrowe i śliczne:)
  7. a z tym fotelikiem zooty to się trochę uśmiałam, bo jak go montowaliśmy w samochodzie to ja za wszelką cenę chciałam ustawić go tak, żeby ta pozycja półleżąca jednak była, ale niestety nie dało rady:)
  8. ja też witam, no i zdrówka dla wszystkich maluszków i ich maumuś:):):)
  9. coś chorują te nasze maluszki ostanio:(
  10. u nas dzisiejsza noc jakś dziwna była...Wczoraj pytałam Was co prawda o to winko, ale z tego co pamiętam nie wychyliłam ani jednego kielicha...A dziwne jest to, że za nic na świecie nie mogę sobie przypomnieć ile razy wstawałam do małej...Na pewno ja karmiłam, ale o której - czarna dziura w pamięci. Dziwne, chyba zaczynam działać jak automat:)
  11. A na forum urzędują same pracujące mamuśki! Wniosek nasuwa się chyba sam:):):) Mam nadzieję, że przy następnej próbie uda nam się ustrzelić chłopczyka:)Chociaż mam trochę obaw, bo ostatnio w mojej rodzinie same dziewuszki na świat przychodzą:)
  12. a my właśnie po wizycie u lekarza:)na szczęście angina jest już tylko niemiłym wspomnieniem:) nareszcie będzie można ruszyć na spacerki!:) Witam serdecznie gosdan, pierwsze dni w pracy ciężkie, ale szybko się przyzwyczaisz.Ja pracuję już od połowy grudnia:) A mały z kim teraz urzęduje?
  13. Wisienka, mój mąż jak wczoraj zobaczył zdjęcia Twojego maluszka to aż mu się oczy zaświeciły:) Jego marzeniem było mieć pierwszego syna i choć Dominika jest jego oczkiem w głowie to jest pewnie trochę niepocieszony:) No i Faustynka słodziutka jest, jak laleczka:) Zresztą wszystkie dzieciaczki super, rosną i mężnieją nasze brzdące z każdym dniem! Aż miło popatrzeć:)
  14. no i tobie oczywiście zdrówka życzę:) Ja też zasmarkana i tak się zastanawiam, czy to ja małą zaraziłam, czy ja od niej coś złapałam. Dzisiaj mamy wizytę kontrolną u lekarza i mam nadzieję, że karze nam już odstawić leki, bo ich codzienne podawanie to normalnie walka o przetrwanie:)
  15. tylko przy moim wielkoludzie musiałam usunąć wkładkę, bo się teraz w tych zimowych ciuchach nie bardzo chciała zmieścić:)
  16. znalazłam http://www.allegro.pl/item288910500_zooty_0_18kg_dla_wymagajacych_bawelnianawkladka.html
  17. hej Basia, widzę że już chyba wciągnęłaś się na nowo w swoje obowiązki w pracy, bo znajdzujesz czas, żeby tu coraz częsciej zaglądać:) moja mała od jakiegoś czasu też jeździ w foteliku zooty. Jest zalecane, by dziecko do 10 kg jeździło tyłem do kierunku jazdy, potem można go odwrócić. Jak znajdę na allegro to podeślę
  18. Kurczę w obliczu takiej tragedii to wszystkie nasze niby-problemy z dzieciaczkami przestają mieć jakiekolwiek znaczenie...Kobiety, które straciły dzieci oddałyby przecież wszystko za nieprzespane nocki, kolki i tego typu sprawy...Nie mogę, idę trochę popłakać do kibelka...
  19. faktycznie łzy same płyną przy czytaniu o synku minimonii...Nie ma sprawiedliwości na tym świecie...A najbardziej oburzające jest to co spotkało tą dziewczynę w szpitalu i potem ze strony księdza, pewnie jakby dostał coś w łapę inaczej by ją potraktował...dla mnie nie do ogarnięcia...
  20. A właśnie dziewczyny jak wypije sobie kieliszeczek czerwonego winka to małej zaszkodzi? Bo bardzo mnie korci, oj bardzo...
  21. Jeśli chodzi o te horoskopy to tak jak pisałam u mojej Dominiki dużo się potwierdza, a co do mnie to jestem typową matką-żoną-Bykiem:)
  22. ja tam mojej małej nie mogę do spania kłaść nic koło główki ani w zasięgu rączek, żadnej maskotki, żadnej pieluszki, bo wszystko kładzie sobie na twarz i wrzeszczy wtedy jak opętana. Nie wiem skąd to się wzieło, a ostatnio jej ulubioną zabawą jest zakrywanie i odkrywanie się kocykiem-czasem bawimy się tak przez pół godziny, to chyba namiastka zabawy w chowanego:)
×