Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

iryska7

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez iryska7

  1. podnosicielko moje wielkie gratulacje :-D teraz to już z górki :-D ja też mam sukcesik, uda szczuplejsze o 1cm :-D, ale biust też w dół o 1cm :-( ale w moim przypadku to znowu nie taka tragedia ;-)
  2. iryska7

    kto jezdzi na rowerze stacjonarnym

    nono Sabinosss :-Djestem pod wrażeniem, ale zapodałaś przykładem :-D okazuje się że to ja jestem leniem, aż mi wstyd :-( i muszę zabrać się do pracy :D
  3. iryska7

    kto jezdzi na rowerze stacjonarnym

    hej dziewczynki :-) zajrzałam tutaj do was dzisiaj i poczytałam moje wpisy i jak miło, hehe :D kiedyś marzyłam o tych wymiarach i wadze jaką teraz mam :D :D :D nie rowerkuję to i waga stoi w ostatnim czasie, ale się tak znów zmotywowałam, że moje 30 min i 10 km zaraz wykręciłam i to dopiero jest radość dla duszy i ciała :D Sabinosss, a ty złociutka nie zapomniałaś o tym forum tylko mentalnie, daj przykład, przestań się już wakacyjnie lenić i wskakuj na rowerek i pisz jak wymiarki spadają :D
  4. dzięki wanili i strukturko :-D dla zachęty do ruchu podrzucam wam link do forum, które mnie motywowało i bardzo dużo mi pomogło, może któraś z koktajlowiczek też się zachęci :-) http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3149886&start=720 :-D :-D
  5. przejrzałam historię mojego odchudzania i te 12 kg zrzuciłam w ciągu 6 mc, a nie 5 mc, ale nie ma to znaczenia, w między czasie były święta, imieninki i inne imprezki i tu zachowywałam się normalnie tzn jadłam wszystko, nawet dużo i niezdrowo, bo uważam, że należą nam się wakacje od trzymania linii i na odchudzanie wystarczą pozostałe 300 dni w roku :D
  6. podnosicielko :-) teraz utrzymanie wagi, już chyba nie będzie trudne :D mamy przecież koktajle, odpowiednie menu i nawyki żywieniowe, a i ruch wszedł mi w krew :D przede wszystkim dziewczynki, trzeba mieć w domu wagę i się kontrolować, ja wagi nie miałam i tak sobie swobodnie pęczniałam, haha Buziaczki dla Ciebie :D
  7. ograniczenie jedzenia to podstawa, moja 65 letnia mama wzięła ze mnie przykład, miała dość dużą nadwagę od lat, nie miksuje koktajli, ale zaczęła jeść dużo mniej, mniej tłusto, odrzuciła chleb i zaczęła codziennie szybko spacerować około 2 godz, są efekty, schudła 8 kg, tate też odchudziła, a właściwie to on ją zmotywował, bo to on się więcej rusza i dyscyplinuje w jedzeniu, jestem zaskoczona, bo mama jest już 10 lat na emeryturze, zero ruchu, tylko pilot od tv, nieraz ją namawiałam na jakiś spacer ale nie chciała, a tu taka zmiana, je produkty strukturalne, codziennie owsianeczkę, też jej gratuluje :-)
  8. tak, nie jadłam obiadów, ani kanapeczek, przez kilka mc zrezygnowałam całkowicie z chleba, ale powiem Ci, że poszło łatwo i przyjemnie, tzn nie ubolewałam nad brakiem obiadków itp, niczego mi nie brakowało, natomiast teraz jak już jem nie tylko koktajle, to ciągnie mnie i nawet do słodyczy, wtedy nie bo przecież niektóre eliksiry są super słodkie, trudno komukolwiek radzić jaką metodę obrać, każdy organizm jest inny, ale powtórzę się: bez ruchu czuję, że za wiele bym nie osiągnęła :-) mam silną wolę, więc wytrwałam, ale naprawdę nie było to trudne jeść tylko koktajle, jadłam tylko te które mi smakowały, oczywiście różnorodnie, pominęłam tylko z avokado i pomidorowy - mieszanka soku pomidorowego z tuńczykiem i czosnkiem mi nie wchodziła, w zamian czasem wypiłam sam sok, osobno zjadłam tuńczyka, a czosnek od czasu do czasu też gdzieś tam z jakąś rybką czy kawałkiem np indyka zjadłam, więc szukaj metody dla siebie, życzę ci samozaparcia, ale nie traktuj tego jako wyrzeczenia, miej w nosie te wypaśne obiadki i pizze, powiem ci, że nic mnie nie ruszało, co inni jedli i co im gotowałam, ich sprawa, że się trują :-D haha, ważne jak mnie cieszyła zmieniająca się moja sylwetka, zmniejszające się obwody, a teraz jestem w siódmym niebie, radując się na maxa moją super zgrabną figurką :-D
