Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Miaa777

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. W przypadku Efa78 jest to współuzależnienie. Bardzo trudno wyjść z takiego związku ale można ... Tutaj jest dziecko więc nie ma na co czekać, będzie tylko gorzej Efa. Zestresowana, smutna, skupiona często na piciu partnera matka to kiepskie wsparcie dla nastolatka. Decyzja i konsekwencja - da się wyjść i na nowo poukładać sobie życie.
  2. Przeczytałam to forum od pierwszej strony do ostatniej ... chciałam poznać Wasze losy by móc się do Was przyłączyć ... moją rodzinę też dotknęło to choróbsko:( Widzę, że spóźniłam się, źle się tu zaczęło dziać, nikogo już nie ma ... przykro mi bardzo:(
  3. Buszująca ... ciepło na duszy, jak ktoś pamięta :) Przytulam ... Mnie też to miejsce bardzo pomogło, nie mam słów, by to opisać. Też często czytam, wracam ... ale nie piszę (choć coraz częściej mam na to ochotę) Poukładałam sobie życie na nowo jednak czy tak do końca jestem wolna? Tego nie jestem pewna niestety. Minęło tyle czasu bo chyba już ze trzy lata a nie ma dnia, żebym nie myślała o tym, co było. Nie mam kontaktu, nie tęsknię ale ... Jeden z cięższych przypadków ze mnie ;) Pozdrowienia dla Was wszystkich:)
  4. Magda ... nie jest Ci łatwo ... i długo nie będzie. Nie wstaniesz za tydzień czy miesiąc z łóżka i wszystko nagle stanie się proste i łatwe. Będzie bolało i chyba lepiej mieć tego świadomość. Jednak zobacz sama - już trochę wytrzymałaś, nie było łatwo ale dałaś radę .... można? ... można. A Twój J. ... no cóż, nie jesteś pierwszą kobietą wyprowadzającą się z jego domu po dłuższym związku, nie zastanowiłaś się, że to z nim coś jest nie tak? Zdrowy, dorosły człowiek tak się nie zachowuje Magda. Człowiek, który nie może pogodzić się ze śmiercią żony, pewnie może mieć problem z zawarciem kolejnego związku. Jednak decyduje się na niego, ok. Nie wychodzi bo wciąż nie jest gotowy. Rozstaje się z partnerką. Do tego momentu wszystko rozumiem. Ale wybacz ... przed kolejnym tak poważnym krokiem, jak zamieszkanie z kolejną kobietą siedem razy się zastanowi. A J. nie, kolejny związek, kolejna kobieta w jego domu, kolejne rozstanie, kolejna wyprowadzka. Chore. Ja na Twoim miejscu nie szukałabym kontaktu w celu zrozumienia, wytłumaczenia całej sytuacji ...nie dostaniesz odpowiedzi. Natomiast na pewno upomniałabym się o swoje ... zobaczysz, co on Ci odpowie, co zaproponuje, co Ci zwróci a czego nie. Zobaczysz, jaki to człowiek. Magda ... jest ciężko ale małymi kroczkami dasz radę, zaufaj.
  5. Niebo ... Ja też Cię przytulam i myślę o Tobie. Wytrwaj w swoim postanowieniu bo to jedynie słuszne i dobre dla Ciebie, nie zawracaj bo wrócisz do punktu wyjścia, nic się nie zmieni a przez wszystko złe, co przeżyłaś będziesz musiała przejść raz jeszcze. Nie zrób sobie tego. Tłumacz sobie, że boli i tęsknisz ale skoro przeżyłaś dzisiejszy dzień dasz radę i jutro. Bo dasz, zaufaj Niebo. Uściski dla wszystkich :)
  6. I ja chciałabym życzyć Wam wszystkim dobrych Świąt ... wszystkiego, co najlepsze dziewczyny :) Nie piszę ale jestem z Wami cały czas ...
