Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

baderka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez baderka

  1. właśnie przeczytałam horoskop maluszka lwa, no dziewczyny, wy też nie macie łatwo:)
  2. Nie ma co , faktycznie duża odpowiedzialność ciązy na rodzicach małych raczków, szczególnie dziewczynek:)
  3. horoskop małego lwa też tam znajdziecie :)
  4. http://horoskop.wp.pl/wiadomosc.html?wid=8865089&kat=74394&ticaid=15242
  5. zaraz wkleje jeszcze raz bo coś nie tak poszło
  6. Witam dziewczyny, u nas w nocy dzisiaj mały sukces, moja mała pierwszy raz od 3 miesięcy przespała ciągiem 5 godzinek:) Mam tylko nadzieję, że to nie jest jednorazowy wyskok:) Jak będziecie miały chwilkę zerknijcie, jest tam parę ciekawych rzeczy odnośnie naszych maluszków:) http://horoskop.wp.pl/kat,74394,index.html Jeśli chodzi o mojego raczka to już teraz widzę, że ma w sobie dużo typowych cech tego znaku zodiaku
  7. u nas majerankowa naprawdę się sprawdza, smaruje malej pod noskiem i nie tylko, że łatwiej jej się oddycha to tak jak pisałam rozrzedza katarek. A roztwór soli morskiej do psikania też nie pomaga?
  8. No dzieci faktycznie odmładzają. Do mnie jakoś ciągle nie dociera, że to już 30-stka na karku, ja zatrzymałam się jakoś tak na dwudziestce hihi:)
  9. Ja też zaległam przed tv, ale przy okazji porobiłam parę brzuszków. Po ciąży na plusie mam jeszcze ze dwa kilosy, więc chyba nie jest tak źle. Tylko jakaś taka sztywna się zrobiłam, no ale nie ma się co dziwić:)
  10. Ja do ćwiczeń to zabieram się odkąd mała skończyła 3 miesiące:) I jak dotąd wygłupy na podłodze i spacery to moja jedyna aktywność fizyczna, buuu... Chociaż za jakiś czas wybieramy się z małą pierwszy raz na basen, jeśli jej się spodoba to może zaczniemy chodzić regularnie. Zawsze to coś:)
  11. Ja niedawno wybrałam się do miasta specjalnie po to, żeby sobie coś kupić na skórę i co? Wiadomo, wróciłam z ciuszkami dla małej. Odzwyczaiłam się jakoś od biegania po sklepach i kupowania ciuchów. Dziwne to trochę...
  12. no to przyjmijcie od nas gratulacje, u nas ciągle łyso pod tym względem :)
  13. Ciekawe co tam Istraa wykombinowała, jeżeli chodzi o opiekę nad bobaskiem?
  14. trochę racji masz, tylko u nas, a właściwie u mnie jest taki problem, ,że latka lecą i zbyt długo też już nie możemy czekać:)
  15. to faktycznie trudna decyzja przed wami. Małemu dziecku ciężko będzie pewnie przetłumaczyć, że mama czegoś tam nie może, musi odpoczywać. Zreszta normalnie przy małym dzicku trochę ciężko znaleźć czas na odpoczynek:)
  16. mam pytanko do dziewczyn, które mają na razie 1 dzieciątko. Jeżeli w ogóle planujecie kolejne to kiedy? Bo ja tak myślę, że zaczniemy starać się o kolejne jak mała skończy 2 latka...