  9. podnosicielko bardzo dziękuję za gratulacje, a jak ja się bardzo cieszę z mojego sukcesu, tym bardziej, że nie było łatwo i myślałam, że na mnie to już nic nie działa, oprócz koktajlu oczyszczającego popijałam różne herbatki i nic, zwalałam to już na wiek, mam 42 lat, a nawet obawiałam się czy mnie gdzieś nie zaatakowało jakaś choroba, która tak mnie pęcznieje i nie pozwala zrzucić tego ciężaru :-( miałam słabą nadzieję, ale zaczęłam walczyć :D zaczęłam na maxa koktajlować, 4 koktajle dziennie, bez avokado bo ten mi nie smakuje, po 1 tyg zero spadku wagi, po 2 tyg straciłam dopiero pierwszy 1kg, zrozumiałam że muszę dołączyć ruch, bo przecież się zawzięłam, a efekty słabe, a i o formę też trzeba wreszcie zadbać i kupiłam rower stacjonarny, kilka płytek DVD z ćwiczeniami i powolnie, nieudolnie jak to wieloryb, zaczęłam coś tam machać nogami i rękami, na rowerze na początku 5 min, potem więcej i więcej, aż nabrałam jakieś rozsądnej formy :-) przez jakiś okres, nie pamiętam 2 czy 3 mc nic nie jadłam tylko 4 koktajle dziennie, potem jadłam 2 koktajle dziennie, a teraz to różnie 1 czasem 2, ale każdego dnia jakiś koktajl muszę wypić :-) lubię je :-) leczą mnie :-), jak metabolizm ruszył to już chudłam wzorowo 2 kg/mc, tak więc do wszystkich dziewczyn,którym się wydaje, że Wam ta dieta nie pomoże, weźcie przykład :D magiczne koktajle nie tylko odchudzają, ale i leczą i zapobiegają, ale w moim wypadku sukces ma dwóch ojców: jeden eliksiry, a drugi to ruch :D
  10. a ja już to zrobiłam i wszystkie duże ubranka wywaliłam :D teraz znów mam rozmiar 38, mam zamiar dojść do mojego 36 :D przytyłam tak mocno przez ostatnie 3 lata :-( pomimo,że książkę Kody M mam od 2 lat i od tego czasu raczej regularnie jadłam koktajl oczyszczający, może błąd bo jadłam go na śniadanie, to moja waga nie spadała, a nawet dalej sobie tyłam (słodycze) :-( dlatego już pogodziłam się z moim XL i powyrzucałam moje ubraneczka S :-( próbowałam je poprzymierzać i doznałam wstrząsu, że nie chcą mi wejść nawet na pół mojej już niezgrabnej nóżki i ten szok był mi potrzebny, bo postanowiłam, że nie może tak dalej być... zawzięłam się w koktajlowaniu, dołączyłam ruch - bez niego by mi się nie udało i zrzuciłam 12 kg w 5 mc, teraz mimo, że podjadam co nieco nawet słodycze waga stoi, planuję jeszcze zrzucić 2 kg i oczywiście koktajlować i dietkować strukturalnie już zawsze :D
  11. Witajcie koktajlowiczki :D Witaj Wanili, tu się ukrywasz :-) znam cię z drugiego forum, byłam ciekawa co u ciebie i retro...ja czasem coś tam wpisuje. Jestem strukturalna od połowy stycznia tego roku, wstrząsem dla mnie były porządki świąteczne, kiedy to przeglądałam ciuchy na lalkę barbie a jestem wielorybem, pogodziłam się z tym, że te rzeczy zalegają bez sensu, a ja już chyba zostanę z rozmiarem 42 w porywach 44, wyrzuciłam 12 reklamówek tych szczupłych ciuszków :-( ale to tak jest wg feng shui, trzeba zrobić miejsce na nowe :-) :D jak już ochłonęłam po świętach i widocznie te luźniejsze półki w szafie zaczęły działać, dotarła do mnie myśl o spróbowaniu i udało się :D pozdrawiam Was cieplutko :D
  12. iryska7