  7. Niebo ... pozdrawiam cieplutko. Nie piszę ale czytam codziennie. Gdy emocje się już wyciszą, gdy człowiek "zdrowieje", gdy toksyk schodzi na dalszy plan a rzeczy codzienne znów stają się ważne, miłe i interesujące bardzo trudno czasem napisać tu choćby parę słów, wszystko, co sklecę wydaje mi się takie mało istotne, mało interesujące ... wręcz nudne. Dlatego się nie odzywam ... ale zawsze rozumiem, co czujecie i o czym piszecie. Rozumiem, bo takie też było moje życie. Na szczęście już nie jest. Jestem najlepszym przykładem, że można ... można wyjść z najbardziej toksycznego związku (bo takim właśnie był mój związek). Nie jest to proste ale wykonalne, bolało czasem jak cholera ale jakże było warto. Za żadne skarby tego świata nie wróciłabym na pięć minut do tamtego życia choć jeszcze dwa lata temu przytulenie się do toksyka było dla mnie największym szczęściem. Dziś nie czuję nic, gdy o tym pomyślę ... nic, zima, nie mam nawet złych uczuć, po prostu nic. Można dziewczyny ... zaufajcie. Pozdrawiam Was wszystkie najserdeczniej
  8. Witajcie dziewczyny.Witaj \"Taka jedna ...\", jak bardzo się cieszę, że się odezwałaś. Ja podobnie, jak Ty obserwowałam Niebo ... czytałam ale się nie odzywałam ... no bo cóż mogłam napisać? Że nie ma we mnie krzty wiary w przemianę M. Nieba? Otóż nie było i nie ma ... nie ma wobec niego ani żadnego innego toksyka. Nawet jeśli miałby zdarzyć się cud to sorry, zbyt ogromne ryzyko by nam je ponosić ... swoje przeżyłyśmy, straciłyśmy tyle lat i zdrowia ... zmieszali nas z błotem, pozbawili wiary w siebie, zrobili tyle złego w naszej psychice!!! Ja mam za sobą to traumatyczne wychodzenie z toksycznego związku ... było ono trudniejsze i bardziej bolesne niż życie z toksykiem pod jednym dachem. Ale udało się. Dziś jestem spokojną, uśmiechniętą, kochającą i kochaną kobietą. I cholernie bezwzględną wobec jakiegokolwiek przejawu toksyczności ... czy to dotyczy partnera czy koleżanki. Odcinam się natychmiast, nie ma mnie. Potrafię się już bronić i chronić siebie. Często piszecie, że każda z nas ma swój czas na decyzje, przeżywanie bólu, cierpienie ... Tak, z małym wyjątkiem. Chodzi o odcięcie się od toksyka ... na to jest dla wszystkich jeden czas - natychmiast!!! A dalej ... no cóż, jest różnie ze wskazaniem na cholernie ciężko ... kazda z nas inaczej to przejdzie, krócej, dłużej, mocniej, boleśniej ... ok. ... ja na przykład wylądowałam u psychiatry i to dopiero mnie otrzeźwiło ... Ciężko było ale przeszłabym po stokroć tą drogę by być tu, gdzie dziś jestem. Wiecie, co sobie dziś bardzo cenię? ... że mężczyzna nie przesłania mi całego świata (a tak było, gdy byłam z toksykiem, obsesyjnie moje myśli krążyły wobec psychola) ... on jest, kocham go, wszystko bardzo łagodnie zmierza do sformalizowania tego związku jednak z mojej strony nie ma żadnego parcia na małżeństwo, wspólne zamieszkanie ... to wszystko jest takie łagodne, spokojne, wolniutko się toczy swoim, bardzo stabilnym torem. Czytam teraz ogrom książek, nadrabiam zaległości, bardzo dużo pracuję ... życie może być piękne, naprawdę. Moc serdeczności zostawiam dla Was wszystkich O Ciebie Niebo bardzo się martwię
  9. Już kiedyś polecałam ten artykuł ... w przystępny sposób pokazuje mechanizmy uzależnienia od mężczyzny ... Poczatkująca i Montia przeczytajcie go proszę ... http://www.kobieceserca.pl/czytelnia-uzaleznienie_kobiety_od_%20mezczyzny.html.html no i ten topik i jego część pierwsza http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=942800&start=34680 ... to skarbnica wiedzy.