  17. Jeżeli chodzi o wiek to ja jestem rok do przodu w porównaniu do Ciebie, jeżeli 78 przy twoim pseudonimie to rok urodzenia... Dla malutkiej wszystkiego najlepszego, dużo zdrówka i uśmiechu:)
  18. u nas to tak jakby uspokoiło się ze swędzącymi dziąsłami, mała już tak nie pcha wszystkiego namiętnie do buzi i nie ślini się...Cisza przed burzą? Mi tam aż tak spieszno do jej ząbków to znowu wcale nie jest, już teraz potrafi mnie solidnie ścisnąć przy karmieniu, a co dopiero z zębami:)
  19. Ach te nieprzespane nocki... Ale wiecie co, tak sobie teraz uzmysłowiłam, że ja nie przespałam całej nocy od jakiegoś roku. Moja mała budziła mnie jak była jeszcze w brzuchu, jak tylko zaczęła na dobre kopać już wtedy miała okresy aktywności, które pokrywają się mocno z tym, co młoda wyprawia teraz... Czyli dużo prawdy jest w stwierdzeniu, że tak do końca to nie znamy swoich możliwości i że do wszystkiego można się przyzwyczaić:)
  20. A tak w ogóle to tak jakos staro się poczułam czytając o waszych planach związanych ze studiami. Ja mam to wszystko już za sobą, chociaż może kiedyś zrobię jeszcze jakąś podyplomówkę. Tylko szczerze mówiąc na dzień obecny jakoś nie mogę sobie wyobrazić siebie znowu w ksiażkach, na zajeciach i egzaminach. Zaczynam podejrzewać, że jestem tu jedną z najstarszym ... hihi Chociaż powiem wam, że znalazłam się ostatnio w dosyć dziwnej sytuacji. Jechałam z małą na szczepienie, w autobusie pełno ludzi więc gorąco, moja mała w ryk. A że nie mogłam i nie chciałam jej brać na ręce to z każdą chwilą jej krzyk był coraz głośniejszy (a krzyczeć to ona potrafi!). I prawie nikomu to nie przeszkadzało, poza jedną paniusią tak koło 40 z tapetą na gębie i ciuchami pożyczonymi chyba od córki nastolatki. Wysiadając spojrzała na mnie z pogardą i stwierdziła: \"Tak to jest jak dzieci mają dzieci\". Baba mnie po prostu rozwaliła, nawet nie zdążyłam jej nic odpowiedzieć, bo po pierwsze wysiadała, a po drugie i tak nie dałabym rady, bo myślałam, że pęknę ze śmiechu. Zresztą podobnych sytuacji miałam więcej jak pracowałam w szkole. Moje niektóre uczennice wyglądały poważniej ode mnie:)
  21. Hejka, u nas spanko dzisiaj nawet nawet, mała budziła się co 3 godzinki, więc nie było najgorzej:) Ja też powoli zaczynam zastanawiać się nad obniżeniem łóżeczka na najniższy poziom, bo jak Dominika dobrze się chwyci brzegu to siada juz skubana. A tak w ogóle to ona lepiej i spokojniej śpi na tapczanie... A z tym czytaniem książek to u mnie niestety podobnie jak u was czyli kiepsko. Jeszcze latem starałam się zabierać książkę na spacery z małą i czytać przy każdej okazji, tyle tylko, że tych okazji nie było za wiele, bo mój mały cwaniaczek smacznie spał tylko jak wózek był w ruchu. Odkąd wróciłam do pracy to jestem trochę bardziej na bieżąco jeżeli chodzi o różne wiadomości ze świata itd. W domu przy małej oglądanie telewizji odpada, a jak pójdzie spać to mi się szczerze mówiąc już nie chce. Wolę posiedzieć sobie w wannie:) Jeszcze raz dziękujemy za wszystkie miłe komentarze odnosnie małej. A ona z tymi włoskami to faktycznie była małym odmieńcem w szpitalu. Inne dziedziaczki były albo łysolkami albo z ciemnymi włoskami. a moja od początku taka jasna i na dodatek z irokezem. Jak leżała na "solarium" z żółtaczką to wszyscy przychodzili ją oglądać:)
  22. ja mam już kojec taki z siatki, dostaliśmy w prezencie, ale jakoś mojej małej w nim nie widzę. Przy dwójce moich bratanic kompletnie się nie sprawdził, one po prostu nie chciały w nim siedzieć. Zobaczymy jak to u nas będzie.
  23. to u mnie dziś cały dzień odwrotny problem... Moja mała za długo dziś spała po południu i teraz odstawia ładne cyrki mężowi przy usypianiu. Ja za bardzo kicham, żeby ją usypiać:)
  24. Terka, ani mi to w głowie, po prostu mówię jak jest. U mnie po ciąży wiele rzeczy się wyprostowało jak na razie tzn. okres b. regularny, kiedyś różnie bywało, nie tak bolesny jak wcześniej. To są plusy, a jeden wielki minus to ten, że ten okres w ogóle przyszedł, dobrze mi było bez niego... A co u Ciebie szansa, że coś się może urodzić:)? (żartuję rzecz jasna)
  25. No i znowu podwójnie, nie wiem ręce mi się trzęsą z niewyspania czy co?
×