    kto jezdzi na rowerze stacjonarnym

    hej! witam nowe rowerowiczki :-) anielico zwiększ dawkę kalorii do minimum 800 i ani jednej mniej :-) poczytajcie dziewczynki posty, wszystkie piszemy że efekty są ale potrzebna cierpliwość, w udach średnio ubywa 1 cm/m-c rower jest naprawdę super :P ja odpuściłam sobie prawie cały lipiec, ale obiecuję poprawę, bo jakby mi troszeczkę zaczęło się znów sadełko pojawiać po tych letnich balangach piwnych... hahaha pozdrawiam Was wszystkie nadal wakacyjnie :D
  13. iryska7

    kto jezdzi na rowerze stacjonarnym

    mojego celulitu na pierwszy rzut oka już prawie nie widać :D :D :D nie stosowałam żadnych mazideł, tylko rower i czasem ćwiczenia z DVD :-) a do tego mój mąż zauważył, że oglądają się za mną faceci :D :D :D :-) więc jaką mam ogromną nagrodę za mój trud :D :-) sama wpatruję się w moje nowe zdjęcia hehe :D :D :D i znów jeżdżę i jeżdżę :D pozdrówka :D
  14. iryska7

    kto jezdzi na rowerze stacjonarnym

    po wczorajszym bilansie sama się tak zmotywowałam, że wczoraj i dzisiaj rowerkowałam na stacjonarnym po 30 min i powiem wam, że nie ma to jak czuć pot na ciele ;-) cudowny pot zadowolenia :D
  15. iryska7

    kto jezdzi na rowerze stacjonarnym

    Hej dziewczynki :D odkąd jeżdżę na rowerze terenowym, chyba mam większy apetyt i trochę pofolgowałam z dietą i do tego zjadam tony owoców chyba na zapas na zimę hehe ;-), odpuściłam też zupełnie rower stacjonarny i w efekcie waga i obwody przez ostatni m-c stoją w miejscu, jest to już 5 m-c odchudzania i zrzucone 10 kg, więc może po prostu przyszedł czas na zatrzymanie wagi i stabilizację, ale ja mam w planie jeszcze trochę zrzucić z siebie :D za zatrzymanie wagi winię tylko siebie - odpuszczenie diety i systematycznych ćwiczeń :( muszę przestać się lenić i cieszyć się ładną sylwetką w nowych szczupłych ciuszkach na tyle rozsądnie, aby przestać sobie tak folgować i wrócić do systematycznych ćwiczeń :D Pozdrawiam Was wszystkie bardzo słonecznie, bo u mnie słonko :D
  16. iryska7

    kto jezdzi na rowerze stacjonarnym

    Hej dziewczynki, gdzie Was wymiotło ? w góry i na Mazury ??? a może do SPA??? WOW! Wczoraj dostałam na imieninki od mężusia nowego górala - full wypas :D :D :D Właśnie wybieramy się na jazdę testową :D :D odnośnie mojej propozycji ćwiczenia nr1- oczywiście z hantelkiem:-) pozdrowionka :D
  17. iryska7