  10. Montia ... Dziewczyny już Ci napisały wiele mądrego ... cóż można dodać? Niech wyciszy Twój ból myśl, że długo razem na pewno nie będą ... nie udało im się milion razy, Wam też nie wyszło wiele razy ... pamiętaj, za każdym następnym podejściem jest gorzej a miodowe tygodnie coraz krótsze. On nie ma szans na związek, to człowiek bardzo zaburzony. Dziś jeszcze możesz pomóc sobie tą myślą ... jednak swojego spokoju nie zbudujesz na jego porażkach ... nie tędy droga. Gdy się trochę uspokoisz jedyna myśl o nim, na którą możesz sobie pozwolić - koniec, nie ma. Cała reszta ma dotyczyć Ciebie i córek. Pisz, jak najwięcej ... co czujesz, co myślisz ... wiem, że bardzo boli ... naprawdę wiem ... pamiętam ... oswajaj ten ból, z pełną świadomością go przyjmuj, to zupełnie naturalne, że cierpisz ... i powolutku postaraj się nam zaufać, że on minie ... naprawdę minie Montia.
  11. Niebo ... napisałaś: \"Dzisiaj się źle czuję sama ze sobą. Rozdarcie i ból... Bo i chciałabym i wiem, że nie moge, że to nie ma sensu, że to tylko SŁOWA.\" Poprzednio niejasno sformułowałam pytanie ... chodziło mi o to, co stałoby się z Tobą, w Tobie, gdybyś za chwilę całkowicie zerwała kontakt z M. Krótki mail, że to koniec, zablokowane maile od niego, zmiana telefonu. Postaraj się wyciszyć i rozważ to w sobie ... co takiego by się stało? Jest w Tobie ogromny strach przed zrobieniem tego ... zrób wszystko, by oswoić ten strach, nazwij uczucia po imieniu i je uporządkuj. Może, gdy będziesz wiedziała, co takiego by się z Tobą wtedy stało, stwierdzisz, że to prostsze niż ten strach i wahanie, ta wieczna niepewność, co zrobi M. ... ja bardzo dziś przeżywam to, co stało u Ciebie ... dokładnie w takim momencie trafiłam do psychiatry z ogromną paniką i strachem, co zrobić ... zaufać kolejny raz czy się odciąć. Moją decyzję znasz ... moje teraźniejsze życie również ... całym sercem życzę Ci tego samego Niebo. Nie tłumacz, dlaczego chcesz tej próby, dlaczego zawracasz ... cokolwiek byś nie napisała jest jedna jedyna przyczyna - uzależnienie a całe tłumaczenie jest tylko próbą usprawiedliwienia się samej przed sobą. Powtórzę ... alkoholik nie ruszy z miejsca dopóki patrząc w lustro nie powie - jestem alkoholikiem, mam problem, jestem bezsilny wobec alkoholu. Nie tłumacz Niebo - dlaczego ... pisz o tym, co czujesz, czego się boisz, pisz o tym, co w Tobie ...
  12. Niebo ... Nie postrzegam Twojego upadku w tym, że zdarzył się seks ... natomiast widzę ogromne zagrożenie w tym, co masz zamiar dalej zrobić z tym "związkiem" ... kilka dni temu pytałam Cię, czy rozważasz powrót do M. ... po Twojej odpowiedzi wiedziałam, że tak. Dziś już nie mam wątpliwości, że cokolwiek powstrzyma Cię od M. Dziś zapytam Cię inaczej ... dlaczego nie możesz dziś (dokładnie DZIŚ, za chwilę) zerwać wszelkiego kontaktu z M.? Piszesz, że będziesz obserwowała teraz ... obserwowała czyli co? Spotykała się, rozmawiała, przerabiała razem z M. wizyty u psychologa ... czyli będzie to taki Wasz początek niby nowego ... jak na początku znajomości, gdzie obydwoje bardzo się starają ... co ja z resztą będę Ci pisała, sama pamiętasz, jak było na początku. Tylko Niebo, Wy już macie za sobą kilka "wspólnych" lat ... i sama wiesz, jak w obliczu codziennego, wspólnego życia czy jakichkolwiek trudności wyglądało Wasze życie. Dlatego bardzo brutalnie (Ty