Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

helena000

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. o aloesie i pyłku słyszałam. ostatnio łykałam tran, jeszcze kilka kapsułek mi zostało.Ale nie wiem czy to pomaga na odpornośc, 2 opakowania w sumie wzięłam. Lekarka przepisała mi szczepionke w tabletkach, musze wykupic sobie.
  2. Niedługo roczek stuknie od założenia watku. U mnie jakos leci, tak mi sie zebrało na napisanie bo sie nienajlepiej czuje. Długo dosyć nie chorowałam ( broncho vaxon doustna szczepionkę tez zazyłam), naprawde długo jak na mnie. Od wczoraj sie nieciekawie czuje ,pokasłuje, gardło pobolew, ten kaszel mnie draxni. Ale przewiało mnie ostro ostatnio, kapiele nad jeziorem tez pewnie sie przyczyniły i teraz mam. No ale mam nadzieje że przejdzie bo nie chciałabym do lekarza iść żeby sie powtarzało to co rok temu,. Tak myslę czy szczepic się w tym roku na grypę? bo sama nie wiem. Ktoś mi niedawno powiedział że mam pójść do homeopaty i opowiedzieć wszystko co mi dolega i on doradzi co robić ale tez nie wiem. Teraz wcinam kanapkę z czosnkiem a przed snem mleko z miodem, bo nie chcę sie rozłożyć a różnie to ze mną bywa niestety
  3. dziękuje za wpisy.powiem wam że jakoś tę zimę przetrwałam,ale rutinoskorbinu sie nałykałam.infekcje jakos zaleczylam aspiryną i jakoś żyje :) odwiedziłam laryngologa bo migdały mnie bolały,przepisał jakis drogi lek bronco wakson czy jakos tak i nie było mnie stac to zamiennie kazal poliwacyne ( ktora jak sie po kupnie okazalo jest dla dzieci).nie wiem czy to pomoglo bo te krople spowodowaly ze skora w nosie na tej kosci doslownie pekala.teraz zastanawiam sie czy brac cos na odpornosc czy nie,i nie wiem.ale wazne ze jest lepiej niz jesienia i zimą....chociaz ostatnio wystarczylo ze troszke sie rozebralam za mocno na dwor i gardlo bolało
  4. page down no juz troche lepiej,pół wtorku i cala srode przespalam pijąc ferweksy,w czwartek juz moglam pojsc na zajecia,dzie troszke jestem kolowata i zmeczona,ale moze przez wekend sie zregeneruje.
  5. miesiac bylo ok,teraz sie zle czuje bo przemarzlam a wiadomo jak ktos ma niska odpornosc to nawe zwykle przeziebienie ciezko znosi.do lekarza napewno nie pojde,bo wiem ze da antybiotyk.a tego nie chce.jogurty jem,i jesc bede.wypilam goraca herbatke,i ide spac,moze przejdzie
  6. nie nie,do lekarza nie mam zamiaru isc.tak sobie dzis poczytalam wątek \"jak zachorowac\"-nie rozumiem takich ludzi,chyba nie wiedza co to znaczy chorowac
  7. zaledwie 3 dnie temu sie chwalilam ze jest ok a tu dupa!w niedziel zmarzalam,przewialo mnie i zmoklam,i czuje sie zle.leze dzis w lozku bo doslownie opadlam z sil,boli mnie glowa,miesnie,mam nadzieje ze jutro bedzie lepiej.mam tylko wit c a w domku nikogo kto by do apteki pobiegl....
  8. ja juz jestem po szczepionce na odpornosc.dziekuje za wszystkie rady,mam nadzieje ze wreszcie przestane chorowac bo naprawde moj organizm podupadl troche przez to wszystko
  9. dzieki,jak bede w aptece to popytam,bo tabletek sie boje po tych antybiotykach.....
  10. wogole to boje sie jesc witaminy i jakiekolwiek tabletki bo przez ta ilosc lekow omal gastroskopii nie mialam bo żołądek mi zaczal bardzo nawalac :( no ale jest lepiej...
  11. page down hej :) wiesz ze jakos sie trzymam :) po tych szczepionkach doszlam do siebie.nie chce krakac ale juz bedzie chyba z miesiac jak nie choruje.pije codzieniie jogurt probiotyczny,taka podrobke actimela.,witamin nie jesm,chyba ze lekki katarek to wit c i przechodzi.oby bylo dobrze :)
  12. nie bardzo wiem czy powinnam dalej jesc te tabletki z kwasem mlekowym i actimel pic bo od paru dni mam straszne wzdecia i nie wiem od czego,czy czasem nie od tych jogurtow,moze jesli te tabletki to juz actiml nie,albo sam actimel a tabletek nie brac?
  13. no jakos dochodze do siebie :) na zdj zatok jest opisane ze czołowe i szczekowe sa zacienione i stan zapalny jest(byl),i krzywa przegroda w nosie.teraz jem 1 kapsulke dziennie tabletek z tym l.casei czy jakos tak i 1 actimel.i w miare sie czuje dobrze,nawet oslabienie minelo wiec moze jakos to bedzie :)
  14. mam nadzieje ze te szczepionki zadzialaja mimo wszystko.a co do lekarzy to uwioerzcie,ale w mojej przychodni nawet nie ma w czym wybierac,jeden gorszy od drugiego.chcac nie chcac nawet nie mozna wybrac kogos dobrego.juz dawno bym to zrobila,gdyby tylko byl ktos kompetentny i naprawde w porzadku....obym jakos doszla do siebie i ta odpornosc miala bo naprawde lekarzy mam dosc
  15. tak sie zastanawiam czy bede jeszcze sie kiedys na grype szczepic ,bo zauwazylam ze szczepiac sie co roku i tak choruje a kiedys jak sie nie szczepilam bylo jakios lepiej,.moja kumpel nigdy sie nie szczepi i nie choruje,raz sie szczepila i cala zime chorowala....
×