    kto jezdzi na rowerze stacjonarnym

    madziulka hantelki :D poszukaj ćwiczeń na bicepsy np. oczywiście ręce naprzemiennie: 1.zegnij rękę w łokciu za głową i ją prostuj do góry 2. stań z nogą wysuniętą do przodu, pochyl się, oprzyj rękę na nodze wysuniętej (prawa noga, prawa ręka) a lewą rękę zegnij w łokciu i rób powolne wymachy z hantlem do tyłu prostując rękę, kilka razy dość wolno, kilka razy szybko 3. usiądź na podłodze, nogi ugięte, ręce oparte za sobą dość daleko, dłonie prosto nie na boki i rób pompki czyli opierając się na rękach pochylaj się, kładź się do tyłu 4. takie pompki możesz też robić przy ławie opierając ręce na brzegu ławy oczywiście tyłem i opuszczając się na dół, takie przysiady z rękami opartymi za sobą np o krzesło, ławę :D tyle przypomniało mi się tak na szybko :D też powinnam się zabrać za takie ćwiczenia, bo tego nie robię ;-) :D rano znowu nagroda cm mniej w biodrach i udach :D
  18. iryska7

    kto jezdzi na rowerze stacjonarnym

    Hejka! Ja nadal nie odpuszczam :D i co drugi dzień 30 min/10 km/ 180 kcal :D kurcze :-) musi mnie ten rower w końcu wysmuklić na maxa czyli do oczekiwanych wymiarów :D i dlatego ... :D NIE PODDAJĘ SIĘ :D TAK TRZYMAM :D NIE ODPUSZCZAM :D DAM RADĘ :D widzę i czuję, że metabolizm mam fajnie nakręcony :D i tak trzymać :D BUZIAKI :D
  19. iryska7

    kto jezdzi na rowerze stacjonarnym

    Sabinosss nic w tym dziwnego, jesteśmy różne, ludzie nie mają identycznych proporcji ;-) ja mam grubsze od ciebie kończyny, np biceps mam 28 cm :-( a wolałabym mieć szczuplejsze nóżki i rączki :-) a z tą twoją gruszką to się tak nie martw, jakbyś miała co z 10 cm więcej w biodrach i dużo więcej w pasie mogłabyś się smucić, a tak to też masz wymiary w porządku :D i wcale nie musisz zrzucać wagi, tylko pracuj nad sylwetką i formą :D wczoraj wieczorem znów porowerkowałam :D dziś na dobry poranek znów miłe niższe cyferki na wadze :D :D :D Tylko trochę więcej werwy - a już uśmiech zakwita na twarzy. :D :D :D :D :D BO RUCH USZCZĘŚLIWIA :D :D :D :D miłego weekendu dziewczynki :D
  20. iryska7

    kto jezdzi na rowerze stacjonarnym

    madziulka85 naprawdę świetny wpis :D jesteśmy w gronie wyróżnionych kobiet, które mają chęci dbać o siebie :D i tak będziemy trzymać :D możemy być z siebie bardzo dumne :D smuklejące ciało daje poczucie szczęścia :D :D :D madziulka85 pozdrawiam Cię serdecznie :D i Was wszystkie :D życzę wszystkim wymarzonej figurki i super formy w ekstra zdrowiu i urodzie :D :D :D
  21. iryska7