wiesz, jak bardzo mi bliska jesteś) napiszę: masz dwa wyjścia, by ochronić siebie ... pierwsze - jedynie słuszne i obciążone najmniejszymi dla Ciebie kosztami - zerwać jakikolwiek kontakt z M., teraz, zaraz, bez namysłu, jednym cięciem, wyrzucić wszystko ze swojego życia, co ma z nim związek ... drugie - tu już niestety straty będą nieporównywalnie większe ... teraz, za chwilę decyzja, że jesteście znów razem ... pakujesz dziś torbę i przenosisz się do M. ... im szybciej to zrobisz tym prędzej wrócisz ... wrócisz na początek tej cholernie trudnej drogi ... wybacz Niebo, nie mam złudzeń, wszystko to przerobiłam w swoim życiu. Czemu M. po ostatnim Waszym spotkaniu zalogował się na portalu randkowym? Jedyny cel - by skrzywdzić Ciebie, by zabolało. To było zaledwie kilka dni temu... Miłość i krzywdzenie, sprawianie bólu? Odpowiedź wszystkie znamy. To, co chcesz zrobić i nazywasz obserwacją Niebo to po prostu strach przed rzeczywistością ... w ten sposób odsuwasz ostateczne rozwiązania ... czyli życie marzeniowe, przerabiałyśmy to tutaj niejeden raz. Moim zdaniem to rozwiązanie najgorsze z możliwych Niebo ... możesz stracić wszystko, co w sobie wypracowałaś, pomijam czas i zdrowie ...
  13. Niebo ... ja też Cię przytulam ... wiele z nas ma na swoim koncie różne upadki więc gdzie, jak nie tutaj znajdziesz zrozumienie tego, co robisz ... Napisałaś, że upadłaś na samo dno ... cokolwiek zrobiłaś czy tak to właśnie czujesz? Jesteś dziś smutna czy szczęśliwa? Napisz o tym proszę ... Dla wszystkich
  14. Niebo kochana ... przeprosiny to ostatnia rzecz, jaką chciałabym usłyszeć od Ciebie ... przeproś siebie, przytul siebie, tylko siebie... My tu wszystkie mamy za sobą podobne przejścia ... dlatego jednym chórem próbowałyśmy Cię uchronić ... nie udało się, wybacz to sobie przede wszystkim ... istotne, co zrobisz z tym wszystkim dalej. Dałaś nadzieję M. - to prawda ale to najmniej istotne ... najważniejsze, co teraz jest w Twojej głowie ... pamiętam, co było w mojej po spotkaniu z moim M. Pisz o tym Niebo ... co czujesz, co rozważasz, co Cię niepokoi. Gdybyś miała jednym słowem - tak lub nie - odpowiedzieć na pytanie, czy rozważasz powrót do M., co odpowiedziałabyś? Dla wszystkich ogrom serdeczności Był moment kilka miesięcy temu, gdy przestałam czuć się tutaj dobrze ... przestałam pisać na jakiś czas choć cały czas czytałam. Teraz jest tutaj znów pięknie ... piękni ludzie, piękne uczucia ... ciepło i bezpiecznie. Serdeczne dzięki za to
  15. Taka jedna ... kochana nie pierwszy raz podobnie myślimy. Ja też się bardzo boję o Niebo, czuję się cholernie bezradna. Jeszcze przecież parę dni temu Niebo pisała, jak bardzo płakała w pracy, gdy wypadło jej z portfela zdjęcie M. A dziś chce się z nim spotkać :-( I tu nawet nie chodzi o to, że będzie silna i nie przytuli się do niego czy nie okaże mu czułości. Tu chodzi o to, co stanie się w jej głowie po tym spotkaniu ... a stanie się wiele złego. Niebo ... trzeźwiejący alkoholik w żadnym razie nie powinien uczestniczyć w imprezach, gdzie jest alkohol ... nie na alkoholowych imprezach ma udowadniać sobie, że radzi sobie z niepiciem ... on ma mieć przede wszystkim świadomość, co mu w każdej chwili grozi ... świadomość, że do końca życia będzie słaby wobec swojego nałogu i że jest tak bezbronny, że za wszelką cenę powinien unikać miejsc, gdzie piją.
×