    kto jezdzi na rowerze stacjonarnym

    victoriav nic nie pitole powiedziałam przecież, ŻE SIĘ DA :D mimo wymienionych niedogodności :D ja jeżdżę i jakoś sobie radzę :D Sabinosss wzrostu mam niewiele 160cm, w wieku 20 lat ważyłam do 50 kg, tuż przed porodem mojej córci ważyłam równe 60 kg, po ciąży nie został mi nawet 1 nadmiarowy gram :D przez kolejne lata też ważyłam w granicach 50-54 kg, ale dzisiaj według tabel idealna waga dla mojego wzrostu i WIEKU to 63 kg :D kiedyś ważąc 54 kg czułam się gruba ;-), dziś przy wadze 63 wyglądam fajnie( mój biust rozmiar D trochę waży hehe) :D za miesiąc kończę 42 lata, jeszcze 2-3 lata temu nosiłam rozmiar ubrań 36/38, przez ostatnie 2 lata tak się zapuściłam( masa słodyczy, brak ruchu, a metabolizm już nie ten), ale już z tym koniec :D teraz będę się pilnować :D i fitnessować :D Pozdrawiam serdecznie victoriav, Sabinosss i Was wszystkie rowerowiczki bo jesteście wszystkie super, bo dbacie o siebie :D :D :D a pedałując spoglądam jak smukleją mi nogi :D :D :D
  22. iryska7

    kto jezdzi na rowerze stacjonarnym

    Hej dziewczynki!!!!!!!! Pochwalę się Wam, że NIE MAM JUŻ NADWAGI:D :D :D ważę idealnie do swojego wieku i wzrostu :D :D jestem bardzo zadowolona ale to jeszcze nie mój ideał, nie przestanę dietkować i oczywiście fitnessować a szczególnie rowerkować :D :D :D planuje zrzucić jeszcze co najmniej 3 kg i tak trzymać :-) rower stacjonarny jest najdostępniejszy, ja też mieszkam w dużym mieście i do parku muszę pokonać autostradę, a do innego parku trochę niebezpiecznych ulic, ale dla chcącego się da :-) natomiast przy osiedlu mam kawałek lasu, naprawdę mały kawałek w sam raz na spacer, bo rowerem w 5 min, a potem w kółko po dwóch dróżkach :-) ;-) przechowywanie rowerów w bloku to koszmar, najlepiej mieć jeden dodatkowy pusty (niezamieszkały) pokój :-) Pozdrawiam Was Wszystkie kochane rowerkowiczki :D zwłaszcza te, które mają pod domem fajne tereny do rowerkowania w plenerze :D
  23. iryska7

    kto jezdzi na rowerze stacjonarnym

    dziewczynki, mogę się pochwalić zrzuceniem kolejnego kg i po 1 cm z bioder i ud :D :D :D nadal jeżdżę 2 lub 3 razy w tyg po 30 min :-) do tego inny rodzaj ruchu i dieta :-) dzisiaj np. zaliczyłam marszobieg terenowy :-) jestem już zgrabna :D ale nadal walczę o super figurę i kondycję :D
  24. iryska7

    kto jezdzi na rowerze stacjonarnym

    dziewczynki, lato już nam depcze po piętach... ;-) a ja mam plan świetnie wyglądać w mojej plażowej sukni, którą miałam już wyrzucić :-( zostawiłam ją tylko na pamiątkę mojej szczupłości :-) a teraz sama w to nie wierzę, ale jest szansa, że tego lata w niej wystąpię :D :D :D dlatego i dzisiaj zaliczyłam 45 minut pedałkowania :-) pozdrawiam Was wszystkie :-)
  25. iryska7

    kto jezdzi na rowerze stacjonarnym

    victoriav po prostu jesteś Wielka w małym ( smukłym ) ciele :D :D :D gratuluje ogromnie wytrwałości i efektów :D zmotywowałaś nas bardzo tym super wpisem :D :D sky79 jak ci poszło z cybercardio ? ja też nie jem pieczywa, staram się nie jadać po 19tej, a na rowerze jeżdżę w różnych porach, kiedy mam czas i ochotę :-) dzisiaj zrobiłam cały czyli 60 min marszobieg terenowy (cybercardio), dziś w terenie nie na rowerku, więc rowerek przełożę na jutro :D
×